Temat: zawaliłam

od jakiś 3 dni jem co chce i ile chce i o której chce na wadze z 2-3 kg więcej

i brzuch wzdęty wielki ...

schudłam z 67 do 55 teraz widze 58 kg , nie wiem co robic żeby powrocila mi stara

waga jesc teraz po prostu znow jak kiedyś i waga zaraz będzie taka sama jak wcześniej?

czyli systematycznie i zdrowo

pewnie tak mialyscie wiec doradzcie cos , bo jestem zalamana w piątek nad morze jade ...

mam to samo. właśnie rozpaczam i piję herbatę ziołową. liczę, że pomoże... :c
wiem co czujesz ;( zdrowa dieta 1,5 miesiąca 6 kg w dół a od kilku dni obzarstwo i mega zle samopoczucie. od jutra wracam do starych, dobrych nawyków. tobie tez radze :( ogolnie to w ramach 'nagrody' za to obzarstwo wlasnie jezdze na rowerze stacjonarnym a potem killer i troche biegania jak bede miala sile :(
też dziś jestem potwornie głodna, jakaś aura podżerania, czy co? Ale weź się w garść. Od teraz zamiast jeść przy "napadach" pij od groma wody lub herbat i jedz regularne posiłki, nie słuchaj swojej szalonej główki, która każe ci dożerać.
ja dzisiaj zeżarłam wszystko ;/
Nie jestem sama! Dopiero co zaczełam, wszystko poszło ładnie, kilogram w tydzień...lepsze samopoczucie, nawet ochoty na nic nie było i nagle BUM! Wszystko wyżarte...wszystko... :( dzisiaj odbyłam kare, jak ktoś wyżej,sporo wysiłku.
Pasek wagi
wrócisz do poprzedniej wagi tylko jedz tak jak wcześniej no i może poruszaj się więcej, głowa do góry!
jeszcze jakiś czas temu, kilka dni pod rząd(też chyba koło 3), obżerałam się na wieczór, waga wskazywała +2 kg, a brzuch wielki xd w końcu zastanowiłam się nad swoją głupotą, bo nienormalne jest opychać się tak, że aż żołądek rozrywa + nie mogłam ćwiczyć, czy nawet na brzuchu leżeć, bo bolał. tak niewiele brakowało do osiągnięcia celu, a ja tylko zmierzałam ku punktowi wyjścia... zaczęłam wspominać swój płaski brzuch, "dałam sobie z liścia", zaparzyłam miętową herbatę, wróciłam na dietę, zaczęłam jeździć na rowerze i w dwa dni stara waga wróciła ;)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.