Temat: NIE chudne:( dlaczego??

29 grudnia mierzyłam sie,rece uda brzuch talia I?? nie schudłam od tamtego czasu ani 1 cm!! dlaczego?? trzymam diete,cwicze...jestem lekko podłamana:(:(:( a co ciekawe waga spada a cm nie.................tez tak macie nieraz??co mam robic??

funnygirl21 napisał(a):

KtoPytaNieBladzi napisał(a):

tygrysek84 napisał(a):

Nie przejmuj się i stosuj dalej dietkę i ćwiczenia. To jest normalne że po jakimś czasie metabolizm zwalnia. Trzeba to przeczekać. Zawsze na początku najwięcej się spala i chudnie. Wiele z nas właśnie w tym momencie w którym Ty jestes się poddaje i odpuszcza bo myśli że coś nie pomaga, a to nie ta. To się  nazywa fachowo okres Pleatau http://blogdietetyka.pl/efekt-plateau/ 
nie, to nie jest normalne.  trzeba odchudzać się tak, żeby się metabolizm nie spowolnił.spójrz na mnie - schudłam 30 kg a metabolizm mam podręcznikowy. Z każdego kalkulatora wychodzi, że powinnam jeść około 1900 kcal żeby chudnąć 0,5 kg tygodniowo. Tyle jem i tyle chudnę. Dziwne, że po straconych 30 kg nic mi się nie spowolniło ? zła dieta, nieodpowiednie ćwiczenia. to jest przyczyna. ewentualnie zatrzymanie wody. 
nie uwarzam zeby moja dieta była zła....a jak tak co mam wkoncu jesc??i dlaczego cwiczenia złe??

podaj swoje przykładowe menu. może za mało jesz? za dużo cukrów prostych a za mało złożonych ? za dużo niezdrowego tłuszczu a za mało zdrowego ? za mało białka zwierzęcego ? to też może mieć wpływ. 
ćwiczenia- nie napisałaś konkretnie co ćwiczysz i od jakiego czasu,  a do ćwiczeń organizm się przyzwyczaja i co jakiś czas należy je zmieniać. 2 tygodnie zastoju to jeszcze nie jest nic nienormalnego, to może po prostu woda się nawet zatrzymać 1 kg czy 2 kg, dlatego na wadze nie widać spadku. metabolizm fakt - może się spowalniać, ale jedynie w momencie gdy spożywa się za mało kcal. Jeśli jesz o 200-300 kcal więcej niż wynosi Twoje ppm to nic się nie powinno spowolnić. Oczywiście zapotrzebowanie spada wraz ze spadkiem masy ciała (o to chyba chodziło koleżance wyżej), ale zapotrzebowanie w chwili obecnej powinno się mniej więcej pokrywać z tym wyliczonym z kalkulatorów. Jeśli się nie pokrywa to coś jest nie tak. 
Ładnie ćwiczysz i dużo, jedynie co to bym zmieniła kolejność: najpierw wibro i pas masujący, aby pobudzić i rozgrzać mięśnie, następnie ćwiczenia siłowe a na końcu orbitrek, bieżnia. A najlepiej to ćwiczyć na zmianę jeden dzień siłowe (z obciążeniami) a drugi areobowe (orbitrek bieżnia, może być steper), oczywiście jak masz taką możliwość to uprzedzaj te ćwiczenia masażami.
Pasek wagi

KtoPytaNieBladzi napisał(a):

funnygirl21 napisał(a):

KtoPytaNieBladzi napisał(a):

tygrysek84 napisał(a):

Nie przejmuj się i stosuj dalej dietkę i ćwiczenia. To jest normalne że po jakimś czasie metabolizm zwalnia. Trzeba to przeczekać. Zawsze na początku najwięcej się spala i chudnie. Wiele z nas właśnie w tym momencie w którym Ty jestes się poddaje i odpuszcza bo myśli że coś nie pomaga, a to nie ta. To się  nazywa fachowo okres Pleatau http://blogdietetyka.pl/efekt-plateau/ 
nie, to nie jest normalne.  trzeba odchudzać się tak, żeby się metabolizm nie spowolnił.spójrz na mnie - schudłam 30 kg a metabolizm mam podręcznikowy. Z każdego kalkulatora wychodzi, że powinnam jeść około 1900 kcal żeby chudnąć 0,5 kg tygodniowo. Tyle jem i tyle chudnę. Dziwne, że po straconych 30 kg nic mi się nie spowolniło ? zła dieta, nieodpowiednie ćwiczenia. to jest przyczyna. ewentualnie zatrzymanie wody. 
nie uwarzam zeby moja dieta była zła....a jak tak co mam wkoncu jesc??i dlaczego cwiczenia złe??
podaj swoje przykładowe menu. może za mało jesz? za dużo cukrów prostych a za mało złożonych ? za dużo niezdrowego tłuszczu a za mało zdrowego ? za mało białka zwierzęcego ? to też może mieć wpływ. ćwiczenia- nie napisałaś konkretnie co ćwiczysz i od jakiego czasu,  a do ćwiczeń organizm się przyzwyczaja i co jakiś czas należy je zmieniać. 2 tygodnie zastoju to jeszcze nie jest nic nienormalnego, to może po prostu woda się nawet zatrzymać 1 kg czy 2 kg, dlatego na wadze nie widać spadku. metabolizm fakt - może się spowalniać, ale jedynie w momencie gdy spożywa się za mało kcal. Jeśli jesz o 200-300 kcal więcej niż wynosi Twoje ppm to nic się nie powinno spowolnić. Oczywiście zapotrzebowanie spada wraz ze spadkiem masy ciała (o to chyba chodziło koleżance wyżej), ale zapotrzebowanie w chwili obecnej powinno się mniej więcej pokrywać z tym wyliczonym z kalkulatorów. Jeśli się nie pokrywa to coś jest nie tak. 
napisałam przykładowe menu jest na 1 stronie postu. jak mam zmienic cwiczenia??:( jeszcze ten tydzien bedzie bez zmin zobacze co sie stanie, jak nic nie bedzie spadac to nie wiem .....

nasssia napisał(a):

Ładnie ćwiczysz i dużo, jedynie co to bym zmieniła kolejność: najpierw wibro i pas masujący, aby pobudzić i rozgrzać mięśnie, następnie ćwiczenia siłowe a na końcu orbitrek, bieżnia. A najlepiej to ćwiczyć na zmianę jeden dzień siłowe (z obciążeniami) a drugi areobowe (orbitrek bieżnia, może być steper), oczywiście jak masz taką możliwość to uprzedzaj te ćwiczenia masażami.
aha no moge sprobowac ja zawsze myslałam ze wibro na koniec na rozluznienie ale ok zobacze twoja propozycje , musze cos zmienic bo oszaleje jak nie bede chudła;p
poczekaj jeszcze tydzień i zobacz co się stanie. jedzenie jakościowo jest w porządku, ale czy ilościowo to nie wiem ile to wychodzi, bo nie ma podanych dokładanych ilości ;) jednak wydaje mi się, że może być za mało, bo ja jem trochę więcej w tych trzech posiłkach plus jeszcze mam 2 przekąski. 
co do treningu - jak ćwiczysz? zaczynasz od orbitreka i bieżni a kończysz na siłowych ? bo wypisałaś co ćwiczysz, ale nie wiem w jakiej kolejności. powinnaś zacząć od rozgrzewki, potem siłowe na maszynach/ z hantelkami a na koniec bieżnia i orbitrek. i tutaj też bym raczej po jakimś czasie modyfikowała - np. krócej orbi, dłużej bieżnia... tak co jakiś czas. 
przynajmniej waga ci spada. Mi ani waga ani cm nie spadają. to dopiero załamka.
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.