23 grudnia 2013, 18:45
Ostatnio jakoś wszystko jest nie tak... wczoraj na przykład jakoś tak dziwnie bez skrupułów o 23 wzięłam i zjadłam kawał sękacza... nigdy wcześniej nie zdarzało mi się żeby jeść po nocach... takich wybryków jest więcej, po prostu mam tak od jakiegoś tygodnia. Czy to klimat świąt tak na mnie działa? Co robić? Nawet ćwiczenie nie pomaga...
23 grudnia 2013, 18:47
tez tak mam ale probuje to powstrzymac
23 grudnia 2013, 18:52
werbena1990 napisał(a):
może w ciąży jesteś?!
To samo chciałam napisać ;)
23 grudnia 2013, 18:54
werbena1990 napisał(a):
może w ciąży jesteś?!
... albo przed okresem? =) Albo po prostu zbyt dużo jedzenia Cię otacza =)
23 grudnia 2013, 18:57
jaka ciąża? mam 17 lat! :)
23 grudnia 2013, 19:10
może to stan lekkiej depresji, musisz czymś się zająć, czymś przyjemnym doładować energię?ja tak kiedyś miałam, bo trochę mi smutno było :P nawet bez powodu
23 grudnia 2013, 20:14
ja wczoraj o 21 u teściowej wsunęłam kawałek ciasta piernika ale jakoś nie mam wyrzutów sumienia ;) bo wiem, że od stycznia nie będzie tych wszystkich smakołyków w domu ;)