Temat: Czemu tyje ?

Witajcie !
W ostatnich dniach zauważyłam że wiele przytyłam co mnie nie ucieszyło. Pierwszym objawem było to że spodnie które nie dawno kupiłam są JUŻ za małe. Bałam się wejść na wagę... Nie weszłam za bardzo się obawiałam.
Pokażę wam mój plan dnia :

Rano 6:00 wstaję - poranny bieg 30 min.
6:40 - przygotowuję 1 śniadanie
1 śniadanie :
•Płatki kukurydziane z mlekiem lub chleb razowy 
• Albo, jogurt naturalny z bananem
6:50 - jadę do pracy, jakieś 5 min.
Do 15:00 jestem w pracy
Po pracy idę do domu i jem obiad
Obiad : 
•Warzywa na patelni, ryż, i zupa warzywna (najczęściej)
15:30 - idę na siłownie, jestem tam 1 godz.
16:30 - wracam do domu, idę tam 30 min.
17:00 - jem kolację 
Kolacja :
•Jajka na miękko lub kefir z bułką
•Albo.. Chleb pełnoziarnisty z serem i pomidorem.
17:30 - odpoczynek
18:30 - Wieczorne ćwiczenia, brzuszki, przysiady, 6 weidera
19:30 - Wchodzę na vitalię
20:30 - Kładę się

Wiem że wcześnie się kładę ale muszę bo jak chce wstać to nie mogę jak się kładę 0 23:00

To jest prawie dzisiejszy plan dnia... oprócz tego że się nie kładłam o 20:30, nie zdążyłam zjeść 2 śniadania... Szkoda....

Dobra, dlaczego przytyłam ?



Od jak dawna tak ćwiczysz?  I serio, 2h dziennie? 
Jesz bardzo mało i ćwiczysz bardzo dużo (co robisz na tej siłce, pewnie cardio?), nie wiem od kiedy tak ćwiczysz, ale stawiam, że twój poziom hormonów stresu szybuje pod sufit. Jeśli robisz to od niedawna, to możliwe, że napuchłaś i w takim razie na boga przestań i poczytaj o racjonalnym treningu. Jeśli ćwiczysz tak od dłuższego czasu i tyjesz, to możliwe, że sobie kompletnie spaprałaś hormony i spowolniłaś metabolizm.
NIEWIEM DLACZEGO PRZYTYLAS....NIE JESTEM WROZKA
Dzisiaj dłużej ćwiczyłam niż zwykle, bo miałam problemy w pracy z szefem i tak się zdenerwowałam i wyładowałam ten stres na siłowni. Te wieczorne ćwiczenia to joga i inne. Ćwiczę od 2 tygodni.
Może mięśnie nie są przyzwyczajone do takiego wysiłku przez co spuchły, ale spokojnie to przejdzie. Zrób sobie małą przerwę ok 2 dni i więcej jedz!
Bo się przemęczasz i twój organizm się broni.
Poza tym płatki kukurydziane czy ryż to wcale nie są dobre produkty przy odchudzaniu.
Pasek wagi
Ponoć można się przećwiczyć i organizm zaczyna magazynować w nadmiarze, na zapas
Szkoda, że nie weszłaś na tę wagę. Jak można się obawiać wagi i na niej nie stawać, mimo że ciągle myślisz o ważeniu się? Może spodnie zbiegły się w praniu?
Pasek wagi
Nie zbiegły się. Na pewno - nie prałam ich bo jeszcze ich nie zakładałam oprócz zakładania w przymierzalni w sklepie...
No to raczej spuchłaś. U mnie puchnięcie potreningowe trzymało się strasznie długo, w miesiącach licząc, nie byłam w stanie po siłowni założyć spodni w których przyszłam :)

Ale serio - 30 min biegów rano i 1 h siłowni to już jest za dużo. Jak chcesz robić wieczorną jogę - ok, ale utnij coś w środku dnia, bo więcej z tego będziesz mieć kłopotów niż pożytku. No i do tego jesz mało i jeszcze stres w pracy. Poczytaj o wpływie kortyzolu na otyłość, szczególnie brzuszną, i zobaczysz, że z przetrenowaniem trzeba uważać.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.