- Dołączył: 2013-07-17
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 30
2 sierpnia 2013, 17:06
Cześć ;) pomóżcie mi. Doradzicie mi co mam robić? Tak bardzo chcę być chuda na te wakacje że robię wszystko. Stosuje jakieś chore głodówki żeby schudnąć ten 1 kg dziennie. Jestem tak zdesperowana, że zamiast chudnąć tyje. Wmawiam sobie że dam radę a wręcz przeciwnie. Wytrzymam do południa i rzucam się na jedzenie. Wiem, że w moim stanie nie powinnam się tak zachowywać bo nie dawno co miałam zaburzenie odżywania. Nadal mam ale mniej. Tylko że mnie tak "serce" boli, że byłam prawię chuda a spierniczyłam wszystko i teraz muszę w wakacje tak wyglądać... a przecież jezioro czy jakikolwiek basen wiąże się z rozebraniem się. Sami widzicie jestem chora ale na głowę. Niby wkurza mnie mój wygląd i za wszelką cenę chcę osiągnąć cel chociaż wiem że nie dam rady a i tak jem jem jem i to nie małe ilości lecz ogromne. Przez dwa dni przytyłam 2 kg.... a co będzie dalej ? Zachowuję się źle ale ja nie mogę przeżyć tego wszystkiego.... chciałabym zrobić "pstryk" i z powrotem być chuda. ;<<
2 sierpnia 2013, 17:15
Jedz normalnie! 5 małych, zdrowych posiłków, a na pewno nie przytyjesz :)
2 sierpnia 2013, 17:17
Rzucasz się na jedzenie bo stosujesz głodówki, zacznij odżywiać się racjonalnie, 4-5 zdrowych posiłków w ciągu dnia
- Dołączył: 2013-07-17
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 30
2 sierpnia 2013, 17:18
tylko że ja już bym chciała być chuda... teraz/.
- Dołączył: 2013-06-06
- Miasto:
- Liczba postów: 1478
2 sierpnia 2013, 17:20
Rozplanuj sobie posiłki co około 3 godziny. Każdy niech będzie przemyślany i pełnowartościowy. Znajdź sobie jakieś zajęcie, żeby pomiędzy nimi nie myśleć o jedzeniu. Przy Twoim wzroście i wadze - 1500kcal to minimum. Uwierz, że prędzej na tym schudniesz niż głodówkach (i następujących po nich napadach obżarstwa). Ruszaj się - spaceruj, biegaj, ćwicz, jeździj na rowerze - co lubisz. I znajdź w sobie samej motywację do działania, bo to jest najważniejsze