Temat: Dieta Low Carb

Czy są wśród was osoby które mają jakieś doświadczenia z dietą nisko węglowodanową ? nie do końca rozumiem mechanizm jej działania, bo wpadł mi ostatnio artykuł z którego wynika, że powoduje ona wzrost kortyzolu. Kortyzol przy mojej stwierdzonej insulinooporności nie jest pożądany. Ktoś ma jakieś doświadczenia z tą dietą? Ma efekty bez uszczerbku na zdrowiu ? Czy ta dieta będzie odpowiednia dla kogoś z insulinoopornościa ? Wiem , że muszę skonsultować to z lekarzem, bo przyjmuję formetic, aczkolwiek robię wstępne rozeznanie zanim podejmę radykalne kroki. 

Pasek wagi

No ale problem insulinooporności to nie jest problem tylko węglowodanów. Masz rację z tym, że dieta low carb może wywołać nadprodukcję kortyzolu, ale nie dzieje się tak u wszystkich ludzi. Gdyby tak było, diety low carb nie miałyby aż takiego rozgłosu i skuteczności. Musisz jednak mieć świadmość, że każdy inaczej pojmuje low carb - dla jednych jest to ucięcie samych węglowodanów i zwiększenie podaży białka - jego nadmiar może prowadzić do zamiany protein w glukozę, co nie jest dobre podczas redukcji a tym bardziej przy IO (insulinooporności). Zazwyczaj low carb high fat daje lepsze rezultaty, ale musisz wiedzieć, że nie wszyscy równie dobrze przystosowują się do takiego sposobu odżywiania.

Osoby prowadzące siedzący i spokojny tryb zycia, bez stresów - mogą się całkiem nieźle przystosować do niskiej podaży węglowodanów i wysokiej tłuszczu. Jeśli jednak prowadzisz aktywny tryb życia, mało śpisz, źle jesz, nie odżywiasz ciała ważnymi składnikami (np. omega 3 pomaga przy IO) i do tego nie radzisz sobie ze stresem, wtedy wprowadzenie diety low carb może okazać się kolejnym stresorem dla ciała. Kortyzol wzrasta, ponieważ organizm nie nauczył się jeszcze korzystać z tłuszczu, jako formy energii - o ile jest to dieta nie tylko low carb, ale też high fat. Wtedy spadek energii i brak jej wcześniejszego źródła, jakim były węglowodany, może być fatalnym rozwiązaniem. 

Idź do dobrego dietetyka klinicznego, który wyjaśni Ci strategie postępowania podczas IO. Tu nie chodzi tylko o węglowodany, to jest bardziej złożony proces i czasami sama dieta nie wystarczy, choć oczywiście dobra dieta to podstawa, od której warto zacząć.

Dziękuję Ci za obszerną informację. Jestem Ci ogromnie wdzięczna. Byłam u dietetyka klinicznego i nie byłam z niej zadowolona do końca. Tyle mi powiedziała co sama wiedziałam....Zresztą zasugerowała mi śniadania białkowo-tłuszczowe i one rzeczywiście trzymały mnie dłużej najedzoną. Endokrynolog kazał z kolei wykluczyć wszystkie węgle - nawet pieczywo i trzymać się diety miesno-warzywnej. U mnie te wszystkie eksperymenty skończyły się tym że przez dłuższy czas maiłam wstręt do wszelkiego rodzaju mięs i jajek. Jedna dietetyczka zalecała mi owsiankę na śniadanie inna z kolei kazała to wyeliminować. Borykam się z tym problemem , czuję się skołowana dlatego przerwałam dietę pod kontrolą dietetyka bo sporo pieniędzy to pochłaniało, skutki mizerne a ja po posumowaniu wszystkich informacji doszłam do wniosku że nic nie mogę jeść oprócz jajek, sałatek warzywnych i wątróbki :/. Próbuję sobie pomóc w jakiś sensowny sposób , ale nie potrafię.

Po przeczytaniu twojej wypowiedzi stwierdzam, że cokolwiek nie zrobię to zawsze jest ryzyko...

Pasek wagi

Skoro jesteś skołowana i zmęczona tymi sprzecznymi informacjami od "ekspertów" zacznij słuchać własnego ciała. Węglowodany nie są naszym wrogiem i zalecenia endokrynologa są bardzo radykalne. Słuchanie się ślepo tych wszystkich ekstremalnych porad doprowadziło Cię do konfuzji i może nawet pewnego rodzaju stresu, a stres nie jest dobrym doradcą, jeśli chodzi o przeprowadzanie zmian. Moja wcześniejsza odpowiedź nie jest ani wyczerpująca, ani za bardzo pokrzepiająca, bo wysłałam Cię do specjalistów z myślą o tym, że będziesz dobrze potraktowana.

Słuchaj, każdy organizm jest inny, nie można dawać wszystkim tych samych rad, choć są pewne obszary wspólne dla większości ludzi, jeśli chodzi o problem IO. 

  • Ważne, żeby jeść żywność nieprzetworzoną, unikać pszenicy (podnosi poziom cukru bardziej niż czekolada czy zwykły cukier)
  • zadbać o swoje jelita, jeśli występują w nich stany zapalne, bakterie tam żyjące są patogeniczne, a te dobre na wymarciu - to może zwiększać problem IO - jeśli znasz angielski zajrzyj TUTAJ
  • zadbać trzeba o wątrobę, jeśli jest chora, otłuszczona to jest to duży problem. Szczegółowo jest to omówione TU
  • o ważnej roli ruchu nie muszę Ci chyba pisać, nie mogą to być jednak zbyt wyczerpujące ćwiczenia
  • stres!!! nadmiar stresu powoduje wyrzuty kortyzolu, więc uważaj i się nie stresuj zanadto
  • sen. sen jest bardzo, ale to bardzo ważny jeśli chodzi o IO. już jedna nieprzespana noc może u niektórych zdrowych osób wywołać podobną insuliooporność jaką mają chorzy na cukrzycę, dlatego dobry sen to podstawa. nie naświetlaj się wieczorem laptopem, nie jedz później niż 3 godziny przed snem. na kolację raczej nie spożywaj ciężkostrawnych produktów jak mięso czy jajka. jedz warzywa lub kasze, gryczana jest super! węglowodany na kolację zapewniają lepszy sen. przetestuj to na sobie, sprawdź reakcje ciała i tego jak się czujesz jedząc różne produkty. jeśli jesz owoce, dodaj do nich trochę tłuszczu jak ziarna lub orzechy czy jogurt grecki. tłuszcz spowalnia trawienie owoców i cukier wolniej jest uwalniany z jelit do krwi
  • kwasy omega 3 są ważne, ponieważ niwelują stany zapalne, a te mogą prowadzić do IO. omega 3 są też budulcem dla błon komórkowych, dzięki nim błony są lepiej przepuszczalne, łatwiej mogą wychwycić składniki odżywcze przenoszone przez insulinę do komórek, a jest to nie tylko glukoza
  • alergie. jeśli jakieś posiadasz, staraj je się wyeliminować. powodują one stany zapalne a to nasila IO.
  • spożywaj błonnik z warzyw, który po pierwsze dokarmia dobre bakterie a po drugie opóźnia trawienie i wchłanianie glukozy
  • dieta powinna być bogata w przeciwutleniacze, żeby redukować stany zapalne
  • magnez jest również pomocny przy IO, należy rozważyć suplementację, ponieważ jest cięzko przyswajalny z pożywienia i spożywamy go stanowczo za mało
  • kontakt z naturą, spacer po lesie działa kojąco, odstresowująco, świeże powietrze, słońce i naturalne światło to elementy, który od zawsze były w życiu człowieka. nie zapominaj o tym i staraj się korzystać z tego na maxa, w końcu lato się zbliża, jest ciepło.

Dobrze, to tyle, co jestem w stanie na szybko Ci napisać z tego, co pamiętam. Czytałam książkę, artykuły o IO, na pewno coś mi umknęło, ale przede wszystkim postaw na obserwację swojego organizmu i nie stresuj się radykalnymi radami dawanymi przez nawiedzonych lekarzy czy dietetyków ;). Nie każda osoba z IO musi od razu przechodzić na dietę ketogeniczną, kiedy to okres adaptacji jest dla organizmu niemałym wyzwaniem i jeśli styl życia nie jest OK, to takie eksperymenty przyniosą więcej szkód niż pożytku.

To tyle, życzę dużo zdrówka. Działaj, kombinuj, może znajdziesz swój sposób na IO.

I owszem, jest nadprodukcja kortyzolu - kiedy sie ciało przestawia z węgli na tłuszcz. Totalna zmiana metabolizmu, zapotrzebowania na makra, witaminy i minerały, skrócenie snu, zmiana reakcji psychicznych, jednym słowem - burdel. I to moze trwac kilka miesięcy, kiedy się robi skoki w bok i błędy, moze nigdy się nie skończyć, będzie efekt "trochę w ciaży".  Burdel=stres. Na low carbie ZAWSZE będzie ci wychodzic insulinoopornosć w krzywej, choć na czczo przy prawidłowo stosowanym będzie insulina na dolnej normie, cukier na kwaśniewskim około 100 lub wiecej, na karni i keto około 75. Jedno jest pewne - nie warto zaczynać, jesli nie jestes zdecydowana byc na tym do końca życia. Te diety nie nadaja sie do zabaw pt. "trochę se schdunę a potem wrócę na pełnoziarnisty makaron". 

Kurczę, z tego wszystkiego zapomniałam jeszcze napisać o Intermittent Fasting czyli okresowym poszczeniu.

Jeśli jeszcze o tym nie słyszałaś obejrzyj ten filmik:

Oczywiście trzeba najpierw samemu spróbować, żeby się przekonać, czy to podziała na Ciebie.

Po tym co mi napisałaś na priv odradzam lc na własną rękę. Bez  kontroli lekarskiej nie idź w tę stronę. A w keto to już absolutnie. Nie przy tak niskiej świadomości swojego stanu zdrowia. I nie przy tak niewielkiej wiedzy na temat tych systemów żywienia.

Wybacz, że nie będę wchodzić w szczegóły mojego doświadczenia w keto, ale nie powinnaś odnosić mojej sytuacji do Twojej. Są diametralnie różne.

Rany, dziewczyny DZIĘKUJĘ serdecznie wam za wszystkie rady ! :) Teraz mniej więcej już wiem w którą stronę mam zmierzać :). 

Pasek wagi

Naturalna! Dziękuję :). Na pewno zgłębię temat.

Pasek wagi

Zuza skoro tak twierdzisz, nie pójdę tą drogą. Zawsze ograniczał mnie strach przed taką radykalną dietą :/. Dziękuję 

Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.