- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
18 kwietnia 2013, 18:58
18 kwietnia 2013, 19:08
Słuchajcie, problem jest taki, że ja nawet przed 'dietą' tak jadłam, odstawiłam słodycze, cukier, jasne pieczywo... Ćwiczę sobie trochę w domu, a zamiast chudnąć, tyje. Może mi to ktoś bez chamskich podjazdów wytłumaczyć? Nie chodzi mi o ścisłe menu, tylko co zmienić, aby coś się ruszyło?
18 kwietnia 2013, 19:32
Słuchajcie, problem jest taki, że ja nawet przed 'dietą' tak jadłam, odstawiłam słodycze, cukier, jasne pieczywo... Ćwiczę sobie trochę w domu, a zamiast chudnąć, tyje. Może mi to ktoś bez chamskich podjazdów wytłumaczyć? Nie chodzi mi o ścisłe menu, tylko co zmienić, aby coś się ruszyło?
18 kwietnia 2013, 19:34
18 kwietnia 2013, 19:38
Bez chamskich pojazdów najpierw spytam jakim cudem ważysz 80kg skoro zawsze jadłaś mało? tylko geny? wątpię! Jak uwierzyć komuś kto je jak ptaszek i wmawia, że jest najedzony? Nie kumam tego, ważę 52 przy Twoim wzroście a odchudzałam się przy 1500 kcal z tego co tutaj czytam co jadłaś to nawet 1000kcal nie ma. Przy takich głodówkach organizm wchodzi na tryb oszczędzania a efektem jest że nawet od jednej kanapki będziesz tyć, bo rozwalisz sobie metabolizm. Jeszcze ćwiczysz to już w ogóle powinnaś jeść SPORO więcej.Słuchajcie, problem jest taki, że ja nawet przed 'dietą' tak jadłam, odstawiłam słodycze, cukier, jasne pieczywo... Ćwiczę sobie trochę w domu, a zamiast chudnąć, tyje. Może mi to ktoś bez chamskich podjazdów wytłumaczyć? Nie chodzi mi o ścisłe menu, tylko co zmienić, aby coś się ruszyło?
Podpisuje się pod tym rekami i nogami!A druga sprawa,ze jak zasuszylas sobie odrobine zoladek to TY moesz nie czuc głodu co nie zmienia faktu,ze glodzisz swój organizm bo nie dostarczasz mu energii nawt na podstawowe funkcje zyciowe!Oblicz swoja PPM i absolutnie nie jedz mniej kcal!
19 kwietnia 2013, 08:31
Słuchajcie, problem jest taki, że ja nawet przed 'dietą' tak jadłam, odstawiłam słodycze, cukier, jasne pieczywo... Ćwiczę sobie trochę w domu, a zamiast chudnąć, tyje. Może mi to ktoś bez chamskich podjazdów wytłumaczyć? Nie chodzi mi o ścisłe menu, tylko co zmienić, aby coś się ruszyło?
19 kwietnia 2013, 18:05