8 czerwca 2011, 08:18
Witam serdecznie. Będzie to wątek dla osób, które zakończyły post wg zasad dr Ewy Dąbrowskiej i chcą przejść na zdrowe żywienie. Osoby, które skończą post Daniela zapraszamy tutaj, aby ustabilizować wagę i do końca życia cieszyć się dobry zdrowiem i kondycją fizyczną.
8 lipca 2011, 20:11
Sylwio spełnienia marzeń i wszystkiego najwapanialszego i również osiągnięcia i utrzymania celu dietkowego!!!!!!!!!
Miecia jednym słowem GO GO GO !!!! Co był minęło nie m a się co złościć tylko w weekend pościć, hihi :)
10 lipca 2011, 11:45
u mnie kilosek w górę... 58,3 ale moja wina-imprezy wychodzą piwo i inne smakołyki przy pogaduchach...ehhh
Jutro zobacze na ile zmieniam paseczek
Edytowany przez marikaaa15 10 lipca 2011, 11:50
- Dołączył: 2009-07-21
- Miasto: Tarnowo Podgórne
- Liczba postów: 1960
10 lipca 2011, 14:22
Marika, przyjemności też muszą być. Nie możemy być niewolnikami jedzenia bo nie po to żyjemy.
Mieci waga się kręci wokół 62 kg ale nie narzekam, ponieważ jeszcze niedawno o takiej wadze marzyłam. Dużo się nauczyłam na wo i nabrałam zdrowych nawyków. Teraz pomału bez szaleństw staram się zmienić swój jadłospis jednocześnie uwzględniając to co lubię.
Teraz opracuję nad dalszym spadkiem, ale spokojnie bez emocji. Dzisiaj ze ślubnym zaliczyłam rowerek i poćwiczyłam na siłowni w parku więc jestem mega zadowolona z siebie
.
Dziewczynki, go, go, go po nowe lepsze jutro.
- Dołączył: 2009-07-21
- Miasto: Tarnowo Podgórne
- Liczba postów: 1960
10 lipca 2011, 17:29
Zmiksowałam sobie dzisiaj melona z czerwoną porzeczką i dodałam troszkę serka waniliowego i mleka sojowego waniliowego.
Pychota i wcale po tym nie mam ochoty....przynajmniej jeszcze, he, he, na Michałki moją ostatnią zmorkę.
Jutro będzie powtórka.
- Dołączył: 2010-08-10
- Miasto: Myślibórz
- Liczba postów: 852
10 lipca 2011, 19:48
Witam Was moje dzielne Odchudzaczki! Wpadam na chwilkę oznajmić wam ,że dziś w nocy jadę na tydzień do Zakopanego
Dieta nie wchodzi w gre, ale po powrocie pewnie wskoczę na WO
Życzę wam wytrwałości i do"zobaczenia" w niedzielę, chyba, że będę tam miała distep do neta to do Was z wielką przyjemnością zajżę
- Dołączył: 2010-01-17
- Miasto: Pod Palma
- Liczba postów: 1002
10 lipca 2011, 22:52
SYLWIA - WYPOCZYWAJ , ROB MADRE WYBORY JEDZENIOWE , ALE PAMIETAJ , ZE MASZ URLOP ! Tzn . nie szalej , ale cudnie odpoczywaj i nie panikuj ! kilo tu , czy tam nadrobimy szybko i my tutaj ci nie odpuscimy :))
Kto tu pisal o kotletach z warzyw????? i przepisu nam nie wstawil ???? HM; HM; hm czekamy :))
- Dołączył: 2010-01-17
- Miasto: Pod Palma
- Liczba postów: 1002
10 lipca 2011, 22:54
MARIKAAA .... przyjmij mnie do znajomych ? tak fajnie piszszesz :)))
Edytowany przez luckaaa 10 lipca 2011, 23:33
10 lipca 2011, 23:34
Hej hej :))))Mój M i dzieciątka już śpią więc mogę popisać...
Miecia- czasem mamy odskoki ale fajnie że znamy już sposób na oczyszczenie które dodatkowo pomaga zrzucić parę kilosków zdrowo :))) I to wspólnie :D I masz racje - masz się z czego cieszyć.... wypiękniałaś a dowodem są fotki u Ciebie ;D
Sylwia udanych wakacji bezpiecznych i szalonych- relaksuj się a co...!!!! karczmy, spacery, dylanie - jej ale będziesz miała fajowe wakacje
Luckaaa- pewnie że przyjęłam :))) lubisz te moje bazgroły
to miłe :))) A z tą cukinią to najzwyczajniej jak kotleta... czyli kroje cukinie w średnie plastry , sole i obtaczam w bułce, jajku i jeszcze raz w bułce. Są pyszne... tylko trzeba pamiętać że plastry średnie a nie mini bo jak mini to się je samą panierkę a to kaloryczne wtedy.... do tego sałata na nią pomidor i ogór kiszony i polewam jogurtem... delikatnie solę i pieprzę i jest pełen talerz pyszności który raczej nie utuczy a na pewno ma dużo witaminek
Byliśmy na festynie i zamiast piwa tym razem piłam mineralną
ale przygryzaliśmy chipsami ,,wiejskie ziemniaczki"...
. dobrze że jutro zwykły dzień....
będzie dniem fasolkowym... czyli duża przewaga fasolki polanej delikatnie zasmażoną bułką tartą.
11 lipca 2011, 11:35
Witajcie Dziewczynki :))))) ale się za WAMI stęskniłam :) ... Marikaaa witaj na zdrowym :). Miecia u mnie też michałek wpadł :) jakie wcinasz ?? bo ja białe oczywiście hihihihihih..z dietką ok..wagę trzymam ..nie może być inaczej...w międzyczasie się zakochałam w...kijach :)))))))... pozdrawiam z zamojszczyzny buźki :)
11 lipca 2011, 12:06
hej melduje poniedziałkowo 57,7
po weekendowo a troszkę tych grzeszków by razem się uzbierało hehe
właśnie gotuje fasoleczkę...
dzień troszkę smutaskowy za oknem... ale może jak przestanie padać to gdzieś wyskoczymy z dziećmi