Temat: zastój wagi od 30dni a zmiana tabl.hormonalnych

Kochane, pomóżcie. Odchudzam się od 1,5 miesiąca. Dieta moja własna, dobrze skonstruowana, regularne zdrowe posiłki, bez podjadania + ćwiczenia. Kiedyś na tej diecie zrzuciłąm 23kg w 7 m-cy. Początkowo lecieć powinien 1kg/tydzień - nie więcej i nie mniej. A teraz... spadło mi pół kg w pierwsze 2 tygodnie...i nic. Stoi jak zaklęta. 3 tygodnie temu zmieniłam tabletki z Microgynon na Levomine. Może to miało wpływ? Czy ktoś miał takie przygody? Poza tabletkami wszystko robię jak wtedy. Znam się trochę na układaniu posiłków, robię to gorzej lub lepiej (każdy ma swoje podejście) ale na pewno nie źle. Ćwiczę, nie podjadam, nie jem za mało ani za dużo. Nie mam pomysłów już.... dodatkowo rzucam właśnie palenie i tym bardziej ten zastój mnie denerwuje i martwi. HELP. Chcę prezent pod choinkę, chociaż 100gram mniej 
artosis - super, że czuwasz, ale na pewno nie. Jestem weteranką w odchudzaniu i wiem na pamięć co ile ma :) a jak nie jestem pewna to sprawdzam, więc wykluczam "o kurcze nie wiedziałam, że to tyle ma".
Poza tym bardzo staram się dobrze komponować posiłki - dużo ryb, mięsa białego, warzyw, odpowiednią ilość owoców, warzywa strączkowe, orzechy. Żadnych fast foodów, gazowanych napoi, chipsów, ciastek, żelków i innych sztuczności. Zdrowo, kolorowo i lekko. Nawet wszelkie pasty na kanapki robię sama, więc wiem co jem. Zazwyczaj między 1200 a 1400 kcal/dziennie. Wysiłku jakiegoś wielkiego nie mam (praca siedząca, rowerek stacjonarny godzinka dziennie, plus droga do i z pracy na piechotkę). No i identycznie jadłam 2 lata temu i zrzuciłam ponad 20kg. I 1kg spadał co tydzień, a teraz ani rusz.. Ważę 63kg, wzrost 171cm. Walczę o 3kg. Zaledwie, a nawet aż.
No jeśli masz rację i to przez rzucanie to mam niezły dylemat... Bardzo chcę rzucić i po 12 latach w końcu mi się udaje nie palić i nie męczyć, ale ta walka z wagą mnie dobija. Zazwyczaj jak chciałam zrzucić 3kg nie było kłopotu. 3 tygodnie liczenia kalorii, dodatkowy wysiłek fizyczny i znikały, a teraz... sama nie wiem. Już nawet myślałam że to wiek, hehe. Ale mam 28lat - bez przesady, nie staje chyba jeszcze metabolizm w tym wieku. Nie staje, prawda ? ? ? 
Nie no, mam nadzieje ze nie, nie strasz mnie, jeszcze pare lat i sama bede miec 28:D
wiem ze metabolizm przyspieszaja przyprawy: bazylia, oregano, chilli, pieprz.
Picie wody, herbata zielona, male czeste posilki.
Mysle ze mozna miec dobry metabolizm nawet majac 50 lat, jesli sie o siebie odpowiednio dba.
No tak, ale już nie wiem co mogę więcej zrobić : ćwiczę. chodzę dużo piechotką, piję dużo herbaty zielonej i czerwonej. Żadnej coli, soków dosładzanych.... ehh - pożyjemy zobaczymy

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.