18 kwietnia 2013, 23:24
Oto moje menu:
1 i pół kanapki, jedna z kiełbasa, rukola i keczupem, druga z szynką schab z beczki, sałata, keczup tak ze 3 łyzki.
kanapka z kiełbasa leśną pół banana
kanapka z kiełbasą, 2 małe paczki chipsów, pół snickersa
2 kanapki z almette i pomidorem
kanapka z kiełbasą
Ratunku !!!!
2 tosty z masłem
Łycha dania orientalnego z kurczakiem
szklanka soku z ananasa
pół kabanosa z kromką chleba
jeden mały stek wołowy z grilla
mięso z kebaba baranina - sporo :(
4 drinki Jacka Danielsa z Colą
I teraz pytanie ... już się wieszać czy poczekać ?? :(
nawet w sumie nie jestem pewna czy to wszystko, bo mogłam coś pominąć :(
Ps. Powinnam dodać, że w połowie dnia dostałam @, wiec się trochę usprawiedliwiam, ale i tak się dziwie, ze jeszcze się ruszam ....
Czy to jest normalne??
Edytowany przez Inebria 18 kwietnia 2013, 23:43
18 kwietnia 2013, 23:30
Jeśli zdarza się to notorycznie - nie, nie jest normalne.
Edytowany przez dessemaigre 18 kwietnia 2013, 23:33
18 kwietnia 2013, 23:34
dessemaigre napisał(a):
Jeśli zdarza się to notorycznie - nie, nie jest normalne. Jesz, bo jesteś głodna, czy jesz, bo masz apetyt?
szczerze? zdarza sie raz, do dwóch w tyg, czasem raz na dwa tyg.
nie umiem powiedziec, czy jestem głodna, czy mam po prostu ochotę, niemniej jednak nigdy nie czuje się pełna, w sensie, że się nazarłam. zawsze mam tak, ze jeszcze bym coś przekąsiła.
normalnie odżywiam sie zdrowo i niewiele sobie odmawiam, bo nie lubię ani zbytnio tłustego, ani słodyczy, ale martwi mnie pojemność mojego zoładka, powinnam być przezarta do porzygania, a nie jestem, choc juz nie mam na nic ochoty i na pewno nie czuje głodu.
Ps. chyba jednak miałam apetyt, tak teraz sobie mysle, ze własciwie dorabiałam co rusz jedzenia, bo ciagle myslałam, co bym teraz zjadła i tak szukałam ....
- Dołączył: 2013-01-24
- Miasto: Gdynia
- Liczba postów: 4854
18 kwietnia 2013, 23:35
normalne dla jednych dla innych nie. dla mnie nie.
nie masz co plakac- stalo sie, nic nie zrobisz (chyba ze rzyganie, ale to chyba nie najlepsze wyjscie). po prostu jutro jedz ,,czysto"
- Dołączył: 2010-09-26
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 5459
18 kwietnia 2013, 23:41
mi sie nieraz zdarzal podobny jadlospis. jadlam co chwile, co mialam pod reka. nawet jak bylam juz najedzona to i tak znalazlam jeszcze dodatkowe miejsce na cos na co 'mialam ochote'. w sumie teraz jem duzo mniej, i glodu fizycznego nie czuje. ale w glebi duszy poszlabym z checia teraz do lodowki i opalaszowala cale dzisiejsze zakupy. ale to tylko silna wola naszej psychiki. musisz byc silneijsza, niz ten psychiczny(juz uzalezniony) glod. pij duzo wody, mi to bardzo pomoglo.
18 kwietnia 2013, 23:42
nie, nie zamierzam wymiotować dla mnie to , to by było nienormalne.
zamierzam jeść jutro ładnie, grzecznie, ale nie rozumiem dlaczego nie miałam dość?
Niektóre osoby pisza, ze maja bóle brzucha po takim żarciu, że pekaja, a ja nie.
mój zoładek nie ma dna?
18 kwietnia 2013, 23:46
kiiwi napisał(a):
mi sie nieraz zdarzal podobny jadlospis. jadlam co chwile, co mialam pod reka. nawet jak bylam juz najedzona to i tak znalazlam jeszcze dodatkowe miejsce na cos na co 'mialam ochote'. w sumie teraz jem duzo mniej, i glodu fizycznego nie czuje. ale w glebi duszy poszlabym z checia teraz do lodowki i opalaszowala cale dzisiejsze zakupy. ale to tylko silna wola naszej psychiki. musisz byc silneijsza, niz ten psychiczny(juz uzalezniony) glod. pij duzo wody, mi to bardzo pomoglo.
Piszesz "byłam najedzona" a ja ani razu nie miałam takiego poczucia :(
Pije wodę i nic mi nie pomaga w takim dniu :(
Dziekuje za odpowiedż, troche mi pomogła nastawic sie na jutro. nie moge sie poddawac, musze byc silna!!
18 kwietnia 2013, 23:53
normalne? zależy jak dla kogo ja w takich dniach jem lody, czekolady a Ty chwytasz mięso :) każdy ma inaczej jeżeli robisz takie najazdy na lodówkę raz na jakiś czas to w porządku :)
19 kwietnia 2013, 00:00
dajen90 napisał(a):
normalne? zależy jak dla kogo ja w takich dniach jem lody, czekolady a Ty chwytasz mięso :) każdy ma inaczej jeżeli robisz takie najazdy na lodówkę raz na jakiś czas to w porządku :)
ogólnie miesa tez nie lubie ... ja poleciałam na kanapki, a ze była kiełbacha to tez była pyszna, bo zwykle jej nie jadam, tak samo z baranina. nie nawidze jej, a ze miałam smaka na cuda niewidy, to pozarłam :(
- Dołączył: 2009-07-06
- Miasto: Hollylódź
- Liczba postów: 1594
19 kwietnia 2013, 00:26
Jadłaś bonci smakowało a jednocześnie nic z tego nie było sycące Wszystko o dużym IG czyli szybko w konsekwencji powodujące uczucie głodu Ja uwielbiam grzanki z żółtym serem i mogłabym w tej formie i z 8 pajd chleba wsunąć Dlatego jednak robię wtedy jajecznicę czy jem chude mięso z masą warzyw Poza tym ze zdrowe to zwyczajnie tyle tego nie wsunę ile grzanek za to będę szybciej i na dłużej najedzona
To proste jak drut Niezdrowego i kalorycxnego niestety zawsze można zjeść wiecej
Jutro po prostu jedz normalnie