Temat: Nie chce mi się żyć.

Nadchodzi lato a ja jak co roku piszę tylko żale na vitalii, czyli to co zawsze jestem grubasem mam 81kg na wadze przy 166cm wzrostu, muszę chodzić w workach o basenie nie ma nawet mowy - jest w ogóle taki rozmiar w sklepie ? ;O Nie mam zainteresowań, hobby, nie cierpię się ruszać, chodź jeszcze rok temu jeździłam regularnie na rowerze- teraz ? nie chce mi się im jestem cięższa tym bardziej mi się nie chce. Za 10 dni matura, wiem tylko co zjem, nie wiem po co rano wstaję, nie chce mi się żyć, nie ma po co. W dodatku jestem żałosna. Czuje się ktoś podobnie ? -,-

to jest takie błędne koło bo przez brak ruchu i nieodpowiednią dietę Twoja depresją się powiększa. więc MUSISZ się zebrać w sobie i zacząć się ruszać, wiem że się nie chce, wiem że jest ciężko ale trzeba się przełamać inaczej zawsze będziesz tkwić w niemocy. po za tym ktoś Ci dobrze radził - wybierz się do psychologa, opowiedz o swoim problemie. 

Bierz się za siebie i działaj. Marudzenie nic nie da.

"Mozesz  uleczyc swoje zycie" Louise Hay kup i bedziesz miala stalego motywatora

Pasek wagi

Sunniva89 napisał(a):

Vitalianki - mistrzynie psychologii i empatii.... 

Ty wiesz ile tych samych tematów było przez nią zakładanych. Ile porad dostała? 

A ona dalej swoje, więc jak widzisz 10 raz w ciągu miesiąca to samo narzekanie i ataki na ludzi którzy dają dobre rady, to już każdemu nerwy puszczają.

luna_luna napisał(a):

Sunniva89 napisał(a):

Vitalianki - mistrzynie psychologii i empatii.... 
Ty wiesz ile tych samych tematów było przez nią zakładanych. Ile porad dostała? A ona dalej swoje, więc jak widzisz 10 raz w ciągu miesiąca to samo narzekanie i ataki na ludzi którzy dają dobre rady, to już każdemu nerwy puszczają.

właśnie dlatego tym bardziej potrzebuje pomocy i wsparcia i przysłowiowego kopa w dupe, bo jeśli dalej będzie tkwiła w depresji to to się zrobi naprawdę niebezpieczne.  nieleczona depresja może prowadzić do tragedii. to że nie potrafi się wziąść za siebie to tylko tym bardziej świadczy o tym że niezwłocznie potrzebuje pomocy. Oczywiście rozumiem że tacy ludzie denerwują i że mozna stracić w końcu cierpliwość ale depresja ma to do siebie ze powraca.

Mowisz jak ktos w depresji, az sie dziwie, ze chcialo ci sie napisac na forum... Bo jezeli ci sie chcialo tutaj wyzalic, to znaczy, ze nie jzst tak zle. Radzilabym psychologa lub psychoterapeute.

Pasek wagi

Sunniva89 napisał(a):

luna_luna napisał(a):

Sunniva89 napisał(a):

Vitalianki - mistrzynie psychologii i empatii.... 
Ty wiesz ile tych samych tematów było przez nią zakładanych. Ile porad dostała? A ona dalej swoje, więc jak widzisz 10 raz w ciągu miesiąca to samo narzekanie i ataki na ludzi którzy dają dobre rady, to już każdemu nerwy puszczają.
właśnie dlatego tym bardziej potrzebuje pomocy i wsparcia i przysłowiowego kopa w dupe, bo jeśli dalej będzie tkwiła w depresji to to się zrobi naprawdę niebezpieczne.  nieleczona depresja może prowadzić do tragedii. to że nie potrafi się wziąść za siebie to tylko tym bardziej świadczy o tym że niezwłocznie potrzebuje pomocy. Oczywiście rozumiem że tacy ludzie denerwują i że mozna stracić w końcu cierpliwość ale depresja ma to do siebie ze powraca.

Dlatego też jestem ciekawa czy pooglądała ten filmik co tu zamieściłam. Mnie dziewczyna zmotywowała, może ją też.

Mi też

Moze zrob sobie kanapke, usiadz i obejrzyj telewizje. Na pewno poczujesz sie lepiej;P

Popijamczarnakawe napisał(a):

Moze zrob sobie kanapke, usiadz i obejrzyj telewizje. Na pewno poczujesz sie lepiej;P

kanapka o tej godzinie (puchar)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.