Temat: Jak poradzić sobie ze słodyczami???

Słodycze to moja największa zmora, bez wszystkiego innego jestem w stanie sobie poradzić,ale po prostu nie potrafię zapanować nad sobą,żeby w ciągu dnia nie zjeść czegokolwiek słodkiego.Jak Wy sobie z tym radzicie?
Pasek wagi
w ogóle przestać jeść, nawet nie podbierać. w zamian jeść zdrowe słodkości: miód, rodzynki
ja słodycze zastąpiłam owocami:) jem słodycze, ale mało, bo jakbym wcale nie jadła, to by przez kubki smakowe po czasie znowu zaczęłam jeść dużo na raz. Podziel sobie np kostke czekolady dziennie, najlepiej rano bo ją spalisz w dzień:) i najlepiej gorzka)
Mówię sobie, że 10 sekund przyjemności = 10 minut wyrzutów sumienia = 10 lat noszenia w tyłku :) Ewentualnie motywujące fotki. Czasem jest ciężko. Upewnij się czy się dobrze odżywiasz. Bo ja po 6 latach nieudanego ciągłego odchudzania, "odkryłam Amerykę" ! :) A mianowicie, że dietetycy mają rację i po słodycze sięgam kiedy naprawdę jestem głodna albo czegoś mi brakuje. Serio :) Bo przez lata wierzyłam, że ta zasada się tyczy wszytskich innych, oprócz mnie. Teoretycznie (jakkolwiek czekoladożercom się to nieprawdopodobne wydaje) przy odpowiednio zbilansowanej diecie, nagła potrzeba zjedzenie czegoś słodkiego powinna zniknąć (serio!)
pomysl sb przed zjedzeniem ile musisz sie nameczyc na chwile przyjemnosci pomysl jak bedziesz wygladac jak ci sie uda osiagnac cel ja zawsze tak sie motywuje ;) 
Pasek wagi
najgorsze jest to,że zawsze słodyczy mi się chce najbardziej po obiedzie, a przecież wtedy jestem najedzona!
Pasek wagi
Pucelle, teraz ja odkryłam Ameryke:) że cos nie okej w mojej diecie skoro miałam potrzebe jedzenia słodkiego gdy nie jadłam wcale jakiś czas dłuższy ;p
Jeżeli nie możesz sobie poradzić bez nich, to wybieraj te najmniej szkodliwe. Np gorzką czekoladę lub sama sobie rób jakieś owsiane ciasteczka itp
Pasek wagi

endorfinkaa napisał(a):

najgorsze jest to,że zawsze słodyczy mi się chce najbardziej po obiedzie, a przecież wtedy jestem najedzona!


Dokładnie mam to samo ;) więc po obiedzie jem kostkę gorzkiej czekolady z malinami :)
Pasek wagi
1. Wyrzucić wszystkie slodkości z domu. Jeśli się nie da:
2. NIE zaglądać do szafek ze słodyczami
3. Już trzymasz ręke na cukierku... POMYŚL "Serio on mi jest potrzebny do szczęscia? No przecież że nie. Chcesz wyglądać szczupło? No jasne. Nie jedz"
4. Nawet nie próbuj poskubać. Może przede mną leżec i karton czekolady. Póki nie wezmę pierwszej kostki, ten karton mógłby nie istnieć. Pierwszy kęs - i leeeci lawina. Czsami już jak się pokuszę o kawałek czegoś slodkiego i zaraz po zjedzeniu wypijam minimum szklanke wody, by 'wyczyścić' ten smak z ust, bo inaczej będzie mnie dalej ciągnęło.
5. Zrób sobie krótki, bezslodyczowy plan, ustal jakąś nagrode, jeśli przejdziesz go bez ani jednej porazki. Mnie to dużo nauczyło, juz ine czuję potrzeby na codziennego cukierka

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.