Temat: SCHUDŁAM. I co dalej? :(

Zaczne od tego, że od sierpnia do stycznia schudłam z 65kg do 57 przy wzroscie 160. Chudłam bardzo wolno, ale myślałam, że tak jest zdrowo, więc się cieszyłam. Zdawało mi się, że zdrowo się odżywiam: dużo warzyw, wody, owsianki, brak słodyczy, ale jak tak teraz pomysle, to moja dzienna dieta to ok. 1200 kalorii, więc efekty powinny być dużo większe, a teraz od stycznia wada jak i wymiary stoją. Teraz wiem, że rozwaliłam sobie metabolizm tą 'dietą' i nie wiem co powinnam teraz zrobić. Chciałabym schudnąć jeszcze 4kg, ale nie wiem co powinnam zrobić? Zwiększyć kalorycznosć? Czy wtedy nie przytyje zamiast schudnąć? Dodam, że od 2 tygodni zaczełam codziennie ćwiczyć po pół godziny z Mel B, ponieważ wcześniej nie mogłam się za to zabrać

Dodam, że tarczyca jest w normie, ale mam delikatną anemię

Będę wdzięczna za każda poradę!

możesz sobie zrobić np. miesiąc przerwy, skoro i tak nie chudniesz. Podbij trochę kcal, wyluzuj, a potem obetniesz znowu. Nie dowalaj sobie za dużo aktywności, to nie jest dieta, na uprawianie sportu.

poszłabym do dietetyka po pomoc i wiedze 

Pasek wagi

najgorzej, że ja nie umiem 'normalnie się odżywiać', bo albo ścisła dieta albo hulaj duszo...

na twoje pytanie pt: 

SCHUDŁAM. I co dalej? :(

tylko jedna sensowna odpowiedz widze... cieszyc sie z tego sukcesu i zyc:) 

Pasek wagi

diabelska.strona.kobiety napisał(a):

na twoje pytanie pt: SCHUDŁAM. I co dalej? :(tylko jedna sensowna odpowiedz widze... cieszyc sie z tego sukcesu i zyc:) 

najpierw przeczytac posta a dopiero potem odpowiadaj... 

Do autorki, ja bym zwiększyła kalorycznosc zeby rozbudzic troche uśpiony metabolizm i dopiero potem myslała o chudnięciu (czyt. sporcie)

Myślcie, że jaką kalorycznosc powinnam sobie teraz ustalić

Ile było białka w Twoim menu? Może w tym tkwi sekret wolnego spadku i konieczności jedzenia przez kilka miesięcy 1200 kcal. Swoją drogą musiałaś być nieźle głodna zimą. Wagę masz naprawdę dobrą, wiec teraz nie będzie lekko.

1200 kalorii i cwiczysz codziennie?? powodzenia zycze bedziesz tyc od salaty...

ja bym na twoim miejscu odpoczeła trochę od diety tzn dalej jedz zdrowo i unikaj słodyczy i trochę ruchu dla lepszego samopoczucia ale staraj nie myśleć o chudnięciu i się nie waż 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.