Temat: wasze ciała

w tym wieku to bylam laska :) ah chce po ciąży wrócić do tej figury!

W wieku 15 lat miałam tyle wzrostu co teraz, ważyłam 60 kilo, zaczęłam się odchudzać, zeszłam do 47 kilo, potem systematycznie tyłam i na bilansie 18 latka miałam już 64. Czyli dokładnie tyle, co teraz, 12 lat później ;)

Tyle,  że teraz wyglądam lepiej, mam lepsze proporcje, jestem wysportowana, ale ta waga to po prostu moja waga. Moje ciało chce tyle ważyć, zawsze do tej wagi samo wraca.

Wazylam malutko między 45-48kg, później miałam okres lekkiej okrągłości(wiek 23-24 lata) rekord 60kg. Obecnie mam 27 lat i ważę 51kg. Ciekawostką może byc to, że mam kilka par spodni z czasów kiedy miałam 18-19 lat i są one lekko luźne w pasie. Pamiętam też, mając 15-16 lat miałam problem z przecierający mi się spodniami w kroku, później jakimś cudem biodra mi urosły i do dzisiaj mam przerwę między udami.

W wieku 14 lat byłam gruba (nie wiem jaka waga). W wieku 18 już szczupła (bez diet, ćwiczeń, wzrost bez zmian), 56 kg. Jako nastolatka nie miałam cycków, jako dorosła też nie mam :D Łudziłam się, że urosną jak miałam jeszcze 20 lat :) (to był właśnie mój problem dorastania). Rozmiar stopy i wzrost zatrzymały się w wieku 14 lat na szczęście. 
Jako dorosła miałam zmienną wagę 58-69 kg. Obecnie niestety ta górna granica, co zawdzięczam mojemu leniwemu trybowi życia.
Najlepsze ciało miałam w wieku między 24-27 lat, byłam szczupła, dużo jeździłam na rowerze (także siłowo) i chodziłam na zajęcia wytrzymałościowe ze sztangami - miałam delikatne zarysy mięśni na nogach, ramionach i napompowane pośladki. Teraz po 30 się rozlazłam.

W wieku 15 lat ważyłam 50 kg i uważalam, że za dużo - odchudzalam się przez to mam małe piersi  teraz mam 58 kg i dobrze wyglądam bo ćwiczę. 

W wieku gimnazjalnym ważyłam 40kg. W liceum trochę mi się przytylo i w przedziale 48-50kg. Później urodziłam pierwsza córkę i ważyłam  52kg.a teraz po drugiej ciąży 56kg i chce ważyć 50kg. 

ja byłam tak lekko przy kości przez całe gimnazjum i liceum (50-52kg/154cm - wiem że to niedużo, ale mam drobną budowę i wyglądałam masywnie), ale to dlatego że unikałam ruchu i nie odżywiałam się zbyt dobrze. dopiero na studiach wyszczuplałam, właściwie nawet bez żadnych diet - po prostu więcej ruchu, przestałam jeść śmieci i tak jakoś poszło. teraz ważę 43 kg i tak sobie trzymam już od dawna ;)

Jak miałam 14 lat ważyłam jakieś 38 kg przy wzroście jeszcze wtedy 160. Z natury byłam chuda. Potem dojrzewanie i rok później było już 45 przy 162 i sylwetka mniej koścista ale szczupła. Początek liceum to 47 kg przy 166 - pamiętam jak "higienistka" zarzucała mi anoreksję, a ja nawet nie wiedziałam co to, bo jadłam wszystko jak leci - taka natura. Koniec liceum to było 52 kg przy 168, na początku studiów było 53 i zrobiłam się jakaś taka spuchnięta, więc postanowiłam trochę zrzucić i zrzuciłam aż za bardzo, bo do 42. Minęły lata i teraz znów ważę jakieś 52 (nawet nie wiem) ale przy lepszym składzie ciała. Miałam już nieco więcej kg niedawno, ale przerwa w treningach i spadłam z masy mięśniowej. Moje ciało zawsze dąży do tych 52 - tak zauważyłam

W gimnazjum byłam chudzinka, w liceum przytylam przez niezdrowy tryb zycia (smieci w zarciu, alko, mega duzo slodyczy). Moj wzrost to 166 a wiek 23 lata. Nie mam drobnej budowy... mimo ze nie jestem gruba, to waze 62/63 kg. Najwiecej wazylam 67 a najmniej, dwa lata temu-  55 kg, wtedy wygladalam jak suchy szczur :/ .