Temat: Czy to anoreksja?

Ja już nie wiem co robić. Każdy mi mówi że jestem anorektyczką, choć jestem gruba. Ważę 64kg i mam 174 cm wzrostu. Jeszcze rok temu ważyłam 129 kg. Dziś sobie z tym nie radzę. Potrafie normalnie zjęść ale po każdym posiłku muszę poćwiczyć z 2h. Jeśli czuje że za dużo zjadłam sięgam po tabletki na przeczyszczenie albo wymioty. Bywają takie dni że jem tylko 200 kalorii. Ciągle czuję się gruba, nie nawidzę ćwiczyć, nie nawidzę jeść, ciągle tylko myśle o tym jak wyglądam. Co ja mam robić?
Ps. psychologa mam za 2,5 tyg.

ehh na prawdę Ci współczuję bo sama Cię bardzo podziwiałam i trzymałam za Ciebie kciuki. Masz bardzo duże problemy psychiczne które nie są związane z wagą tylko z doświadczeniami z dzieciństwa o których ciągle pamiętasz, szukasz akceptacji i potrzebujesz zwrócenia na siebie uwagi, jedyna osoba która może Ci pomóc to psychiatra, my niestety nic nie zrobimy.
Do zdiagnozowania anoreksji, poza innymi kryteriami diagnostycznymi, konieczna jest masa ciała niższa o minimum 15% od normalnej minimalnej masy ciała dla osoby o danych parametrach.
Natomiast zaburzenia obrazu ciała i zaburzenia jedzenia masz na pewno, raczej w kierunku bulimii. To co widać na pierwszy rzut oka, to czynności kompulsywne, jak ćwiczenie po posiłkach. Bulimia niekoniecznie musi objawiać się wymiotami, rytuałem oczyszczającym tutaj mogą być właśnie ćwiczenia czy stosowanie leków przeczyszczających.

Bardzo dobrze, że masz umówioną wizytę u psychologa. To co Ci pomoże, to zmiana przekonań odnośnie samej siebie i własnego ciała, a to przy Twojej pracy i chęciach i z pomocą psychologa jest naprawdę bardzo realne. Powodzenia i trzymaj się dzielnie :)

Na pewno powinnaś zapisać się do psychiatry. Teraz są bardzo dobre leki, które poprawią Ci nastrój.

Po drugie-powinnaś zrezygnować ze wszystkich for i stron związanych z odchudzaniem, tam się ludzie nakręcają by być coraz chudsi. Lepiej po prostu znaleźć sobie własne zajęcie, hobby i nie myśleć o wadze. Po co w ogóle myślisz o wadze? Już schudłaś i pokonałaś swoją drogę i czas zająć się czymś innym. A tak jak będziesz wchodzić na strony z odchudzaniem to będziesz się tylko nakręcać czytając wypowiedzi w stylu,, mam 40kg-jestem strasznie gruba-pomóżcie", albo,, zjadłam dwie kanapki i batonika-na pewno umre".

Ja osobiście jestem zdegustowany polskimi stronami o odchudzaniu-spodziewałem się rzeczoych dyskusji o nadwadze i tym jak się jej pozbyć, a tymczasem takie strony okupują głownie kobiety o wadze 50kg a mało jest osób walczących z prawdziwą nadwagą.

Ale moim zdaniem-najważniejsze jest udanie się do psychiatry-to brzmi groźnie może dla niektórych-ale mamy XXI wiek i około 30-40 procent ludzi chodzi do psychiatry a nowoczesne leki potrafią zdziałać cuda, a przede wszytskim znacząco poprawić samopoczucie i samoocenę.

Pozdrawiam serdecznie.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.