Temat: Pomocy! Kompuls!

Jestem sobą załamana, tyję i tyję. Parę dni temu postanowiłam to zmienić, przejść na dietę i wgl. I dzisiaj dopadło mnie... Wszamałam batona i 0,5 l budyniu :/
Co Wy robicie w takich sytuacjach, jak czujecie że nadciąga katastrofa?
Dziewczyny, dlaczego niektóre z Was usprawiedliwiają łakomstwo nazwą kompuls?! Bo można zwalić winę na inne " coś" ? zjadłaś to zjadłaś, idź dalej przed siebie.. i wygoogluj słowo "kompuls"
To nie był kompuls tylko żarłoczność. Nie przejmuj się tym. A jak nadciąga katastrofa to chyba nic się nie da zrobić. No może tylko odwrócić swoją uwagę od jedzenia. Potem samo przechodzi. Pozdrawiam!
To co zjadłaś nawet nie przypomina kompulsu i jest pewnie efektem źle skomponowanej diety

.

BeHappyyy napisał(a):

To co zjadłaś nawet nie przypomina kompulsu i jest pewnie efektem źle skomponowanej diety
Spróbuj zmienić coś w swojej diecie, bo widecznie czegoś Ci brakuje, skoro sięgasz po takie ilosci słodkiego. trzymam kciuki!
Chyba sobie żartujesz.
Pasek wagi
Chyba się wyrejestruję, jak dalej będą powstawać takie tematy...
Ojej dziewczyno Ty chyba nie wiesz co to jest kompuls gdybym ja Ci napisała co potrafię zjeść podczas kompulsu to byś się dopiero przeraziła 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.