Temat: Jak się odchudzać przy częstych wyjściach ze znajomymi?

Cześć dziewczyny,

Jak w temacie. Trzymam dietę i ćwiczę do czasu aż spotkam się ze znajomymi... Później jest kfc, Mcdonald, hot-dogi albo piwo...

Ostatnio miałam nawet sukces, bo wszyscy wzięli coś na wynos z kfc a ja się powstrzymałam.. 

Mówiłam moim znajomym, że się odchudzam to odpowiadają mi "Jesteś szczupła!" "Najwyżej tego hot-doga spalisz Chodakowską! :D", 

Dobrze, może nie mam problemu z wagą BMI w normie, ale chcę poprawić wygląd..

Co mogę zrobić? Zaczęłam im nawet odmawiać wyjść np na piwo, ale boję się, że na długą metę to tylko mnie od nich oddali, a naprawdę dobrze się z czuję w ich towarzystwie.
Pasek wagi
Musisz byc asertywna ! ;) Pozatym w takich miejscach jak mcdonald czy kfc sa tez zdrowe rzeczy , wiec do dziela- pracuj nad wlasnym zdaniem ,to nie oni musza pozniej sie niezle napocic by spalic kcal, tylko Ty ,wiec czy warto skusic sie na glupiego hot doga?
a co to za problem zamówić sałatkę a zamiast piwa jakąś wodę czy sok? :D
aa i nie mów: "jestem na diecie, ćwiczę" bo wtedy usłyszysz: "jeden raz ci nie zaszkodzi, później to spalisz bla bla bla"
po prostu powiedz: "dzięki, ale takie jedzenie jest dla mnie niezdrowe, nie jem takich rzeczy, zmieniam sposób odżywiania" ;)) dasz radę
ja wtedy nie jem. albo tylko gryza od chłopaka, zawsze to lepiej niż cały kebab czy hot dog, a piwo biore bez soku. a i tak nastepnego dnia ważę mniej. piwo odwadnia.. wiec pewnie dlatego, ale ja wtedy mam większą motywację wiec to jakis plus :)
wystarczy silna wola, to nic takiego wielkiego.
Ja też nie mam silnej woli. Szczególnie w weekendy, po ciężkim tygodniu pracy mam ochotę sobie poluzować i najczęściej tak jest:( Najpierw napije się wina a potem już tracę silną wolę i jeszcze podjadam. Nie mam pomysły na dietetyczne przekąski, uwielbiam sery:( Nie jem chipsów czy mcdonalda, ale sery mnie dobijają. No i alkohol. Po prostu nie umiem sobie odmówić!

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.