Temat: cholera jasna!

dziewczyny jestem na redukcji dzisiaj w planach miałam zamiar zjeść musli z jogurtem i jabłko ... tak też się stało ale ... przed Ty pochłonełam pączka .... ... w trzy sekundy zniknął w moich ustach :/ ......  łącznie było to 600 kcal ... nawet ponad .... pomóżcie mi zdecydować co teraz powinnam jeść przez reszte dnia ;( 

oj tam, dobrze, że zjadłaś go rano a nie wieczorem. Jedz normalnie, zdrowo, a pączka wlicz w bilans kaloryczny oczywiście.

Pasek wagi

jedz zdrowo do końca dnia, nic więcej z tym nie zrobisz. 
ale jak te pączki tak szybko i łatwo znikają w Twojej buzi to nie wróżę Ci sukcesów na tej redukcji

Pasek wagi

laauraa napisał(a):

jedz zdrowo do końca dnia, nic więcej z tym nie zrobisz. ale jak te pączki tak szybko i łatwo znikają w Twojej buzi to nie wróżę Ci sukcesów na tej redukcji

póki walczę jestem zwycięzcą :D :D i tego się trzymam ... ok dzięki .... niestety ... mam straszny problem ze słodyczami :(

Uparta.ewe napisał(a):

laauraa napisał(a):

jedz zdrowo do końca dnia, nic więcej z tym nie zrobisz. ale jak te pączki tak szybko i łatwo znikają w Twojej buzi to nie wróżę Ci sukcesów na tej redukcji
póki walczę jestem zwycięzcą :D :D i tego się trzymam ... ok dzięki .... niestety ... mam straszny problem ze słodyczami :(



staraj się nie trzymać ich w domu! :) 

Pasek wagi

Uparta.ewe napisał(a):

laauraa napisał(a):

jedz zdrowo do końca dnia, nic więcej z tym nie zrobisz. ale jak te pączki tak szybko i łatwo znikają w Twojej buzi to nie wróżę Ci sukcesów na tej redukcji
póki walczę jestem zwycięzcą :D :D i tego się trzymam ... ok dzięki .... niestety ... mam straszny problem ze słodyczami :(

Może spróbuj jeść więcej owoców ? Też są słodkie.

psycho. napisał(a):

oj tam, dobrze, że zjadłaś go rano a nie wieczorem. Jedz normalnie, zdrowo, a pączka wlicz w bilans kaloryczny oczywiście.

dokładnie.

ok ale jeśli to już dajmy an to 600 kcal to jak podzielić resztę dnia ??? :( bo to prawie już połowa tego co powinnam zjeść :/

jesli chodzi o slodycze to nie trzymaj ich w domu wogole. ja tez jestem (a moze bylam..:D) istnym pochlaniaczem wszystkiego co slodkie, paczki moglam jesc naprawde w bardzo duzych ilosciach ale nagle powiedzialam sobie stop i o dziwo od 2 tyg nic slodkiego nie jem i nawet mnie nie ciagnie specjalnie! ale najwazniejsze jest zeby nie trzymac w domu takich rzeczy. takze jest mi sie udalo to Tobie tez sie uda, teraz wiem ze nie ma rzeczy niemozliwych!:D

wiem wiem ale chodzi mi o to co zrobić żeby jakoś mądrze jeść przez reszte dnia ... nie umiem tego pogodzic teraz ... bo w sumie wychodzi na to że zjadłam obiad i śniadanie w jednym :/

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.