Temat: Jak przestać jeść słodycze

Hej dziewczyny. Potrzebuje pomocy. Wiem, wiem, część z was mnie zaraz objedzie, ze pytanie głupie, bo przestaje jeść slodycze i już, ale dla mnie niestety nie jest to takie łatwe. Odkąd rzuciłam palenie uzależniłam się w zamian od słodyczy (nie wiem co gorsze). Przytyłam już 6 kg i dalej nie potrafię wrócić do diety i ćwiczeń, mimo, że obiecywałam to już sobie z milion razy, za każdym razem rzucam sie na słodkości.
Dlatego postanowiłam prosić was o radę.
Może macie jakieś sprawdzone na sobie sposoby jak przestać jeść słodkości, jakieś zastępstwo, motywację itp.
Błagam was o pomoc, bo wszystkie spodnie już mam za ciasne:(
haha

DoWhateverYouWant napisał(a):

Rozbierz się i jedz słodycze przed dużym lustrem ;)

dobre
Dzięki dziewczyny za wszystkie wpisy. Większość z waszych metod prubowąłam, ale skutkuję tylko przez jakiś czas:(
Od jedzenia słodyczy można się uzależnić podobnie jak od palenia papierosów i trzeba w podobny sposób na to spojrzeć. Ja miałam taki etap w życiu, że przyzwyczaiłam organizm do tego, że zawsze po obiedzie dostaje coś słodkiego. I nieważne było jak obfity był ten obiad i jak bardzo pełna się czułam ochotę na słodycze miałam tak czy inaczej. Jaki sposób? Cóż, mnie pomogło to, że przez pierwszy tydzień, dwa trzeba było się zaprzeć w sobie i nie ustępować głodowi na łakocie. Silna wolna :) Z upływem czasu było coraz łatwiej. Jeśli już bardzo masz ochotę na coś słodkiego to zjedz coś, ale staraj się nie robić z tego rytuałów (że na przykład codziennie coś.. niech to będzie nie za częsty wyjątek). Poza tym zauważyłam że chęć na słodycze dopada mnie tak jakby falami, w zależności od pory roku, ilości aktywności (głownie umysłowej, bo po ćwiczeniach wcale mi się nie chce łakoci). Może zastanów się dlaczego tak naprawdę masz ochotę na słodkie? Czy to właśnie Twoje nawyki, czy może zapotrzebowanie organizmu na łatwo przyswajalną energię? Jeśli to drugie to zastępuj zdrowszymi przekąskami. 
Powodzenia :)
Może to głupie, ale ja zawsze robię tak: jak mam w domu jakiegoś batona etc. to go chowam i wyobrażam sobie że już go zjadłam. No i wtedy sobie myślę: zmieniło się coś? pomogło mi to? za chwile i tak bd mi się chciało zjeść kolejnego :D I w ten sposob mi się udaje unikać jedzenia słodyczy :) Jak jestem bardzo głodna to piję kawe z mlekiem. A zamiennikiem słodyczy mogą być owoce ;)
Pozdrawiam i życze wytrwałości.

A dlaczego wykluczać słodycze z diety? Wszystko należy jeść z umiarem. Ja mialem kiedyś jadłospis od prodesjoanlnego dieteyka i były w nim i lody i pół czekolady etc. Niewłaściwe jest podejście w stylu ,,czekolada to zło" a ,,kasza gryczana jest super".Człowiek jest wszystkożerny i powinien jeśc po trochę produktów każdego typu. Skąd założenie, ze np. owoce są cool a czekolada be? Jedząć bardzo dużo owoców można się utuczyć tak samo jak jedząć bardzo dużo słodyczy-np. czereśnie-mało kto wie, że kilo czereśni to ok 600kcal, a więc więcej niż 100 gram czekolady.A czekolada to źródło magnezu i żelaza, któego nie można lekceważyć.

Oczywiście mówię o rozsądnym korzystaniu ze słodyczy a nie wtrynianiu 10 batoników. Więc nie demonizujmy słodyczy, jedzmy wszystkiego po trochę. Pozdrawiam.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.