Temat: dieta garściowa - zapraszam!!!

witam.

jestem dziś w 3. dniu diety garściowej. to coś dla tych, którzy nie lubią rezygnować z różnorodności w posiłkach i gotować dwa racy - dla siebie i dla reszty rodziny. trochę zdrowego rozsądku i konsekwencji i powinno się udać.

to dieta z gatunku "mniej jeść", czyli nie ma konieczności przygotowywania konkretnych dań z wybranych produktów, oczywiście są rzeczy, z któryc hzrezygnować należy (słodycze, chipsy, smalec, masło itp.), ale w jakiej diecie takich przykazań nie ma :)

poniżej kilka linków z informacjami o diecie garściowej:

http://www.4fat.pl/archiwum.php?action=shownews&category=Informacje%20*%20nowiny&id=&topicid=82

http://www.biomedical.pl/dieta/dieta-garsciowa-371.html

http://www.mojadieta.eu/dieta-garsciowa/

http://vitalia.pl/forum15,62530,0_Dieta-garsciowamz.htm

zapraszam wszystkich chętnych do wspólnego chudnięcia - na zachętę powiem, że po dwóch dniach diety mam 700g mniej :) zawsze coś :)
Interesująca ta dieta
Interesująca ta dieta
Ale ta metoda talerzowa jest zamiast garściowej? czy razem z garściową?
ta metoda talerzowa, to chyba pomoc dla tych, którzy nie potrafią zdrowo komponować posiłków... powiem szczerze, że ja rozliczam sie z dostarczanych organizmowi produktów w cyklu częściowo dniowym, częściowo tygodniowym... są rzeczy, które należy jeść codziennie i takie co kilka razy w tygodniu... ogólny bilans tygodniowy ma być zadowalający i tyle :)
hmm. Już słyszałam o tej diecie i chyba wypróbuje. Akurat poszukiwałam jakiejś diety :)

W takim razie od dzisiaj- śniadanko trochę większe niż garść...ale już się poprawiam ;D
bardzo mi miło :)

spoko spoko z tym śniadankiem... ja na tę dietę zdecydowałam się w poniedziałek tuż po wciągnięciu megaczekoladowego muffina własnej roboty :) no cóż :)

no. to jesteśmy już we dwie :)
ja też się dołączam!!
noelle.natalie - jakaś Ty zdeterminowana - to tylko dobrze wróży! super!
ciekawa... chce nabyc wiecej info na jej temat :) i może może... kto wie :)

Pasek wagi
temat założony w złym dziale. Przenoszę do Inne diety
ja już po drugim śniadanku jestem: dwie łyżki ryżu na mleku (domowej roboty - zatem mleko odtłuszczone, jedynie odrobina cukru i cynamon oraz skórka cytryny, oczywiście świeża a nie kandyzowana) i 3 łyżki salatki owocowej (ananas, brzoskwinia, banan, truskawki, maliny, melon galia) - wszystko razem - 200g

no... i muffiny czekoladowo bananowe dla męża do pracy piekę... pachnie w domu piekielnie, ale powiem szczerze, że jeszcze bardzo silną wolę mam i zupłlnie mnie nie ciągnie... mam nadzieję, że zostanie tak jak najdłużej :)

i kolejny posiłek za mną: sałatka pomidorowa z serem pleśniowym (90g pomidora, 20g cebuli, 40g valbon, 1 łyżeczka oliwy z oliwek) do tego kromka pełnoziarnistego żytniego chlebka wasa i mała kromka pełnoziarnistego chleba słonecznikowego.całość 220g
 no i herbatka zielona :)
Dołączam do chętnych na tą dietę ;) Spróbuję od dziś!

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.