- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
8 czerwca 2011, 08:18
Witam serdecznie. Będzie to wątek dla osób, które zakończyły post wg zasad dr Ewy Dąbrowskiej i chcą przejść na zdrowe żywienie. Osoby, które skończą post Daniela zapraszamy tutaj, aby ustabilizować wagę i do końca życia cieszyć się dobry zdrowiem i kondycją fizyczną.
10 stycznia 2018, 20:04
No milion razy łatwiej dla mnie. Fizycznie super, nie jestem.glodna ani nic. Tylko tej kawy mi się chce strasznie.... Zaliczyłam wreszcie pierwszy dzień, jeszcze na mnie kalarepa tylko dziś czeka. Od jutra to już łatwizna. Chce zrobić 4-7 dni. Zobaczymy jak bedzie. Aaa , i post zimą to masakra. Warzywa byle jakie i drogie. Kalafior 8,50 sztuka! Jadę na mrozonkach głównie.
10 stycznia 2018, 20:05
Kolejny dłuższy planujecie na wiosnę? Ja być może 2 tygodnie zrobię w maju. A miesiąc we wrześniu. Pysznie i tanio.
11 stycznia 2018, 08:15
Czygrys. Na chwilę obecną po 8 dniach mam pół kilo mniej niż wtedy gdy kończyłam post. Tak, więc można powiedzieć, że balast zrzucony. Jednak jest strasznie ciężko. Marzę o czymś "normalnienszym" do zjedzenia. Wczoraj zdarzyła mi się wpadka w postaci cukierka. Ale przecież co nas nie zabije to nas wzmocni!
11 stycznia 2018, 14:18
Hej Czygrys, ja po roku chcę zrobić dłuższy na oczyszczenie ale u mnie dłuższy to 2-3 tygodnie i wiem, że wejdę na niego po Wielkanocy czyli 03.04. Inne terminy odpadają, bo pod koniec kwietnia jedziemy na pierwszy urlop a nie wyobrażam sobie odmawiania czegoś na wyjeździe.Życie nie ma być ciągłym pilnowaniem się a przyjemnością. Potem pojawiają się truskawki, świeży bób więc tym bardzie postu nie zamierzam robić :)
11 stycznia 2018, 15:27
dla mnie wrzesień to idealny czas. Tanie i pyszne pomidory! I wszystko.
Uda mi się, a nadal ciagniesz? Bo tydzień planowalas chyba.
11 stycznia 2018, 16:16
U mnie wrzesień odpada bo wtedy z rodzinką mamy zawsze drugi urlop. Uda_mi_sie skoro poszło w dół co chciałaś to wychodź na ZŻ i gratulacje:)
11 stycznia 2018, 16:42
Ja dziś drugi dzień. Już się czuję szczuplejsza :) dla mnie każdy kilogram powyżej 65 kg już źle wygląda, to.moja górną granica. Może jutro będę już po wlasciwej stronie 65.
Edytowany przez czygrys 11 stycznia 2018, 16:43
11 stycznia 2018, 18:12
No chciałam tydzień minimum. No chyba wyjdę od jutra albo od soboty. Ale boje się, że popłynę, więc sama nie wiem. Co godzinę zmieniam zdanie ;( Przymusowa a ile masz wzrostu? Ja 65 to już od lat nie widziałam na wadze ;(
11 stycznia 2018, 19:33
Czygrys kilogram czy dwa więcej niż 64-65 źle na Tobie wygląda tylko w Twojej głowie, otoczenie jestem pewna nie zauważa żadnej różnicy. Nie wiem, dla mnie bycie na ciągłych dietach żeby utrzymać jakąś wagę jest nie do przyjęcia. Lepiej w miarę sensownie jeść nie odmawiając sobie niczego ale też z niczym na dłuższą metę nie przesadzać i żyć na luzie. Takie jest moje zdanie. Gdybym ja miała się jakoś ograniczać, myśleć o wadze, liczyć kalorie i trząść się nad każdym kg już bym pewnie odrobiła większość z tego co mi w 2017 zeszło. A tak mam tylko jedną rzecz której się trzymam i nawet na nią czekam czyli odciążający warzywny piątek - jak fajnie, że to już jutro:)
Waga się trzyma, wahnie się 2-3 kg w jedną czy drugą stronę ale za chwilę powraca. Uważam, że gwałtowne decyzje i panika przy 2-3 kg więcej są w ogóle bez sensu. Mam owulację i jasne, że mam wtedy 2 kg więcej na wadze, mam okres i jasne, że w moim przypadku mam przez 2-3 dni do 3 kg więcej wagowo. Kilogramy nie powinny nam dominować życia.
Uda_mi_sie jak byłam piękna i młoda (czyli w Twoim wieku) miałam 170 cm. Teraz jest pewnie trochę mniej. Z ciekawości zważyłam się wczoraj rano i było 59,4. Wieczorem mam też zawsze przynajmniej 2 kg więcej. Generalnie kolejny miesiąc trzymam się w przedziale 58-62. Był moment że samoczynnie (dużo pracy przed świętami, przed wyjazdami) waga wahnęła się na 57 z czymś i nie wyglądałam już dobrze, to nie ten wiek. Dlatego w sumie cały grudzień świadomie się podtuczałam dorzucając do mojego normalnego jedzenia po paczce orzechów, więcej oliwy itp.Dopóki moja waga będzie w przedziale 60-68kg będę spokojna i zadowolona. Jeżeli znajdę się ponad to będzie znak, że należy ograniczyć ilość "brzydkiego" jedzenia i tyle. Ale mam nadzieję, że skoro ja organizmowi daję wszystko na co zgłasza ochotę i zapotrzebowanie on w zamian będzie się tego przedziału trzymał :)
Edytowany przez przymusowa 11 stycznia 2018, 19:37
11 stycznia 2018, 20:19
przzumusowa, zarzucam świąteczny balast, nic w tym nie ma złego. A akurat te 2 kg sprawiają np, że mi w ciuchach już ciasno.
Uda.mi sie, nasze modelki wyglądają podobnie więc pewnie jesteś wyższa. Zresztą każda z nas ma inną budowę i każdej jest ładnie wniinnej wadze. Ja wyglądam ładnie w przedziale do 65, od ilu to.nie wwiem, niedawno nie wazyłam poniżej 60, A ciało się zmienia. Mam 68 cm zrostu.