Temat: Pomożcie już nie wiem co mi jest!

Cześć powiecie mi co mi może być. Byłam u lekarza i dalej nie wiem. Od grudnia boli mnie tył pleców na dole po 2 stronach. Tzn. bolał przestał i nawracał, ale teraz nie da się funkcjonować. Jeszcze jak ćwiczę jest ok, ale jak skończe to aż rycze z bólu. Robiłam usg na nerki i na brzuch i jest czysto. Robiłam też rtg na kręgosłup i wyszła mi jakaś leweowypukła skolioza z rotacją. Lecz miałam już ją dość długo a na rehabilitacje mam czekać do stycznia.( doktorka powiedziała że to nie od tego) Co ja mam zrobić? Jak żyć? Leże a to mnie boli? Nie wiem co to może być? Korzonki? Kręgosłup? Pomożecie? Może ktoś też tak miał.?
Czasem z babskich spraw tak promieniuje.Zobacz może  u ginekologa?

smuklatalia2012 napisał(a):

Czasem z babskich spraw tak promieniuje.Zobacz może  u ginekologa?

właśnie w tym problem że byłam i wszystko jest ok. A nie symuluje bo boli!
Mam podobnie, u mnie to kręgosłup,neurolog grozi palcem , że skończy się wypadnięciem dysku. ból promieniuje na wysokości lędźwiowej (tomograf wykazał jakieś tam zmiany ) : z rana po przebudzeniu, w trakcie pracy ( częste skłony) oraz po wstaniu z  krzesła. To chyba najgorsze, siedzisz wygodnie po czym wstajesz i idziesz z nosem przy pępku :/ W trakcie ćwiczeń dziwne , bo też nie boli ....

mati1234 napisał(a):

Mam podobnie, u mnie to kręgosłup,neurolog grozi palcem , że skończy się wypadnięciem dysku. ból promieniuje na wysokości lędźwiowej (tomograf wykazał jakieś tam zmiany ) : z rana po przebudzeniu, w trakcie pracy ( częste skłony) oraz po wstaniu z  krzesła. To chyba najgorsze, siedzisz wygodnie po czym wstajesz i idziesz z nosem przy pępku :/ W trakcie ćwiczeń dziwne , bo też nie boli ....
No właśnie i masz coś na to błagam Cię mam ten sam problem?
Szczerze ? nie mam .Zapisał rehabilitację, ale terminy tak odległe , że dałam sobie już spokój. Lekarz zalecił zmianę pracy , ale to też odpada.To nie jest żadne rozwiązanie bo żadna praca wg.mnie nie będzie  idealna, czy to stojąca czy siedząca .
az taki bolesci nie mialam ale mnie pobolewa czasem na dole i dr mowila ze to korzonki tylko zauwazam ze wtedy mam tez i zapalenie pecherza
i bylam przekonana ze doleczki na ledzwiach to wlasnie sa nerki i to z nimi jest cos nie tak, na co dr mowila ze to sa jakies miesnie a nerki sa wyzej i zglupialam

Pasek wagi
Boli Cię bezpośrednio po ćwiczeniach? Wcześniej jak nie ćwiczyłaś nie odczuwałaś bólu?
Mnie bardzo bolał kręgosłup szyjny, obojczyki i promieniowało na rękę. Ból pojawiał się nagle w ciągu dnia a po ćwiczeniach to już w ogóle, bo tam miałam zapalenie kości i dlatego tak bolało, że też ryczałam i wiłam się z bólu. Na początku to były bóle do wytrzymania a później tak samo masakra nie do opisania. Wszyscy myśleli, że to przeciążenie kręgosłupa, wydałam kilkaset zł. na masaże, każdy ortopeda mówił to samo - to kręgosłup, a po 3latach jakiś mądry doktor pokierował mnie do reumatologa i okazało się, że to podłoże reumatologiczne. Musisz się sprawdzić w każdy możliwy sposób, bo na dobrego lekarza w tych kwestiach trafić trudno a przyczyn może być sporo. Ja nigdy bym nie powiedziała, że wyląduję u reumatologa :( najlepiej gdyby ci zrobili dokładne usg tej dolnej części, najlepiej gdyby zbadali cię w szpitalu (chociaż niestety na to też trzeba czekać...) ale tam szybko by zdjagnozowali o co chodzi. Może uciska ci jakiś nerw i stąd może być ten ból, może skolioza się pogłębiła, może obciążyłaś dolną część kręgosłupa ćwiczeniami. Podstawą jest jak najwięcej badań
Boli mnie i boli bardzo.Aż teraz ryczeć mi się chce. Poszłabym na ostry dyżur ale co tam mi zrobią?

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.