30 maja 2013, 06:56
Mam 168 cm wzrostu i 74 kilogramy. Ważyłam 90, więc udało mi się już zejść 16 kilogramów w dół. Ale chciałabym schudnąć jeszcze, najlepiej do 58 kg, ale na razie priorytetem jest dla mnie liczba 65 i zmiany w wymiarach. Jednak mam problem. Mianowicie - spoczęłam na laurach. Za bardzo siebie lubię taką, jaka jestem teraz i pięknie mi idzie zawalania diety, nie ćwiczenie i w ogóle totalny tumiwisizm. Czasem planuję, że od jutra to się ogarnę, że zacznę znowu liczyć kalorie, ćwiczyć, a następnego dnia nie robię nic w tym kierunku. A jak już cały dzień trzymam się ładnie bilansu, to wieczorem ide do lodówki i zjadam dodatkowe 500 kcal co najmniej... Nie wiem, jak się zmotywować... A powinnam, bo od października zaczynam studia i będzie to dietetyka... Także wypadałoby jakoś wyglądać na takim kierunku, a nie być taką kuleczką... Pomóżcie, doradźcie, jak wziąć się w garść, przestać zawalać, zmotywować się do diety, kiedy wokół mnie jest tyle pokus...
- Dołączył: 2012-01-05
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 3128
30 maja 2013, 08:44
Sięgaj po zdrowe produkty a jak masz ochotę na coś do zjedzenia to pociesz się warzywami. Teraz zaczyna się sezon więc jest w czym wybierać. Rób sobie sałatki, wywal z jadłospisu śmieciowe jedzenia. Nie masz ochoty na cwiczenia to przynajmniej dużo się ruszaj, chodź wszędzie na pieszo i umawiaj się z koleżankami na spacerki.
- Dołączył: 2013-01-29
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 578
30 maja 2013, 09:33
Zacznij cwiczyc. Cwiczenia dodaja motywacji gdyz szkoda potem wcinac nadprogramowe kalorie. Zaczynasz cwiczyc robisz cos w kierunku odchudzania, wiec i mimowolnie zwracasz uwage na to co jesz. Do tego ruch pozwala na lekcewazenie glodu. Tzn kiedy nie bylam glodna w brzuchu lecz w glowie(na poczatku diety) to wychodzilam biegac zeby jakos sie ogarnac,pomagalo. Walcz do wakacji 1 miesiac!
- Dołączył: 2013-03-28
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 284
30 maja 2013, 10:06
nie jesteś gruba, więc aż tak się nie przejmuj ;) musisz trochę ograniczyć jedzonko i tak z 3 razy w tygodniu poćwiczyć, na youtubie znajdziesz np. Mel B, daje wycisk ja pierwszy raz po 10 minutach miałam dość:D polecam też Diete South Beach, mi się udało schudnąć właśnie dięki niej, poszukaj na forum vitalie i w google o tej diecie i zobacz czy Ci pasuje;)
30 maja 2013, 12:49
To może pomyśl tak - będziesz dietetykiem. Czy poszłabyś po jadłospis do dietetyka z nadwagą? Bo ja nie, tak jak nie poszłabym do dentysty z próchnicą. Pomyśl, że to też inwestycja zawodowa ;)