- Dołączył: 2013-03-14
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 362
18 kwietnia 2013, 15:55
Dziewczyny!
Wiem, że to może zabrzmieć głupio, i mogę zostać wyśmiana, ALE.
Kiedyś się już odchudzałam, byłam na siebie wtedy wściekła, że mogłam się zapuścić aż tak. Obiecywałam sobie, że już nigdy do starej wagi nie wrócę itp. Schudłam prawie dychę i byłam na prawdę z tego dumna!
A teraz?
Otóż przestałam ćwiczyć i kontrolować się z jedzeniem, i wszystkie kilogramy wróciły... Z jednej strony mam straszne wyrzuty, że tyle pracy na marne... Z drugiej, nie umiem znaleźć motywacji do ponownego odchudzania.. Bo tyle pracy, wyrzeczeń i CZASU :( Ciągle powtarzam sobie, że jutro się za siebie wezmę i wgl, a dni mijają...
Czy któraś z Was też miała taką "przygodę"? Co robicie, jak zaczyna Wam brakować motywacji?
Edit: Wiem, że 55kg/162cm to nic strasznego, ale mięśni mam mało, a kości niczym piórko :) A, że tłuszcz też do najcięższych nie należy, to wiadomo jak to wygląda
![]()
Edytowany przez Aneta456 18 kwietnia 2013, 16:07
- Dołączył: 2012-09-06
- Miasto: Rzeszów
- Liczba postów: 229
18 kwietnia 2013, 16:29
powoli powoli i sie uda :)
- Dołączył: 2012-02-14
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 54
5 czerwca 2013, 21:59
Proponuję skorzystać z darmowego kursu online, który wzbudzi w Tobie motywację i popchnie do działania
mistrz motywacji .
Samemu czasem ciężko sie zmotywować.