8 czerwca 2011, 08:18
Witam serdecznie. Będzie to wątek dla osób, które zakończyły post wg zasad dr Ewy Dąbrowskiej i chcą przejść na zdrowe żywienie. Osoby, które skończą post Daniela zapraszamy tutaj, aby ustabilizować wagę i do końca życia cieszyć się dobry zdrowiem i kondycją fizyczną.
15 lipca 2011, 11:46
Ahorka kolejna mniamniusia sałatka :). Robiłam tą z serem pleśniowym. pycha!!!! U mnie wczoraj był upał i też spuchłam jak balonik - pod koniec dnia dosłownie wirowała mi ziemia ... okropność , jakoś zaczynam źle znosić upały...ja też zauważyłam ten cukier w Twoim przepisie Ahora ale od razu sobie w głowie szklankę mniej wymyśliłam - szybka modyfikacja :).
Pusiaaa ja mroziłam bób. Trzeba go zblanszować i po wystygnięciu do zamrażarki. Jest super ..prawie jak świeży w smaku. :).
A ja dziś oberwałam porzeczki z krzaczków i idę dżemik robić - na dżem porzeczkowy mam straszną ochotę a z krzaczka porzeczek nie lubię :(..zrobiłabym taką mieszaninę jak Ty Mieciu z czerwonymi porzeczkami ale nie mam czerwonych hihihih...idę robić sałatkę...wczoraj znalazłam przepis...wycisnąć sok z marchwi /jakieś 3 duże marchewki/, i zmiksować z tym sokiem 1 banana i 1 brzoskwinkę :) ....zobaczymy czy dobre ale bogactwo składników odżywczych.....no idę bo jak tu do was wpadam to słowotok mi się włącza i trudno mi wyhamować hihihihi buziaki dziewczyny !!!
- Dołączył: 2009-07-21
- Miasto: Tarnowo Podgórne
- Liczba postów: 1960
15 lipca 2011, 17:57
Cicho wszędzie, głucho wszędzie co to będzie co to będzie
16 lipca 2011, 09:27
Hejka
Edytowany przez marikaaa15 16 lipca 2011, 09:31
16 lipca 2011, 09:27
cześć słoneczka/// u mnie non stop imprezowo...waga poszła w górę ... ale od poniedziałku będzie chociaż parę dni w-o :))))co prawda 6 jeszcze nie mam ale 59 już złapałam ... W sumie to tylko 2 kilo więc nie jest tragedia ale wiem że każde kilo jest ważne bo potem się przyczepiają te kiloski jak rzepy... Nie ubolewam nad imprezami bo w końcu lato jest
które szybciutko mignie i jesienna plucha zaskoczy!!!!!!!!!!Dzisiaj też impreza z moim M która skończy się tańczeniem...
Pozdrawiam i ściskam serdecznie życząc Wam powodzenia w zdrowym jedzeniu!
16 lipca 2011, 21:09
ach masz racjię Marika! MI na nie zupełnie zdrowym jedzeniu po WO skoczyła waga 2 kilo i się trzyma co prawdanie mam teraz głowy i sił do rególarnych ćwiczeń, mam za to wiele wysiłku fizycznego - jednak to nie to samo, niby są zakwasy hihi mięśnie rosną
jednak też bardziej energetycznie jem i bilans jest wagowo naznaczony
17 lipca 2011, 11:25
Cicho tu jakoś :) za 14 dni startujemy z przypominajką :)))...fajnie , cieszę się...póki co idę w końcu ten bób obskoczyć bo potem znów będę uziemiona przez tydzień :)))...i jeszcze jedno ....gdy już osiągnę swoją wagę myślę , że 2 kilo w górę będę dopuszczała bezstresowo :) żeby mieć co zrzucać na WO :) buźki i miłego dnia :)))
- Dołączył: 2009-07-21
- Miasto: Tarnowo Podgórne
- Liczba postów: 1960
17 lipca 2011, 18:47
Noooo, ja też czekam na przypominajkę.
Póki co staram się jeść zdrowo.
Waga na dzisiaj 62 kg i stoi w miejscu czyli jest ok. bo nie lezie już do góry.
Póki co jestem zadowolona, ale myślę o zgubieniu jeszcze ok. 3 kg.
Do usłyszenia dziewczynki
18 lipca 2011, 14:47
Witajcie lalki moje. Dziś 1 dzień po przypominajce i waga ani drgnęła
co prawda jestem przed @ więc się nie denerwuje, ale jakoś mnie to troszkę zasmuciło. Może na zdrowym zleci. Kolejna przypominajka za równe 2 tygodnie i za 2 tygodnie też wracam na siłownię.
jednak ćwiczenia w domu to nie to samo. Wczoraj zaliczyłam z męzem marsz z kijkami 3 godziny łaziliśmy i ledmo żywi wróciliśmy do domu, bo ukrop był okropny.
19 lipca 2011, 12:48
Hej, hej a co tutaj taka cisza?
U mnie waga spadła do 78,80 kg. normalnie śmiech na sali, ale nie łamie się i żyję zdrowo:) Miłego dnia chudzinki moje.
- Dołączył: 2009-07-21
- Miasto: Tarnowo Podgórne
- Liczba postów: 1960
19 lipca 2011, 13:30
Hejka. A ja zrobiłam sobie dzisiaj 1 dniowa dietę owsiankową.
Wczoraj się najadłam chyba na zapas i waga rano pokazała 63, 60.
Gdyby głupota umiała fruwać to Miecia dzisiaj fruwałaby w te i z powrotem.
Ciekawa jestem jaka waga będzie jutro rano.
Owsianka mi leży bo uwielbiam( nie słodzę )
.
Pusia nie przejmuj się, pokonamy kilosy
Ankarka pewnikiem siedzi w kącie i zajada bób, he, he.
Która jeszcze obgryza warzywa i owocki, hi, hi w kącie po cichutku???