- Dołączył: 2012-08-16
- Miasto: Bydgoszcz
- Liczba postów: 18
7 sierpnia 2013, 14:48
Dziewczyny i chłopaki POMOCY!
Brak mi motywacji dwa trzy dni wytrzymuje potem te pokusy pokusy i pokusy! Nie potrafię sobie odmówić! Jak sobie z tym radzicie?
- Dołączył: 2012-01-08
- Miasto: Warka
- Liczba postów: 2017
7 sierpnia 2013, 14:50
Mój rekord to 10 dni...dzis zaczęlam od nowa i zobaczymy jak pójdzie...
- Dołączył: 2012-08-16
- Miasto: Bydgoszcz
- Liczba postów: 18
7 sierpnia 2013, 14:50
Najgorsze są wieczory albo po ćwiczeniach albo jak czekam na busa! Zawsze wtedy ulegam pokusie!
7 sierpnia 2013, 14:51
a po co sobie radzić? 2-3 dni trzymaj ładną dietę i ćwicz, potem 2 dni normlanego jedzenia jak przed dietą i potem znów zaczynasz...u mnie to norlmalka, choć widzę coraz dłuższe okresy kiedy jem zdrowo i to jest fajne
- Dołączył: 2013-08-04
- Miasto: kraków
- Liczba postów: 106
7 sierpnia 2013, 14:53
może jakaś grupa wsparcia? co wy na to? jak coś ja się na to piszE!
- Dołączył: 2012-08-16
- Miasto: Bydgoszcz
- Liczba postów: 18
7 sierpnia 2013, 14:55
wiesz ja juz dawno zmienilam swoje przyzwyczajenia na zdrowa zywnosc nie jem smietany ani masla jem zytni chleb jem 5 posilkow itp pije bez cukru nie pije gazowanych i kolorowych wód tylko ze wciaz nie moge sobie poradzic ze slonymi przekaskami i slodyczami a jeden pączek czy baton ma ponad 500 kcal
7 sierpnia 2013, 14:57
no to zacznij jeść pączki w weekendy a w tygodniu - bez odstępstw. zobaczysz, że będą o wiele lepsze rezultaty niż gdybyś się męczyła całkiem bez ulubionych przekąsek.
- Dołączył: 2013-04-15
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 2901
7 sierpnia 2013, 15:00
charlotte1991 napisał(a):
wiesz ja juz dawno zmienilam swoje przyzwyczajenia na zdrowa zywnosc nie jem smietany ani masla jem zytni chleb jem 5 posilkow itp pije bez cukru nie pije gazowanych i kolorowych wód tylko ze wciaz nie moge sobie poradzic ze slonymi przekaskami i slodyczami a jeden pączek czy baton ma ponad 500 kcal
Ja też tak mam. Ale ćwiczę, a te slodycze i słon eprzekaski wliczam w swoj bilans kaloryczny i jakoś idzie. teraz sobie rzuciłam wyzwanie 20 dni bez tych grzechow. Przez te upaly zrobilam sobie dietetyczną wersję sernika na zimno. Cała brytfanka ma mniej kalorii niż dwie tabliczki czekolady, a w ten upał przyjemnie zjeśc cos takiego. Może rób sobie sama jakies owsiane ciasteczka, lody, itp? :)
- Dołączył: 2012-08-16
- Miasto: Bydgoszcz
- Liczba postów: 18
7 sierpnia 2013, 15:03
oki dobry pomysl dwa razy w tygodniu zjem cosik slodkiego ;) a paluszki orzeszki Lays'y powinnam to odstawic na amen ale nie umiem kurcze moze macei jakies inne pomysly?