Temat: jak przestać jeść słodycze?

jak przestać jeść słodycze? błagam, pomocy
Pasek wagi
Nie kupować. Śmieszą mnie takie rzeczy.
najlepiej w sklepie półki ze słodyczami omijaj szerokim łukiem :) inaczej się chyba nie da
poszukaj jakiś zamienników i zrób sama sobie w domu słodkości - na pewno będą mniej kaloryczne

faulty napisał(a):

Nie kupować. Śmieszą mnie takie rzeczy.


smiesza cie slodycze?
Pasek wagi

nie otwierać buzi .. a tak na serio to tez mam ten problem bo je uwielbiam----> i wiesz co stwierdzilam ze bede je jadla w dalszym ciągu tylko w mniejszych ilościach ..kiedys ograniczylam je zupełnie i jak po jakimś czasie sie do nich dorwałam to aż głowa mała..

- mozna ich tez nie kupować zeby ich nie bylo w domu i nie kusiły - ale u mnie w domu przy dzieciach zawsze cos mam

-mozna je zastapic owocami i bakaliami - ale na mnie to nie dziala bo potem i tak siegam po slodycze i w rzeczywistości jem i slodycze i bakalie

-mozna brac jakies chromy i inne duperele - na mnie tez nie dziala

-mozna isc na hipnoze i może pomoże - nie wiem nie próbowałam...

 

Pasek wagi

faulty napisał(a):

Nie kupować. Śmieszą mnie takie rzeczy.

mnie nie śmieszą. Mam dwoje dzieci, w domu są słodycze.

Nie każdy mieszka sam.

Pasek wagi

malenstwo6 napisał(a):

faulty napisał(a):

Nie kupować. Śmieszą mnie takie rzeczy.
smiesza cie slodycze?

Nie, takie dylematy. Jak my Ci mamy w tym pomóc? Może napisz, gdzie mieszkasz, będę za Tobą biegać i wyszarpywać Ci z ust każdą słodką rzecz. Albo chcesz schudnąć i jesz je raz na jakiś czas, z umiarem, jak dorosły człowiek,  albo nie chcesz schudnąć i wsuwasz bez opamiętania. To jest bardzo proste.
dla dzieci słodycze też wcale nie sa takie zdrowe nawiasem.

Nie jeśc, zapchać się owocem kiedy przychodzi ochota, a najlepiej oszukiwać zamiennikami - sałatki owocowe, owsianka, koktajle.

Galadriela30 napisał(a):

faulty napisał(a):

Nie kupować. Śmieszą mnie takie rzeczy.
mnie nie śmieszą. Mam dwoje dzieci, w domu są słodycze. Nie każdy mieszka sam.

No i co? Ja też nie mieszkam sama. Mało kto z nas mieszka. Też mam w domu małe dziecko, więc i masę słodyczy. Ale jakoś nie rzucam się na nie za każdym razem jak tylko je zobaczę. Przecież raz na jakiś czas nikomu nie zaszkodzi, ale kurczę, chyba jesteśmy dorosłymi ludźmi i potrafimy nad sobą panować? Bo jeśli nie, to trochę kiepsko i jakąś dziczą mi to zalatuje.
starać się nie mieć pod ręką, aby nie kusiły
przerzucić się z kupnych na domowe- trzeba włożyc wysiłek w przygotowanie, takie utrudnienie pomaga ograniczyć
jeść orzechy i owoce - zamiast
zastępować - np jogurtem naturalny z owocami, słodzonym stewią lub ksylitolem, albo odrobiną miodu
polubić czekoladę gorzką co najmniej 70% kakao

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.