Temat: miarka się przebrała, biorę się za siebie

Właśnie regularny klient w mojej kawiarni, dystyngowany pan około siedemdziesiątki, spytał mnie grzecznie kiedy rodzę :| !!!!!!!! To by było na tyle, od dziś nie jem. Fokk.
Naprawdę, nie przejmuj się. Źle się z tym poczułaś, więc na pewno chcesz teraz schudnąc, ale nie szalej - jedz normalnie, ale mniej. Nic drastycznego :)

Jak ważyłam 62kg przy wzroście 169cm (czyli miałam BMI 21-22), to w tramwaju jakaś kobieta chciała mi ustąpić miejsca.... ale jej odmówiłam i chyba jej się głupio zrobiło. Ale to pewnie dlatego, że miałam na sobie taką tunikę odcinaną pod biustem, co może się wydawać taka '' ciążowa :P
heheheh nieźle  dziewczyny nie bierzcie tego tak do siebie ale czasami naprawdę można się pomylić. Kiedyś pracowałam jako ratownik w wodnym parku rozrywki, mieliśmy różne atrakcje do, których dostęp był uzależniony od wieku oraz stanu zdrowia. 
Któregoś razu powiedziałam pewnej grubej pani, że w ciąży nie może korzystać z tej stromej zjeżdżalni i proszę aby wybrała coś bardziej odpowiedniego dla jej stanu - awanturka była przednia  
Dzięki wszystkim za dobre słowo :) No i ja wiem że trzeba zdrowo i z głową, chodzi mi bardziej o to że zabieram się za to odchudzanie jak pies za jeża, a dziesiejsze wydarzenie dało mi "kopa" żeby wziąć się w garść i wreszcie zacząć być poważna. A gość też troszkę przesadza, wiem że mam nadwagę (159cm i 63kg), ale jeszcze tak tragicznie nie jest, może powinien szkła na mocniejsze zmienić ;)
A JA JESTEM ZALAMANA.PRZED CHWILA ZJADLAM LODY,3 WAFELKI I POL CZEKOLADY.CZY JA KIEDYS SCHUDNE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
dziewczyny!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
musimy dać radę prawda???
ja straciłam wiarę w siebie... już mi się nie chce, i przytyłam....
ale schudnę...
mam nadzieję;))
pomóżcie mi uwierzyć w siebie..............
Błagam.............
A ja mam tak, ze to coś chudnę, to coś znowu tyję. Wiem, że to moja wina, bo zdarza mi się coś podjeść lub po prostu zjeść więcej niż powinnam, ale obiecałam sobie, że postaram się od jutra, żeby wszystko wróciło do normy i żeby MŻ było MŻ, a nie WŻ :D
Według mnie, najgorszą otyłością jest ta brzuszna. Jeżeli tłuszczyk odłoży się w tym miejscu, ciężko jest się go pozbyć. Po schudnięciu trzeba ćwiczyć te partie mięśni, które odpowiadają za jędrność brzuszka. Mam ten sam problem, co yabuk. U mnie głównie tam skupiły się nadmiarki.  Yabuk, przy wzroście 159 i wadze 63 kg, to wcale nie jest źle. Ja nie wiem, co ludzie się tak czepiają i wytykają drugiemu człowiekowi. Dawno temu, ja też podobno byłam w ciąży. Wszyscy tak mówili, tylko ja o tym nie wiedziałam ;)
Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.