Temat: Odkrycie i jednocześnie załamka...

Wiecie co? Jestem zdołowana. Dlaczego? Ciagle walczyłam z udami i opisywałam sie jako typ gruszki, ślepo zaślepiona w tym twierdzeniu. Od września cwicze, stan nóg sie poprawił, ale odkryłam, że to nie nogi są moim problemem...Że to nie przez jestem nieproporcjonalna..Problem tkwi w ramionach..Tak, chyba najgorszy ptoblem jaki może byc, bo cwiczenia tego nie zmienią, nie zmienią budowy..Przykro mi, bo dążyłam do celu, powiedziałam sobie ''poprawisz nogi - zaakceptujesz siebie'' a tu ..cóż...Wolałabym sto razy byc tą gruszką. Najborsze w tym wszystkim jest to, że nie moge rozpuscic włosów, bo wyglądam barczyście..nie wiem jak to okreslic..Cały czas chodziłam w spiętych wysoko więc nie zwracałam na to uwagi, byłam pewna, że moją zmorą są nogi. W lato nie wiem co zrobię na plaży, tego sie nie da ukryc ia to moj straszny kompleks, jak widac. Ja już nie wiem co robic..Momentami myślę, że zacznę żrec i przytyje na dole, to może z górą sie zrównoważy..tylko, że zanim sie zrównoważy to obawiam się, że moję nogi to będą dwie cegły z racji tego, że ejstem niska, bo mam 158. Wybaczcie dziewczyny, że sie żale, ale musiałam.. ;(
Ja jestem rozkiem, zreszta niedawno założyłam o tym temat;) Szczerze? Sadze, ze nieważne jakim jest sie typem...jeżeli dba sie o ciało to nie ma co sie przejmować ;)
a ja mam krótkie nogi i nieważne jak bardzo schudnę - i tak optycznie będą "grube" :) każdy ma coś w sobie czego nie lubi, ale najważniejsze to zaakceptować to i cieszyć się życiem 
Niby tak, ale to naprawde wyglada niekorzystnie i ciezko cokolwiek ubrac, może przesadzam, ale strasznie mnie to denerwuje 
Ja również mam figure rożka (ramiona szersze od bioder) bardzo nad tym ubolewam bo nie moge nosić takich bluzek jakich bym chciała z resztą i tak we wszystkim z tyłu wyglądam jak facet ...
Pasek wagi

a taki Matthew Mcconaughey ma podobno długi tułów i nieproporcjonalnie krótkie ramiona a jaki seksowny ;) 

pokochaj siebie, każdy ma swojego mola co go gryzie, spróbuj znaleźć atuty swojej figury - jestem pewna, że takowe są. najczęściej podobają nam się nie doskonałości chodzące tylko te osoby, które dobrze czują się we własnej skórze i tego Ci życzę :)

ja mam drobne ramiona i jestem typową gruszką, ale powiem Ci, że każdy ma jakieś wady  ja mam duże dupsko, duże uda, szerokie biodra i cellulit jak u starej baby 
a ja jestem "starsza babą" i jestem gruszka ale taką fajną filigranową ale zawsz chciałam być  rożkiem i mieć większą górę niż dół! nie stresuj się każda z nas chciałaby COŚ zmienić!
jeżeli masz niską samoocenę to zawsze znajdzie się jakis kompleks przez który będziesz się załamywać. Nikt nie jest idealny :) gdybyś była gruszką przeszkadzały by ci szerokie biodra, a w jabłku brak wcięcia w talii i tak w kółko macieju...
Nie sądze, znam moją wolę i wiem, że gdybym była gruszką np. to bym sie zaparła i schudła, a tak to genetyki nie zmienie..

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.