- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
10 kwietnia 2017, 08:43
Rok temu zrzucilam 11kg wazylam wtedy 76kg przy 166cm wzrostu. Od tamtej pory mam 90kg :-/ jojo mega ale nie wiem dlaczego bo chudlam wtedy na 2 tys kcal. Przestałam chodzić na siłownię i zaczęłam znowu jeść tłusto i zajadać się moją ukochaną czekoladą. Wtedy działały małe zmiany a teraz bez całkowitego odrzucenia cukru nie idzie nic mimo ćwiczeń. Ciągnie mnie do słodkiego codziennie okrutnie w godzinach poobiednich, po pracy około 15 i wieczorem jest masakra. Mam 22 lata. Nie wiem co robić pomocy :-(
10 kwietnia 2017, 08:55
Dlaczego jojo? Sama dałaś sobie odpowiedź. Nie zmieniłaś nawyków, zrobiłaś najgorszy błąd jaki się da po odchudzaniu: rzuciłaś się na to, co jadłaś przed dietą. Niezależnie od tego ile jadłaś kalorii. Tu chodzi o to, co wkładasz do ust. Jeśli na diecie jadłaś same warzywa, owoce, chude i gotowane mięso, a potem nagle kotlety w bułce, na oleju, frytki i zajadałaś czekoladą to się nie ma co dziwić. Waga wagą, ale ciekawe jak na to twoje organy...
Następna sprawa: twoja ciągła chęć słodkiego. Jeśli masz kiepską dietę to tak może być. A im więcej słodkiego będziesz wkładać do menu tym gorzej. Dobrze też, żebyś na wszelki wypadek zbadała sobie poziom glukozy i insuliny, choćby tylko na czczo.
10 kwietnia 2017, 08:59
Dlaczego jojo? Sama dałaś sobie odpowiedź. Nie zmieniłaś nawyków, zrobiłaś najgorszy błąd jaki się da po odchudzaniu: rzuciłaś się na to, co jadłaś przed dietą. Niezależnie od tego ile jadłaś kalorii. Tu chodzi o to, co wkładasz do ust. Jeśli na diecie jadłaś same warzywa, owoce, chude i gotowane mięso, a potem nagle kotlety w bułce, na oleju, frytki i zajadałaś czekoladą to się nie ma co dziwić. Waga wagą, ale ciekawe jak na to twoje organy...Następna sprawa: twoja ciągła chęć słodkiego. Jeśli masz kiepską dietę to tak może być. A im więcej słodkiego będziesz wkładać do menu tym gorzej. Dobrze też, żebyś na wszelki wypadek zbadała sobie poziom glukozy i insuliny, choćby tylko na czczo.
Na diecie jadlam normalne obiady w pracy. Problem tkwi w slodyczach i ruchu. Mam 50% tluszczu w ciele wg wagi na siłowni:-/
10 kwietnia 2017, 09:01
nie wiem dlaczego
Przestałam chodzić na siłownię i zaczęłam znowu jeść tłusto i zajadać się moją ukochaną czekoladą.
Chyba jednak wiesz dlaczego.
Edytowany przez Meduza. 10 kwietnia 2017, 09:02
10 kwietnia 2017, 09:43
Jeżeli Twoja największą zguba są słodycze to spróbuj coś zmienić w tym kierunku. Zastąp je czymś. Wywal wszystkie słodycze jakie masz w domu i kup sobie np. Suszone owoce i świeże. Jak złapie Cie chęć na słodkie to nie będziesz miała nic pod ręką. Nie będzie wyjścia. Ja robiłam też tak, że piekłam sama ciasteczka owsiane z musli. Oczywiście takie light. I jak miałam ochotę coś zjeść to po nie sięgałam. Bardzo syte i myślę że mniejsze zło niż czekolada batony czy ciastka sklepowe.
10 kwietnia 2017, 09:46
Jeżeli chodzi o tłuste jedzenie to sama wiesz czego powinnaś unikać! Może wprowadź coś nowego do menu. Poszperaj w necie. Wyszukaj jakieś fajne przepisy które Ci przypadną do gustu. Oczywiście light.
10 kwietnia 2017, 09:49
aaaj, no i w sumie teraz to nie wiadomo co Ci powiedzieć. Tak dobrze żarło i co? I zdechło?
wiesz że najgorsze sa pierwsze dwa tygodnie, a potem juz jest fajnie, inna jakośc życia, bez niemocy i zrzedzenia. Wracaj na siłkę i nie kupuj czekolady. Nic innego sie nie zrobi. A w sumie czemu tak przysiadłaś znowu?
10 kwietnia 2017, 10:00
pytasz i sama odpowiadasz. Znajdź umiar! To słowo klucz dla Ciebie ;) ja schudłam wolno, ale bez ogromnych ograniczeń. Nawyki zostały mi do dziś. Już 6 lat minie od trzymania wagi.
10 kwietnia 2017, 10:04
aaaj, no i w sumie teraz to nie wiadomo co Ci powiedzieć. Tak dobrze żarło i co? I zdechło? wiesz że najgorsze sa pierwsze dwa tygodnie, a potem juz jest fajnie, inna jakośc życia, bez niemocy i zrzedzenia. Wracaj na siłkę i nie kupuj czekolady. Nic innego sie nie zrobi. A w sumie czemu tak przysiadłaś znowu?
Czysto z lenistwa. Pojechałam do pracy na cale wakacje wtedy wróciłam i wazylam jeszcze 76kg i od tamtej pory tylko w górę. Nie chcialo mi się ćwiczyć. Teraz chodzę na silownie ale takie cwiczenie i żarcie słodyczy rezultatu nie da a nie umiem się ogarnąć z tą czekoladą znowu bo mnie ciągnie:-/