- Dołączył: 2008-09-12
- Miasto: Elbląg
- Liczba postów: 954
5 listopada 2011, 19:23
jest ktos chetny zeby rozpoczac od jutra ze mna ta diete? jesli tak to zapraszam wszystkich chętnych.
pozdrawiam :)
- Dołączył: 2011-10-06
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 29
14 listopada 2011, 14:05
ja mam w planie upieczenie własnego, owsianego, ale muszę zrobić najpierw zakwas i szczerze mówiąc nie chce mi się bawić. póki co jem normalny chleb razowy, niskokaloryczny ale w sumie taki pierwszy z brzegu i chudnę, tylko staram się jeść chleb nie więcej niż do 1 posiłku dziennie :)
- Dołączył: 2009-08-18
- Miasto: Oświęcim
- Liczba postów: 62
14 listopada 2011, 14:45
ja też jadam chleb jaki mi w rękę wpadnie byle miał duużżo ziaren bo uwielbiam i taki ostatnio znalazłam żytni z żurawiną też pyszny:) a ćwiczycie coś?
14 listopada 2011, 19:28
zakochanapara ja nasz lepszy sen tłumacze tylko dietka
bo nic innego w moim trybie życia sie nie zmieniło a róznica kolosalna- po za tym nawet jesli tak nie jest to przeciez MUSIMY sobie tak to tłumaczyc bo to kolejny plus i motywator dla przestrzegania tej dietki ![](//filesrr.vitalia.pl/gfx/smileys/baringteeth.gif)
Co do chcleba to ja jadłam owsiany ale mam tez orkiszowy patrzałam na ilosc kcal (chociaz pewnie nie to jest tutaj najwazniejsze) i maja tyle samo
Evka1987 ja tez od razu robie druga ture bo pozniej po jej zakonczeniu sa moje urodziny wiec chce do tego czasu wcisnąc sie w jakąś sukienke ![](//filesrr.vitalia.pl/gfx/smileys/kissing.gif)
Jesli chodzi o cwiczenia to ja jezdze codziennie na rowerku stacjonarnym na lekkim obciążeniu 45 minut i 15 minut szybki chód na bieżni ,chodze jeszcze na basen na aquaaerobik 2 razy w tygodniuale wówczas nie ćwicze juz wdomu noi w tym tygodniu nie pójde bo moj mężulek ma popołudniową zmiane wiec nie mam z kim zostawic małego
Dzisiejszy dzien zaliczony w 100%
zaraz ide trenowac :)
Buziaki kochane dietowiczki
- Dołączył: 2008-09-12
- Miasto: Elbląg
- Liczba postów: 954
14 listopada 2011, 22:00
hej laski :)
u mnie dzis wszystko wedlug planu, nawet na silke sie wybralam ale tak delikatnie bez wielkiego przemeczenia... a co najwazniejsze nie chodze glodna na tej diecie... tak jak to bywalo na innych dietkach, mam nadzieje ze moze w koncu mi sie uda czego sobie i Wam życze
jutro kolejny dzionek damy rade dziewczynki :) super ze jest nas juz coraz wiecej
- Dołączył: 2009-08-18
- Miasto: Oświęcim
- Liczba postów: 62
15 listopada 2011, 09:46
Witam Kochane:* wczorajszy dzień wypadł z małym grzeszkiem - kawałek ciastka- ale wskoczyłam na stepter i próbowałam go spalić:)
Simmi1 jak urodzinki to nie ma bata w piękną sukienkę musisz się wbić a do tego potrzeba mniej tłuszczyku wiec walczymy dalej:*
gosiak555 pewnie że damy radę jak nas tyle to jedna drugą będzie mobilizować każdego dnia:)
Buziaki dla Was i trzymam kciuki za dzisiejszy dzień dietkowy:)
- Dołączył: 2009-08-18
- Miasto: Oświęcim
- Liczba postów: 62
15 listopada 2011, 09:45
Witam Kochane:* wczorajszy dzień wypadł z małym grzeszkiem - kawałek ciastka- ale wskoczyłam na stepter i próbowałam go spalić:)
Simmi1 jak urodzinki to nie ma bata w piękną sukienkę musisz się wbić a do tego potrzeba mniej tłuszczyku wiec walczymy dalej:*
gosiak555 pewnie że damy radę jak nas tyle to jedna drugą będzie mobilizować każdego dnia:)
Buziaki dla Was i trzymam kciuki za dzisiejszy dzień dietkowy:)
15 listopada 2011, 10:27
Hej Dziewczynki :) dzisiaj juz dzien 4a jutro w południe juz połowa za nami -szok ale ten czas leci
U mnie jak na razie wszystko pieknie z dietka, popijam czerwoną herbate a o 11 drugi posiłek ![](//filesrr.vitalia.pl/gfx/smileys/smile.gif)
Evka1987 syper ze mimo grzechu nie zrezygnowałas i walczysz dalej
ja czesto w poprzednich "edycjach" odchudzania jak juz zgrzeszyłam to pozniej mówiłam sobie ze przeciez i tak złamałam diete wiec juz do konca dnia moge zajadac sie zazwyczaj słodyczami pozniej troche słodyczy zostało i kolejnego dnia mówiłam sobie -przeciez musze to zjesc zeby sie nie zepsuło
i tak błedne koło.
Na chwile obecna nie mialam żadnej wpadki ale wiemze gdyby sie zdarzyło to dalej ciągnełabym diete i tez starałąbym sie spalic nadprogramowe kcal.
gosiak555 ciesze sie ze rónież pięknie sie trzymasz - i oczywiście ze damy rade przy takim wsparciu
nie ma innej opcji tylko taka która bedzie zakonczona sukcesem :)
Buziaki i oczywiscie zamelduje sie wieczorkiem
- Dołączył: 2011-10-06
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 29
15 listopada 2011, 10:30
ja wczoraj niestety poległam, ale zamiast rozkładać ręce i opychać się do końca dnia potraktowałam słodycze (w niemałej ilości) jako posiłek węglowodanowy i jadłam dalej wg planu, ze spuszczoną głową stanęłam dziś na wagę, żeby spojrzeć prawdzie w oczy, a tam.... KOLEJNE 20 DEKO MNIEJ!!! Jestem w szoku i powiem wam, że nic mi nie dało jeszcze takiej motywacji i wiary w tą dietę jak to ważenie. Oczywiście nikomu nie życzę żadnych wpadek, ale jak widać metabolizm faktycznie się rozkręca i chyba zapomniał, że coś było wczoraj nie tak :D Mam nadzieję, że już do końca 9 dnia nie będzie ani jednej wpadki :) Zatem dziś dzień 4 uważam za rozpoczęty! :)
Menu na dziś:
10:00 tuńczyk z majonezem
13:00 jajecznica z 3 jajek z wędliną z indyka, trochę serka wiejskiego
17:00 fasolka zielona na parze, 2 kromki chleba, 2 pomarańcze
19:00 orzechy (jeśli je kupię) lub serek wiejski i pierś z kurczaka na parze
- Dołączył: 2008-09-12
- Miasto: Elbląg
- Liczba postów: 954
15 listopada 2011, 11:26
menu na dzis (4 dzien)
1) 2 jajka gotowane, plaster szynki z indyka, lyzka majonezu light
2) 2 grejfruty
3) piers z kurczaka na parze
4)serek wiejski
- Dołączył: 2009-12-12
- Miasto: Siedlce
- Liczba postów: 1295
15 listopada 2011, 13:55
dajcie mi porządnego kopa, nie zaczełam tak jak trzeba bo nie zrobiłam wczoraj zakupów, ale obiecuje dzis lece do sklepu. Poki co na śniadanie zjadłam kanapke z pasztetem drobiowym a przed chwilka jajecznice z 2 jajek i 2 plasterki szynki. u mnie będzie problem żeby jeść regularnie :(