Temat: czemu tyle przytyłam ?

Od wakacji się nie ważyłam (bałam się wagi) nie liczyłam kalorii bo doprowadzało mnie to do szału, miałam nadzieję ,że waga nie urosła. Od 3 dni ćwiczę z Jillian Michaels 30 day shred i chciałam się zwarzyć i zmierzyć, przytyłam 4 kg (58kg) talia 67cm , a było 64cm nogi 57cm, a było 55cm. Znowu nie wiem co robić, chcę jeszcze dorzucić  ćwiczenia na przyśpieszenie metabolizmu. Myślicie ,że one pomogą zrzucić te 5 kg? Jestem niska mam 160 cm i bardzo mi to przeszkadza w kupowaniu ciuchów.  :( niektórzy gdy ważą się po kilku miesiącach to chudną  , a ja znowu przytyłam (nie jem tłusto, fakt od świąt trochę za dużo słodyczy, nie pije gazowanych)
no trochę miałam na nogach . Chciałabym dojść w końcu do idealnej wagi i nie martwić się ciągle czy przytyję.

grzesiek75 napisał(a):

Stawiam na dodatni bilans energetyczny :P
jak się nie kontrolujesz to się nie dziiw koleżanko ciekawe czy jeżdzisz samochodem bez zerkania na prędkościomierz a jak to robisz to cię radarki wyprostują tomek
Pasek wagi
Jak się nie kontrolujesz.. zwracam uwagę na to co jem i w jakiej ilości. Jedna dziewczyna pisała że gdy ważyła 65 kg też była załamana, ale potem nie liczyła kcal, tylko rozsądnie jadła to schudła do 59 .
Bilans energetyczny to cholerna bzdura i można o tym przeczytać w wielu źródłach medycznych (linki na prośbę na priv, bo mi się szukać nie chce). Jeżeli jest się zdrowym to tyje się od węglowodanów. Dlatego jeżeli pomimo ograniczenia jedzenia i ćwiczeń organizm nie zrzuca nic, należy zrezygnować z węglowodanów na rzecz tłuszczu. Np tak: http://www.dietdoctor.com/wp-content/uploads/2011/03/LCHF-dla-poczatkujacych_PL.pdf Jak dasz radę 2 tygodnie to się przyzwyczajasz i nie masz nawet ochoty na kanapki i ciacha. Sama jestem mała i teraz ważę 50 kg, a zejście z 53 stanowiło nie lada wyzwanie - wieczna fałdka na talii. Bez cukrów problem znika.
no to wydaje się być bardzo tłusta dieta. bita śmietana? Najgorsze to że nie mozna jeść owoców, to bez chleba co mam jeść w szkole ? ? 
W szkole - zamiast kanapki weż np. pudełko z jajkiem na twardo, serem, majonezem i sałatą, do tego orzechy. Albo do jogurtu greckiego wrzuć pestki słonecznika, orzechy, pestki dyni. Albo jakieś sałatki, albo "koreczki" bez wykałaczek - pokrojone w kostkę szynka, ogórek, oliwki, ser jakiś ulubiony. Trochę niestety trzeba na początku pogłówkować. Ja czasem używałam zamiast chleba placków tortilli - sa dużo cieńsze niż kromka chleba, a do środka dajesz co chcesz i zawijasz w placek z sałatą - np. mięso z obiadu i pomidor.
ulka szpulka "Bilans energetyczny to cholerna bzdura" a telefon komorkowy to wymysł  szatana ...
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.