- Dołączył: 2013-07-17
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 30
2 sierpnia 2013, 17:06
Cześć ;) pomóżcie mi. Doradzicie mi co mam robić? Tak bardzo chcę być chuda na te wakacje że robię wszystko. Stosuje jakieś chore głodówki żeby schudnąć ten 1 kg dziennie. Jestem tak zdesperowana, że zamiast chudnąć tyje. Wmawiam sobie że dam radę a wręcz przeciwnie. Wytrzymam do południa i rzucam się na jedzenie. Wiem, że w moim stanie nie powinnam się tak zachowywać bo nie dawno co miałam zaburzenie odżywania. Nadal mam ale mniej. Tylko że mnie tak "serce" boli, że byłam prawię chuda a spierniczyłam wszystko i teraz muszę w wakacje tak wyglądać... a przecież jezioro czy jakikolwiek basen wiąże się z rozebraniem się. Sami widzicie jestem chora ale na głowę. Niby wkurza mnie mój wygląd i za wszelką cenę chcę osiągnąć cel chociaż wiem że nie dam rady a i tak jem jem jem i to nie małe ilości lecz ogromne. Przez dwa dni przytyłam 2 kg.... a co będzie dalej ? Zachowuję się źle ale ja nie mogę przeżyć tego wszystkiego.... chciałabym zrobić "pstryk" i z powrotem być chuda. ;<<
- Dołączył: 2013-07-05
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 684
2 sierpnia 2013, 19:07
mergusserrator napisał(a):
Pyuga napisał(a):
dziewczyno, nic w jeden dzien się nie zrobi :)
Jak to nie? Liposukcja.
Tak, uważaj. Skóra nie zniknie sama. A potem po miesiącu wszystko wróci (podejrzewam, że jeśli ktoś idzie na taką łatwiznę to łatwo nie zmieni nawyków żywieniowych) Co do tematu. My nic Ci nie pomożemy. Jedz zdrowo 5 posiłków, poćwicz chwilkę i to wszystko. Nie utyłaś w tydzień, to i nie licz, że w tydzień schudniesz...
Jak masz napad głodu to wejdź sobie do działu "SUKCESY" i popatrz, że MOŻNA! To wszystko jest w głowie. Gorsza chwila i masz napad głodu. Nie daj, żeby jedzenie tobą rządziło. Trudne, ale da się zrobić :)
Pozdrawiam
Edytowany przez zeby_byla_moc 2 sierpnia 2013, 19:10
- Dołączył: 2012-01-27
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 8095
2 sierpnia 2013, 19:17
amanda0123 napisał(a):
tylko że ja już bym chciała być chuda... teraz/.
stań bokiem, albo owinięte się bandazem. Na litość boską, co to za podejście do siebie? Czarodziejskiej różdżki nie ma. Na przyszłe wakacje będziesz szczupła. I zdrowa. Stawiaj sobie realne cele!
2 sierpnia 2013, 21:28
jestes glupia, po prostu.. wybacz, ale stwierdzam to po tym co piszesz..
- Dołączył: 2013-01-13
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 3329
2 sierpnia 2013, 22:03
Byłam kiedyś na Twoim miejscu, źle zrobiłam i na pewno do tego nie powrócę, mam nadzieję, że jakoś wyjdziesz z tego i że nie będziesz musiała przechodzić tego co ja.
- Dołączył: 2013-08-01
- Miasto: Toruń
- Liczba postów: 111
2 sierpnia 2013, 22:06
kochana , najważniejsze to dobrać odpowiedni jadłospis, zawierający dużo błonnika i składników pokarmowych, najlepiej odrzucić jak największą ilość zbędnego tłuszczu z potraw i wybierać fitt produkty, poza tym głodówkami nic nie wskórasz a jak sama zauważyłaś tylko tyjesz, dzieje się tak w swoistym zachowaniu się Twojego organizmu z dnia na dzień zabierasz mu składniki które on jak tylko dostanie (chociażby po niejedzeniu Bóg wie ile ) odkłada w postaci tłuszczu, on sie broni przed wygłodzeniem w ten sposób! Jedz więcej warzyw i owoców, najlepiej żeby każdy Twój posiłek je zawierał i tak jak moi poprzednicy polecam 5 posiłków dziennie ale mniejszych w odstępach 3-4 godzinnych i przede wszystkim zdrowych , poza tym dobrze byłoby się między czasie poruszać, aktywność fizyczna jest bardzo wskazana, jeśli jednak wcześniej nie ćwiczyłaś, zacznij od lekkich ćwiczeń, marszów, spacerów, żeby po większym wysiłku pierwszego dnia (a następne 4 dni to zakwasy) nie zniechęcić się do dalszej aktywności.
Życzę powodzenia i trzymam kciuki :)