Temat: silna wola

ja jej nie mam za grosz.
Skąd bierzecie? pomocy, wciąż tyję:((
Za mało się ruszam to fakt. Mam za dużo czasu na jedzenie, jem podczas oglądania tv, czytania, pracy przy komputerze. Ale tak ciężko jest mi się zmusić do wyjścia z domu:(

Kingyo napisał(a):

Moja silna wola wzięła się z równie silnej niechęci do wcześniejszego ciała. 

Witaj :)

Gratuluję, tak niewiele Ci zostało, tylko 1 kg. Chciałam powiedzieć, że zgadzam się co do motywacji, silna niechęć do grubego ciała potrafi nieźle zmotywować co prawda u mnie bywało tak, że choć czułam niechęć, tą niechęć zajadałam. 

Pozdrawiam i życzę sukcesów.
Pasek wagi
Mam ten sam problem, walczę z nim, staram się odwracać swoją uwagę od jedzenie, iść sprzątać np. łazienkę. Jeśli się tego nie przezwycięży, trudno o sukcesy, nawet te niewielkie. To wielka walka niestety.
Pasek wagi
Lustra kłamią. Skłoniły mnie do tego najbardziej zdjęcia. Wychodząc z domu zawsze wydawało mi się, że nie jest ze mną tak źle i że jak sobie dobiorę dobre ubranie to wyglądam spoko. No ale zdjęcia całego ciała ukazały prawdę... dążę do tego by za pare miesięcy nie wstydzić się jak ktoś wstawia ze mną foty.
Właśnie tak mam...Od dziś codziennie robię sobie zdjęcie.
Moja silna wola bierze się z tego ,że widzę efekty, wtedy chce mi się więcej i więcej ;]
moja silna wola to przede wszystkim fakt że kiedy idę do sklepu z ubraniami to mogę kupić mniejsze i mniejsze :D to jest uczucie wspaniałe i jeszcze ak sobie poćwiczę i następnego dni wszystko mnie boli
ja nigdy nie miałam silnej woli by pozbyć się zbędnych kilogramów dietę rozpoczęłam w pażdzierniku 2011 poprzez zakład ze schudnę trzymałam dietę przez rok w tym czasie schudłam 18 kg ale pózniej przytyłam 5 kg i znowu jestem na diecię przez zakład z mężem i trzymam dopiero tydzień i wiem ze dam radę

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.