23 kwietnia 2011, 22:46
Witam.
Od 2tygodni jestem na diecie 1000kcal + ćwiczenia. Ktoś chętny?
28 kwietnia 2011, 13:10
A ja kocham śledzie, obojętnie jak przygotowane xD
28 kwietnia 2011, 14:28
Siemka ;*
Ja właśnie wróciłam ze szkoły i zaraz zjem obiadek ;pp
Ja z ryb lubię mintaja i dorsza :p
śn; bułka grahamka z wędliną z warzywami, ogórek [ 220kcal]
2śn; jogurt pitny melisa z pomarańczą [175kcal]
ob; warzywa na patelnie [150kcal]
- Dołączył: 2008-09-06
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 383
28 kwietnia 2011, 14:38
hej!:)
ja z ryb tak samo lubie śledzie i łososia wędzonego (niestety jest dosyć drogi i rzadko go jem :/)
moje dzisiejsze menu:
budyń ze słodzikiem+ garść płatków- 300kcal
duże jabłko- 100kcal
kuskus z warzywami na patelnię- ok. 350 kcal
sałata z pomidorem- 100kcal
serek wiejski- 150
może coś jeszcze przekąszę dodatkowego :)
zrobiłam sobie dzisiaj na obiad ten kuskus, w życiu nie jadłam i powiem Wam, że dla mnie pycha!
![]()
- Dołączył: 2009-02-27
- Miasto: Kandy
- Liczba postów: 194
28 kwietnia 2011, 15:16
Ja z rybek polecam karmazyn, podobny w smaku do dorsza smaczny i bez ości. :)
dzisiejsze menu:
śn: kefir z musli 30 g.(200) + 3 wafle ryżowe z serkiem (150) - 350 kcal
2 śn: bulka z serkiem i polędwicą sopocką i ogórkiem - 200 kcal
obiad: czerwony barszczyk winiary (50) + 5 takich małych krokietów (400) + kawałek makowca (150) - 600 kcal
razem: 1150 kcal
po świętach coś ciężko mi się ustabilizować, jeszcze dużo jedzenia ze świąt zostało, a najbardziej kuszące to są chyba placki ;/
na szczeście zaraz ide na bieganie a potem zrobie sobie brzuszki :)
- Dołączył: 2011-04-25
- Miasto: Gdynia
- Liczba postów: 4
28 kwietnia 2011, 15:52
ja dzisiaj w samym obiedzie zamknelam sie w 1000 kcal. wiem, ze zle bo spowolnie sobie metabolizm, ale bylam taka glodna po zajeciach (nie zdazylam ani zjesc sniadania, ani nic sobie przygotowac) ze doslownie rzucilam sie na jedzenie. a bylo: piers kurczaka, 4 pierogi, serek wiejski z dzemem, jogobella light panna cota, surowka z selera z rodzynkami, lod big milk (zle, zle,zle, zle)... a wczoraj bylo tak pieknie. no coz, z jedzeniem na dzis juz koniec. lece cwiczyc...
28 kwietnia 2011, 15:59
NIE NAWIDZE ŚLEDZI ! FUJ :D
Ale jem tunczyka mniam :))
JAK WAM IDZIE?
28 kwietnia 2011, 16:10
sn; 2 małe kromki żytniego chleba z warzywami ( 230)
2sn;2 małe jablka (70)
o;tunczyk , bułka , ser szynka keczup , warzywa (360)
p;jogurt serduszko (125)
790 no i kolacja jeszcze :) :)
28 kwietnia 2011, 17:03
Mi idzie świetnie :p
Wieczorkiem sobie po ćwiczę :D na razie muszę się po uczyć baroku i anglika :/ na szczęście tylko jutro jeszcze i tydzień wooolny
![]()
śn; bułka grahamka z wędliną z warzywami, ogórek [ 220kcal]
2śn; jogurt pitny melisa z pomarańczą [175kcal]
ob; warzywa na patelnie, 2 plasterki wędliny drobiowej [200kcal]
pod; dwie galaretki, leon [150kcal]
745 na razie ;p
28 kwietnia 2011, 17:13
WItam:) U mnie super:) czuję się dobrze, ciągnie mnie do jedzenia jak cholera, bo zawsze jadłam dużo ZA DUŻO, ale muszę sobie wreszcie z tym poradzić:) Nie mogę się doczekać niedzieli:)
Też tylko jeszcze jutro do szkoły i ponad tydzień wolnego:) Życie jest piękne:D
28 kwietnia 2011, 17:35
trzymam się diety, chociaż to jeden z gorszych dni w moim życiu.. idę ćwiczyć, do upadłego.. ogólny bezsens.