Temat: No i straciłam to, co osiągnęłam...

Ludzie, nie wiem jak się pozbierać ;( W ciągu 10 dni spie###łam wszystko co osiągnęłam. Byłam na wycieczce (bez wyżywienia) gdzie królowała dieta Marii Antoniny ("nie mają chleba, niech jedzą ciasteczka !:) ), kebaby, cowieczorne piwo-wino-chipsy. I dodatkowo tania czekolada. O efektach takiego jedzenia już wspomniałam.
Nie wchodzę na wagę, bo boję. Po obwodach widzę wystarczająco dużo.
I co teraz? Jakieś 2 dni oczyszczające? Dieta ONZ? Wrócić do MŻ?
I kopa w tyłek poproszę!
nie załamuj się, wystarczy,że wrócisz do racjonalnego żywienia, a stan wagi ulegnie poprawie :)
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.