- Dołączył: 2012-12-08
- Miasto: Białystok
- Liczba postów: 65
16 listopada 2013, 21:38
Nie wiem juz co robic. Codziennie sobie powtarzam, ze od jutra zaczne ćwiczyć i przejde na diete, ale ciągle mi sie nie udaje. Nie moge siebie zmotywować, przez to źle sie czuje i nic mi sie nie chce. Jestem załamana. Jak wy sie motywowałyście? Co wam pomagało?
16 listopada 2013, 21:42
Musi przyjść taki moment kiedy poczujesz i zrozumiesz, że naprawdę tego chcesz. Naprawdę chcesz to zrobić dla siebie, chcesz czuć się lepiej każdego dnia, chcesz pokazać innym, ze potrafisz i osiągasz swoje cele. Inaczej, moim zdaniem się nie da.
16 listopada 2013, 21:43
powtarzanie nic nie daje najlepiej jest wziąc karimate połozyc na podłodze i zaczac robic półbrzuszki , etc
- Dołączył: 2013-08-07
- Miasto: Będzin
- Liczba postów: 3829
16 listopada 2013, 21:43
100 na wadze mnie zmotywowała najlepiej, chcesz osiągnąć taki wynik??
- Dołączył: 2007-11-08
- Miasto: B
- Liczba postów: 11273
16 listopada 2013, 21:50
Zacznij robić cokolwiek. Spójrz na swój avatar.
- Dołączył: 2013-08-21
- Miasto: Białystok
- Liczba postów: 1932
16 listopada 2013, 21:54
zacznij od tego abyś nie jadła na noc - staraj się mały kroczkami dotrzeć do celu :)
- Dołączył: 2013-07-21
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 463
16 listopada 2013, 21:54
Mnie zmotywowalo odbicie w lustrze i kilogramy które się pokazaly jak stanelam na wadze.
16 listopada 2013, 21:56
Ja mam podobnie.
Kilka dni jest ok, a potem kilka tragicznie.
I takie kółko się zatacza.
16 listopada 2013, 21:57
Jak to czytasz to po prostu odejdź TERAZ od komputera, porozciągaj się chwilę, zrób trochę brzuszków itd. Jutro dołóż do tego trochę itd. Tylko nie tłumacz się, że teraz za późno, bo kiedyś trzeba tyłek ruszyć. Najlepiej ustal sobie jakąś godzinę na ćwiczenia i nie ma, że boli. Podczas ćwiczenia myśl o rezultacie.
- Dołączył: 2012-01-05
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 3128
16 listopada 2013, 22:06
Nie stawiaj sobie zbyt wysoko poprzeczki, bo jak sobie pomyślisz że ze wszystkiego musisz rezygnować co do tej pory robiłaś to od razu Ci się odechce. Zacznij od małych kroczków, np zacznij więcej się ruszać może na początek spacery albo zrezygnuj z windy. Zamiast 3 kromek chleba zjedz 2, zmień bułki na zdrowszy chleb itp. Pomalutku dojdziesz do celu.