Temat: Proszę o radę...

Witam wszystkich, chciałam prosić o rady, ponieważ trochę zasmuciło mnie ostatnie ważenie. Ważę się raz w tygodniu, żeby nie wpaść w gorszę kompleksy niż mam. Mimo trzymania diety i ćwiczeń po tygodniu jest więcej o 1,5kg.
Opiszę w skrócie co robię, może popełniam jakieś błędy. Bardzo proszę doradźcie mi co zrobić żeby osiągnąć sukces.

Każdego dnia robię ok 300-400 brzuszków, jeżdżę godzinę na rowerku stacjonarnym, z prędkością 30-35 km/h
ćwiczę na twisterze ok 20min
codziennie pracuję, a moją praca jest non- stop na nogach i dużo chodzenia
Zaczęłam chodzić na basen ( dopiero 3 wizyty)
Co do diety..... ogólnie jem dużo mniej, żadnych chipsów, czekolad prawie zero słodyczy. Nie jem białego pieczywa, ziemniaków,makaronu.
Wypijam 3 litry wody mineralnej, do tego kilka szklanek herbaty zielonej i czerwonej na zmianę.

Podam jeszcze przykładowe 2 ostatnie dni mojego menu.
śniadanie: 2 kromki razowca , jajko na twardo i pół pomidora
II śniadanie: sok kubuś mały
Obiad: mięso z indyka gotowane z marchewką selerem, pietruszką z kaszą kuskus
Kolacja: parówka berlinka z dodatkiem musztardy

dzień drugi:
śniadanie: serek wiejski z łyżką dżemu, musli
II śniadanie: musli suche kilka łyżek
Obiad: mięso z indyka pieczone w rękawie bez tłuszczu, kuskus
Kolacja: szklanka barszczu czerwonego
Bardzo proszę o pomoc, doświadczenie forumowiczów jest dla mnie bardzo ważne.
Pozdrawiam
zaraz ci napisza ze za malo jesz, dlatego tyjesz:) ja sie na tym nie znam ale w ciagu ostatniego tygodnia przytylam 1,5kg przez@, moze masz to samo??
Właśnie jestem tydzień po @ dlatego myślę, że to nie jest problem.
Jak na moje oko, to mozesz jesc za malo. Nie napisalas ile gramow czegos zjadlas, ale serek wiejski z lyzka dzemu to moze byc kolo 250 kcal, kilka lyzek suchego musli to moze z 30g, a to bedzie ze 190 kcal,  mieso z indka pieczone bez tluszczu to pewnie ze 150 kcal, kuskus moze z 200, a szklanka barszczu to max z 60!!! Wychodzi mi 850 kcal!!!
Obliczylam to "na oko", staralam sie wyobrazic sobie Twoje porcje, takie standardowe raczej. Pewnie sie myle, bo moglas zjesc czegos wiecej, lub mniej, ale i tak wychodzi ZA MALO!
Twoj organizm zapewne przestawil sie na tryb kryzysowy i probuje sie bronic, zatrzymuje co sie da. Tak nie schudniesz madrze, bedziesz miala jojo. Jedz minimalnie 1200-1300 kcal, a przy wysilku fizycznym to z 1500-1600!!!

EDIT: Aha, w Twoim menu brakuje owocow!
Pasek wagi
Wszystko jadam na małym talerzu, więc porcje są takie żeby wszystko to weszło na talerz mały. W gramach niestety dokładnie nie powiem, bo nie ważę jedzenia.
jesz za malo. samymi cwiczeniami spalasz jakies 700 kcal. do tego reszta zajec w ciagu dnia, jeszcze non toper na nogach. a posilki nie przekraczaja chyba 1300 kcal.......powinnaś przy tylu cwiczeniach i takej aktywnosci jesc conajmniej 2000kcal....2000 zdrowych kcal oczywiscie :)
Pasek wagi
Też wydaje mi się, że jesz za mało. dla mnie szklanka czerwonego barszczu na kolację to głodówka
Pasek wagi
To, że jest za mało, już wiesz, bo dziewczyny Cię uświadomiły. Poza tym na pierwsze drgnięcie wagi trzeba deko poczekać, ewentualnie przeczekać zastój. A mierzysz się w obwodach? Bo to też dość istotne.
Tak mierzyłam się. W brzuchu - 5cm, łydka - 2cm, udo - 2cm, ramie -1cm. w czasie 2 tygodni. Powiedzcie czy to mało czy w normie?
meeega dużo :) chcialabym !!!! :D
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.