- Dołączył: 2009-05-08
- Miasto: Olecko
- Liczba postów: 2049
26 maja 2009, 21:33
Witam wszystkich chętnych. Zakładam ten wątek dla osób, które już są na tej diecie no i oczywiście dla siebie 
Na tym forum będziemy się dzielić swoimi osiągnięciami 
30 listopada 2009, 22:01
no dziewczynki u mnie dietki ciąg dalszy z tym że dzisiaj to raczej głodówkowy dzień miałam, bo nic z planu onz nie zjadłam, tylko 2 mandarynki, jogurt i kanapka z żółtym serem to mój dzisiejszy całodzienny posiłek. Nie wiem ale wstręt miałam jakiś do jedzenia
![]()
Ogólnie jest super bo wczoraj wpadłam niby pooglądać a udało mi się kupić spodnie, a co najlepsze w rozmiarze 36
![]()
uwierzycie?? To dobry znak, no i mało tego wreszcie ktoś zauważył że schudłam
![]()
Ale można się dowartościować!
Kin, do sukienki też już niewiele brakuje! Qrcze jednak nawet te 4 kg mniej i jaka różnica!
Ja to nie wiem co się dzieje, w ogóle nas tu mało się udziela, ostatnio to my we cztery tu jesteśmy a reszta to co?
Ansol, Ewunia... Mam nadzieję że nie zrezygnowałyście z diety? Gdzie Wy się podziewacie? Przydałoby się jeszcze jakieś wsparcie...
- Dołączył: 2009-04-12
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 647
30 listopada 2009, 22:16
Super
Ewcia, że zmieściłaś się w 36
![]()
właśnie to, że ktoś zauważy, że schudłaś, to daje dużo.... a u mnie nikt mi nic nie powiedział
![]()
i do tego dzisiaj niby zaczęłam dietę, ładnie szło, czekałam na jakąś z was i co... pod wieczór zjadłam princesse kokosową
![]()
znowu nie mogę zacząć wrr... jestem na siebie zła, nie mam wsparcia, nikt mnie nie pochwali, że po mnie widać, a żeby się zdołować i ostro za dietę i ostatnią serię wziąć, to się zważyłam po ostatnim posiłku i tym nieszczęsnym batonie i szok!! Pokazało 55,2 kg... czy my musimy tak dużo tyć przez cały dzień
![]()
Jak ja później się pochwalę wagą, jak powiem, że co... że muszę się zważyć na czczo? Bo później to już więcej jest, niż trzeba
![]()
Jutro zrobię drugi dzień, bo jak znowu zacznę od początku to się nigdy nie ruszę...........
i zmieniam pasek na 52,5 kg... bo jak przytyję w ciągu dnia to będzie 53 z groszem więc może być, więc.......... 2 SERIE ONZ
1 grudnia 2009, 11:32
ja w niedzielę byłam lepsza, bo z tej radochy z rozmiaru 36 (o ile nie był zaniżony) w moim żołądku wylądował bic mac z frytkami i pewnie dlatego wczoraj jakiś wstręt mnie ogarnął... moim zdaniem princessa przy tym to pikuś chociaż i to bomba kaloryczna
Edytowany przez ewcia921 1 grudnia 2009, 11:32
- Dołączył: 2009-04-12
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 647
1 grudnia 2009, 14:27
O matko, jakbym zjadła coś z mcDonald'sa albo KFC ............. a sprawdzałam przed zjedzeniem, ile kalorii ma princessa i miała coś koło 230, nie pamiętam dokładnie, także aż tak dużo nie było, ale było i nie będę się tłumaczyć!
Co do rozmiaru 36 to boję się przymierzać, bo chyba bym się zdołowała, jakby wydawało mi się, że spodnie w rozmiarze 36, które sobie upatrzyłam, będą dobre, a tu klops... dlatego nawet do tego rozmiaru nie startuję, może kiedyś bo moje masywne uda i tak królują nad resztą ciała, mimo zmniejszającej się wagi
- Dołączył: 2009-10-07
- Miasto: xXx
- Liczba postów: 4583
1 grudnia 2009, 15:28
tez mam takiproblem. chociaz pare osb mi powiedzialo ze schudlam... ale ja tego po sobe nie widze! wiec nie schudlam ! i trzeba sie motywowac ...
- Dołączył: 2009-04-12
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 647
1 grudnia 2009, 16:31
Widzisz, tobie powiedzieli, mnie nie :(
Idę zjeść rybę, a później poćwiczę. Wczoraj tak chciałam spalić tą princessę, że dzisiaj zakwasy mam, ale to dobrze
- Dołączył: 2009-10-07
- Miasto: xXx
- Liczba postów: 4583
1 grudnia 2009, 22:44
noo mi powiedzieli chociaz ja twierdze ze to nieprwda bo waga ani drgnie tylko ze cwicze na stepperze i to moze od tego ... ale i tak ja tego nie widze wiec im nie wierze xD
- Dołączył: 2009-06-25
- Miasto: Puławy
- Liczba postów: 141
2 grudnia 2009, 00:44
Dziewczyny jestem
![]()
, czytam Wasze wpisy, ale nic nie pisałam, bo kompa dopadałam tylko na chwilę i musiałam dalej szaleć na mopie. Jestem z Wami i wspieram Was duchowo! Czuję też Wasze wsparcie! Ćwiczcie, chudnijcie i bądźcie szczęśliwe! Ja ostatnio ważyłam 65,1, ale jak mi już kuchnię podłączyli i mogłam coś ugotować, to rzuciłam się na jedzenie i chyba już tyle nie ma. Sprawdzę, gdy trafię na wagę w tym bałaganie! Trzymajcie się! Dzięki
Kinia i Ewcia, że pamiętacie o mnie!
2 grudnia 2009, 07:45
Ansol od tego szaleństwa z mopem po remoncie to na pewno nie przytyjesz, chociaz na diecie nie będziesz, wiem coś o tym, ale to chyba dobrze. Chociaż w nowej odnowionej kuchni częściej się chce przebywać
Kin nie tylko Ty masz problem z udami ja też mam dość masywne i tez mnie to wkurza, w ogóle ja to mam jakąś dziwną budowę, do pasa jest ok ale wkurzają mnie moje boczki które ciężko zrzucić
![]()
a na szersze biodra nic nie poradzę.
Nikuś jak dieta? Mam nadzieję że nie podjadasz słodyczy?
![]()
Ja dzisiaj się wezmę za dietę bo jakoś jem niby regularnie ale nie z planu, no i zważyłam się, za rewelacyjnie nie jest bo waga stoi, ale nic dziwnego, bic mac był pyycha
- Dołączył: 2009-04-12
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 647
2 grudnia 2009, 10:26
Ewcia to jak z masywnymi udami zmieściłaś się w 36
![]()
Te uda to chyba tylko według ciebie są masywne. Ja wczoraj musiałam napić się kawy z mlekiem, tak strasznie mnie głowa bolała, że ledwo się trzymałam. Nie miałam czasu na zjedzenie no i takie skutki były, bo najpierw uczelnia, później rodzina wpadła, a ja jak nie jem dłużej to mnie zaczyna głowa boleć.
A wczoraj jak przybyła babcia w odwiedziny, to powiedziała mi że schudłam.......... ucieszyłam się, a ona mi mówi, że widać, wiecie po czym? PO BUZI!! Jak u mnie ma być widać po wszystkim, oprócz twarzy, bo czy ona chudsza czy nie, to mnie najmniej obchodzi, marne to pocieszenie było
Ewcia ja też miałam problem z boczkami, ale zaczęłam chudnąć i co dwa dni ćwiczyć po kilka minut na boki i brzuch i wreszcie się ich pozbyłam i mam najbardziej płaski brzuch odkąd pamiętam. Tylko te nogi.....
Fajnie
Ansol, że wróciłaś, teraz zapraszamy do regularnej kontroli wagi i stosowania ONZ