8 czerwca 2011, 08:18
Witam serdecznie. Będzie to wątek dla osób, które zakończyły post wg zasad dr Ewy Dąbrowskiej i chcą przejść na zdrowe żywienie. Osoby, które skończą post Daniela zapraszamy tutaj, aby ustabilizować wagę i do końca życia cieszyć się dobry zdrowiem i kondycją fizyczną.
23 czerwca 2011, 22:00
Emilko wchodzę w to jak najbardziej :)))) jak dziewczyny zaczną 1wszego lipca to my już może będziemy miały 7 dni za sobą ??:) Ja jak zwykle pełna zapału - oby słomiany się z tego nie zrobił :) ...jutro ja jabłkuję bo chodzi za mną jabłko .. ja czuję się ok pod koniec dnia jakoś tylko głowa mi leciała - ale poprzednio 3 1wsze dni WO miałam to samo. Emilko tylko zastanawiam się z czego Ty będziesz chudła???
- Dołączył: 2010-01-17
- Miasto: Pod Palma
- Liczba postów: 1002
23 czerwca 2011, 22:02
Dziewczyny , w moim przepisie na ogorasy nie ma cukru.. . Jest za to duzo kopru , czosnku , ziarenka gorczycy , liscie wisni, lub czarnej porzeczki , no i oczywiscie swierzy chrzan , pokrojony w slupki (podstawa ) .Duza lyzka czubata soli na litr wody. Zalac na koncu , jak juz ogoreczki przelozone wszystkimi dodatkami ( dodatki maja byc na dnie naczynia i na wierzchu,mozna dodac tez liscie chrzanu
24 czerwca 2011, 08:07
Lucka ja robię właśnie wg twojego przepisu czyli bez cukru :) i nie dawałam nigdy tych liści wyśni ani innych bi nie miałam, mimo to wychodzą super.
Ankarka zatem wskakujemy na forum obok! MI nie tyle zależy na spadku co na wyregulowaniu organizmu, przez ostatni rok jakoś tak złapałam nadbagaż przez różnie żywieniowe wpadki. Na Vitali startowałam z wagą 63.7 w styczniu czy lutym i jak widać powolutku mi spada. moje marzenie 57 i będzie ok hciałabym zrobic wo z 2 tygodnie, jednak tak długo jeszcze nie wytrzymałam, może tym razem z tobą kto wie :)
Po wczorajszym dniu mam spadek 0.4 czyli ważę równo 60 kg. Samopoczucie super i obudziłam się przed budzikiem :) go go go :)
Miecia - Bardzo się ciesze że małymi kroczkami robisz porządki, dzięki temu wiele ogarniesz i utrzymasz na dłużnej nie jest to łatwe na początku, mimo to idziesz za ciosem i wiesz tworzysz nowy nawyk, a dzięki powtórkom czyli codziennemu kilkominutowemu sprzątaniu, pewnie nie zauważysz jak zawsze będziesz miała wszytko poukładane tak i tam gdzie chcesz :) A jak tam tańce przytulańce???
- Dołączył: 2009-07-21
- Miasto: Tarnowo Podgórne
- Liczba postów: 1960
24 czerwca 2011, 08:43
Emilko...tańce przytulańce były. Zrobię wpis w pamiętniku i wstawię fotki. Wypiłam tam dzban wody niegazowanej z cytrynką.
Po tańcach na wadze mniej 0,60
Gonię pasek..Dancing udany, dzieci podpisały umowę z orkiestrą na wesele (podobało im się) a jestem naładowana pozytywną energią
Smutki zostały na parkiecie
Edytowany przez Spychala1953 24 czerwca 2011, 08:46
24 czerwca 2011, 09:10
Emilka no to jestem spokojna :)))) ..ja niedawno zwlokłam się z łóżka niekoniecznie się czuję ale to nie wina WO..z obserwacji Pusi WO może mi tylko pomóc :)
- Dołączył: 2010-01-17
- Miasto: Pod Palma
- Liczba postów: 1002
24 czerwca 2011, 10:14
Emilka !
ty masz juz prawie piatke ! Historyczny moment :)) Piatki sa zwiewne ... Mieciu - nie ma sie czym przejmowac - ty juz jestes odchudzona i teraz tylko utrzymanie wagi , a utrzymanie wagi , to jest takie troche bujanie ... sama zauwazylam skoki wagi i apetytu po DWO , ale juz sie uregulowalo i jest cudnie
Ankarko ! uszka do gory , poprawy formy zycze 24 czerwca 2011, 11:09
Lucka - hihi ta piątka to masz racje zwiewna jest :) a ja chyba za czesto się waże może teraz w poniedziałek dopiero wejdę - ciekawe co mi pokaże :) a potem tak jak mówisz waga i tak nie co tańcuje, czytałam że dwa kilo w tą lub tamtą to zupełnie normalne ;)
Miecia super! tańce dobre na całe zło!!! Zawsze wszędzie! Super że dzieciaczkom orkiestra pasuje bo sama wiem ile to zamieszania z dobrymi grajkami żeby ich mieć i żeby dobrzy byli :)
Ankarko trzymam kciuki, wygląda na to że się oczyszczasz, zdrowiejesz i na pewno warto :) jeżeli uznasz że jemy zdrowo to jemy zdrowo - wiadomo wszytko z umiarem :)
Przyznam że moja przygoda z dietą owocowo-warzywna zaczęła się od wysłuchania audio booka, którego autorka zachwalała akurat głodówki, jednak chodzi o to, że ona jako redaktorka radia zaczęła robić cykliczny program o głodówka raz w tygodniu, a żeby być wiarygodna sama zaczęła ten raz w tygodniu głodować, uprzednio się do tego przygotowywała odpowiednio i pod kontrolą lekarza, i jak się okazało taki jeden dzień w tygodniu ale regularnie przyniósł świetne efekty, efekty o których mówi pani dr Ewa, a które na przykład nasza Pusia również potwierdza. Dr Ewa mów że efekty na jej diecie czyli WO są takie same jak na głodówce tyle, że okres przebywania na WO musi być około 2 razy dłuższy. czyli zamiast tygodnia głodowania 2 tygodnie na WO - oczywiście wszytko zależy tez od schorzenia czy zanieczyszczenia organizmu :) No a daże do tego że na poczatku to chociaż ten jeden dzień raz w tygodniu czyni cuda :) i daje do myślenia o naszym zdrowi ;) zatem go go go :)
24 czerwca 2011, 17:26
Witajcie :) Dzięki jak zwykle za miłe słowa wsparcia - niedawno wróciłam do domu. jest warzywno - owocowo , za chwile idę robić sok z marchwi i surówka z jabłkiem i marchwią właśnie skropiona sokiem z cytryny buźki :)
24 czerwca 2011, 19:36
No super widzieć, że kolejny dzień zaliczony :) u mnie tez OK! tyle że jutro próba sił bo mam kilo marchwi, natkę pietruszki, bazylię i kiszone ogórki a zakupy około 17
a i cytrynę :) chwilo trwaj go go go!!!!!
24 czerwca 2011, 21:37
No i po drugim dniu ...WO . A byłam dziś w mieście i zapomniałam sobie kupić tą maść z wit. A :) tyle się Emilka naczytałam u Ciebie na jej temat, że na pewno się przyda :). Dzień zwariowany ale już minął. Ja jutro dodaję pasztet z soczewicy bo znów fiksuję bez białka ...ale od 1wszego staję od początku w równym szeregu do oczyszczania :)))). słoiki z kapuchą i ogórkami drżyjcie :))))))