Temat: ćwiczę od 2 tygodni,a waga stoi a nawet wzrasta :(

w poprzednim tygodniu ćwiczyłam TMT, zumbę i 1,5 h na siłowni z trenerem. W tym 2x siłownia 1x joga. Jem głównie białko i warzywa, nie jem w ogóle słodyczy, prawie nie solę, nie używam cukru. Fakt, moje posiłki są dość nieregularne i chaotyczne, zazwyczaj jednak wychodzi ok. 1400-1500 kcal. Jestem nieco podłamana, bo lepsze efekty widziałam nie ćwicząć. Dziś dałam sobie wycisk <a właściwie trener mi dał. Obiecuje złote góry, każe jest tylko białko i warzywa. A ja mam wrażenie, że to białko mnie zamula. O co chodzi?
Może zwyczajnie za dużo kcal?
Wiekszosc porad w necie o żywieniu potreningowym dotyczy jedzenia dla ludzi, ktorzy chca zbudować mase. Dlatego ja akurat w przeciwienstwie do niektorych uwazam, ze twoj trener ma racje z tymi warzywami i bialkiem.

Tu masz o tym, ze na redukcji po treningu nie je sie wegli

http://dobrydietetyk.pl/forum/redukcja-co-po-treningu/782/

(ps. Ja sama sie nie odchudzam i nie buduje masy miesniowej, ale cwicze od lat w celu utrzymania wagi i formy. Kwestie weglowo-bialkowe konsultuje z mężem, ktory traktuje sport i odżywianie  bardzo powaznie ;))

co sądzicie o godzinowym rozplanowaniu posiłków? Jak te kwestie wątpliwe? Pomózcie proszę...
Akurat na ten temat wypowiadać sie nie bede, bo  jem najwyzej trzy razy dziennie, wiecej nie umiem i nie lubie. I zawsze jem po fitnessie, a to jest o 21. 
Wiesz co, ja bym na Twoim miejscu ćwiczyła aeroby dopóki właśnie nie spadnie mi waga i nie zmniejszy się tkanka. Dopiero potem brałabym się za siłownię. Wtedy będziesz mogła ocenić faktyczny spadek wagi, bo jednak masz nadwagę i to nie są żarty że możesz zwracać uwagę tylko na cm. Jak już schudniesz to wtedy możesz się brać za siłownię bo tych mięśni i tak nie będzie widać. A takie ruchowe ćwiczenia będą w sam raz :) A co do diety, być może nie jest dobrze dobrana? 5 posiłków w odstępach 3 godzinnych i zdrowe jedzonko.
Prawda jest taka, że niektórym schudnięcie przychodzi łatwiej, a innym trudniej .. Nie ma generalnej zasady. Są dziewczyny, które "jedzą trochę zdrowiej, trochę więcej się ruszają" i lecą regularnie 5- 6 kg miesięcznie, a są takie, które na słodycze nawet nie patrzą, harują na siłowni a waga stoi jak zaklęta .. (ja niestety należę raczej do tych drugich :)) Osobiście odchudzam się od ponad pół roku, od dwóch miesięcy naprawdę ostro ćwiczę - zarówno marszobiegi jak i siłownia a przytyłam 2 kg i nawet w obwodach mam więcej! Nie wiem z czego to wynika, ale prawda jest taka, że w lustrze wyglądam lepiej niż 2 miesiące temu, a to jest chyba najważniejsze. Ćwicz dalej, zdrowo się odżywiaj, a za rok wrzucić piękne zdjęcia porównawcze :)
Pasek wagi
węglowodany złożone są niezbędne dla prawidłowego przebiegu metabolizmu więc nierozsądne jest rezygnować z nich. Robisz jakieś błędy w diecie i/lub ćwiczeniach, że nie widzisz efektów
A nie zbliża Ci się okres? Mnie czasem organizm nawet 2 tygodnie zbiera, a potem mam taki bardzo gwałtowny spadek wagi po okresie. Może chudniesz tylko to kwestia cyklu?
też mi się zdaje, jak patrzę w lusto, że jest już ciut lepiej. Ale w cm ani kg tego nie widac..tak jestem przed okresem. Dziś jadłąm dużo i kalorycznie, było też wino i piwo. Niestety tak reaguję na mocny stres...Ale obiecałam sobie o tymnie pisać...Jutro idę poćwiczyć, odpracuję. A nóż widelec ruszy po cheat day:) Zakłądam sobie czas do końca roku. Także pspox. Ale dziwi mnie, że nie rusza na początku. Zawsze było z kopyta. Ale cóż się dziwić..Tyle głupich głodowych diet za mną..zaburzenia odżywiania, kompulsy...Organizm się broni...
wystarczy mi 0,5 tygodniowo. byle skutecznie i konsekwentnie
Lovedresses
Jak chcesz schudnąć, to na początek zacznij biegać, robić różne proste ćwiczenia, jak nożyce, przysiady, pompki, A6W. Bieganie pomoże Ci spalić tłuszczyk, a cała reszta powinna utrzymać Twoje mięśnie w dobrej kondycji, a nawet polepszyć. Dopiero jak schudniesz, to zabierz się za rzeźbienie :)
Może zmniejsz troszeczkę ilość kalorii i nie waż się, tylko mierz. :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.