- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
30 października 2013, 11:25
30 października 2013, 11:32
30 października 2013, 11:32
30 października 2013, 11:34
30 października 2013, 11:41
30 października 2013, 11:52
No skoro nie potrafisz to co my poradzimy?Tyjesz, objadasz się jakimiś nieodżywczymi produktami od rana, ale to Cię nie motywuje do dalszej pracy.Nie wszyscy muszą być bardzo szczupli tak jak nie każdy musi być magistrem czy posiadać prawo jazdy. Niektórzy wolą się objadać słodkimi bułeczkami od rana. A niektórzy zjadają pożywne, zdrowe śniadanie i II śniadanie. No przecież każdy sam podejmuje decyzję co je, wystarczy albo nie kupować albo sięgnąć na inną półkę w lodówce. Przecież nie jest to jakieś super skomplikowane by zjeść kanapkę z czymś zdrowym i warzywami i ewentualnie jedną słodką bułeczkę a nie 4 z samego rana jako dodatek do nie wiem czego. Nie jest to operacja na otwartym mózgu. Kwestia pewnej śwaidomości i minimalnych chęci.
30 października 2013, 12:12
Podpisuję się pod tym obiema dłońmi, nogami i wszystkim, czym jestem w stanie. Śmieszą mnie te Wasze dylematy, typu "zjadłam bułkę słodką, bo NIE POTRAFIĘ się powstrzymać". Jakby mi to powiedziało zwierzę, uwierzyłabym, ale tym się od nich różnimy jako ludzie, że mamy jakiejś instynkty. Co jest trudnego w powstrzymaniu się od zjedzenia drugiej, trzeciej i czwartej bułki słodkiej? Rozumiem, zjadłaś jedną, każdy ma czasem ochotę. Nie ma człowieka, który całe życie je zdrowo każdy posiłek, ale żeby się zatracić i jeść, jeść, jeść bez mety i znaku STOP? Tak jak samosa napisała, nie każdy widocznie może być szczupły. Skoro nie dajesz rady się powstrzymać no to chyba sama wiesz, do czego to doprowadzi.No skoro nie potrafisz to co my poradzimy?Tyjesz, objadasz się jakimiś nieodżywczymi produktami od rana, ale to Cię nie motywuje do dalszej pracy.Nie wszyscy muszą być bardzo szczupli tak jak nie każdy musi być magistrem czy posiadać prawo jazdy. Niektórzy wolą się objadać słodkimi bułeczkami od rana. A niektórzy zjadają pożywne, zdrowe śniadanie i II śniadanie. No przecież każdy sam podejmuje decyzję co je, wystarczy albo nie kupować albo sięgnąć na inną półkę w lodówce. Przecież nie jest to jakieś super skomplikowane by zjeść kanapkę z czymś zdrowym i warzywami i ewentualnie jedną słodką bułeczkę a nie 4 z samego rana jako dodatek do nie wiem czego. Nie jest to operacja na otwartym mózgu. Kwestia pewnej śwaidomości i minimalnych chęci.
30 października 2013, 12:22
Takie mieszanie kogoś z błotem nic tu nie daje. To, że czasem komuś źle idzie to od razu trzeba tak mocno jechać? Nie może już na forum napisać co mu źle idzie? Nie potrzebuje też głaskania po tyłku, tylko jakiejś motywacji porządnej ;)Podpisuję się pod tym obiema dłońmi, nogami i wszystkim, czym jestem w stanie. Śmieszą mnie te Wasze dylematy, typu "zjadłam bułkę słodką, bo NIE POTRAFIĘ się powstrzymać". Jakby mi to powiedziało zwierzę, uwierzyłabym, ale tym się od nich różnimy jako ludzie, że mamy jakiejś instynkty. Co jest trudnego w powstrzymaniu się od zjedzenia drugiej, trzeciej i czwartej bułki słodkiej? Rozumiem, zjadłaś jedną, każdy ma czasem ochotę. Nie ma człowieka, który całe życie je zdrowo każdy posiłek, ale żeby się zatracić i jeść, jeść, jeść bez mety i znaku STOP? Tak jak samosa napisała, nie każdy widocznie może być szczupły. Skoro nie dajesz rady się powstrzymać no to chyba sama wiesz, do czego to doprowadzi.No skoro nie potrafisz to co my poradzimy?Tyjesz, objadasz się jakimiś nieodżywczymi produktami od rana, ale to Cię nie motywuje do dalszej pracy.Nie wszyscy muszą być bardzo szczupli tak jak nie każdy musi być magistrem czy posiadać prawo jazdy. Niektórzy wolą się objadać słodkimi bułeczkami od rana. A niektórzy zjadają pożywne, zdrowe śniadanie i II śniadanie. No przecież każdy sam podejmuje decyzję co je, wystarczy albo nie kupować albo sięgnąć na inną półkę w lodówce. Przecież nie jest to jakieś super skomplikowane by zjeść kanapkę z czymś zdrowym i warzywami i ewentualnie jedną słodką bułeczkę a nie 4 z samego rana jako dodatek do nie wiem czego. Nie jest to operacja na otwartym mózgu. Kwestia pewnej śwaidomości i minimalnych chęci.