8 czerwca 2011, 08:18
Witam serdecznie. Będzie to wątek dla osób, które zakończyły post wg zasad dr Ewy Dąbrowskiej i chcą przejść na zdrowe żywienie. Osoby, które skończą post Daniela zapraszamy tutaj, aby ustabilizować wagę i do końca życia cieszyć się dobry zdrowiem i kondycją fizyczną.
8 lipca 2011, 08:14
witaj Miecia z rana :))) juz myślałam że nikogo tu tak wcześnie nie ma........... A co z Tą wagą u Ciebie?
Ja się boje że u mnie teraz zacznie waga skakać
i będę tak płakać i wspominać tą 57,3
Edytowany przez marikaaa15 8 lipca 2011, 08:23
- Dołączył: 2009-07-21
- Miasto: Tarnowo Podgórne
- Liczba postów: 1960
8 lipca 2011, 09:23
Marika, waga po prostu odzwierciedla zachowanie Mieci.
Wczoraj po południu zjadłam Michałki. Musze opracować sobie jakiś plan, tylko czego, he, he.
Zacznę jeść jak trzeba to i waga pokaże co trzeba ot i wszystko.
Ty się zdrowo prowadzisz więc w twoim przypadku będzie ok.
Edytowany przez Spychala1953 8 lipca 2011, 10:19
- Dołączył: 2010-08-10
- Miasto: Myślibórz
- Liczba postów: 852
8 lipca 2011, 11:55
MIECIA i pozostałe kolezanki, które mają ochote na słodkie zapraszam do mnie. Dzis w pracy obchodze imieniny i upiekłam sernik z brzoskwiniami, babke z wisniami i 3 bita. Jest mega słodko, ale ja staram sie nie jeśc- dobrze powiedziane staram sie!Zjadłam babkę i 3 bitta i juz dzis nic nie ruszę, chyba, ze odejdzie mi uczycie pezsłodzenia.
Waga (58) oczywiscie pokazuje moje ciagoty do słodyczy i brak ćwiczeń, ale ja chyba dopiero czas na nie znajdę jak wrócę z Zakopanego. Teraz ciagle zabiegana przy remoncie
- Dołączył: 2010-01-17
- Miasto: Pod Palma
- Liczba postów: 1002
8 lipca 2011, 12:07
Sylwia - wszystkiego najlepszego z okazji imienin !!!
Edytowany przez luckaaa 8 lipca 2011, 13:56
- Dołączył: 2009-07-21
- Miasto: Tarnowo Podgórne
- Liczba postów: 1960
8 lipca 2011, 12:20
Życzenia Miecia złoży dziewczynce jutro.
A Mieci
Sylwia uruchomił się w środku jakiś słodki pamper, i nie odpuszcza.
Zeżarła drożdżówkę, makaronika i cały słoiczek płatków jogurtowych.
Dzisiaj muszę z Miecią poważnie porozmawiać, albo zapchamy Mieci dziób smoczkiem
Póki co brzuch mam pełen. Ciekawe jak długo, buuuu
- Dołączył: 2009-07-21
- Miasto: Tarnowo Podgórne
- Liczba postów: 1960
8 lipca 2011, 12:26
Lucka złożyła dzisiaj no to może ja też przyspieszę.
Sylwia, spełnienia najskrytszych marzeń, dużo zdrówka i wymarzonej wagi.
- Dołączył: 2010-08-10
- Miasto: Myślibórz
- Liczba postów: 852
8 lipca 2011, 13:05
Serdecznie dziękuję Wam moje kochane!
8 lipca 2011, 14:35
Ja też się dołączam do życzeń imieninowych dla Sylwii :)))
Sylwia życzę Ci SZCZĘŚCIA bo szczęście w życiu jest bardzo potrzebne i życzę dużo radości na każdy dzień!!!!!!!!!!!
u mnie po musli jakiś czas była kanapeczka z warzywami a teraz cukinia w bułce plus warzywa... potem zrobię tą kasze...
Laski zrobiłam mega zakupy ... kupiłam 4 kilo fasolki żółtej (po 4 zł za kilo), kapustę ( na kotlety z kapusty), pomidorki, i tą cukinie... jajka i lodówka trzeszczy w szwach... trochę mała widać... tyle warzyw bo weekend się zbliża a wolę warzywa z targowiska mieć
młodzi (dzieci) dostali kamizelki na basen ( spory wydatek bo 2 razy po 20 zł ale warto bo chyba najbardziej się sprawdzą a oni będą mieli frajdę )
Mieciu kochana a to nie chodzi o wodę? Może zapominasz o wodzie tak jak ja????? Ja normalnie teraz jak wchodzę do kuchni to sięgam po wodę bo wiem że bez niej będzie mnie baaaaardzo ciągnęło do jadła.... i na spacery też biorę....
A dzisiaj spróbowałam chipsa od dzieci- bleee
I wiecie co starszy synek chyba podłapał moje żywienie bo sam sobie zrobił deserek z jogurtu nat. owoców i oczywiście troszkę cukru pudru. :D... i w ogóle dzieci zaczęły jesć więcej warzyw ale nie wciska im na siłę wolę dewizę spróbuj czy ci smakuje... w końcu nie każdy może lubić to samo....
Edytowany przez marikaaa15 8 lipca 2011, 15:01
8 lipca 2011, 16:54
oj ale się zrobiło słodko na forum jak Pusia wróci t nas pogoni, ja tez dziś poszalałam i słodko i chipsowo ;) postanowienie weekendowe to WO w sobotę i niedziele :)
- Dołączył: 2009-07-21
- Miasto: Tarnowo Podgórne
- Liczba postów: 1960
8 lipca 2011, 19:17
He, he, he
Emily, tu zrobiło się po prostu grzesznie.
Miecia mówi koniec. Pokochałam tą niższą wagę i nie mam zamiaru jej tracić.
Marika dziękuję za przypomnienie. Faktycznie ostatnio piłam mało wody. Już nadrabiam.
Zobaczymy co będzie jutro. Dzisiaj jestem na siebie bardzo zła.