Temat: kompulsowiczki-jak sobie radzicie?

Jak podnosicie się po napadach? jak zacząć normalnie żyć,żeby życie nie kręciło się wokół żarcia. Ile Wam się udaję już nie objadać?
Hej. 
Ja dopiero drugi dzień po serii kompulsów. Przez 4 dni (piątek-poniedziałek) pochłonęłam ze 20-25 tysięcy kalorii... Przytyłam momentalnie, oczywiście. Strasznie mi ciężko wrócić do zdrowej diety. Ograniczam kalorię, ale dziś wliczyłam w jadłospis i ciastka. I tak traktuję to jako sukces. Udało mi się poćwiczyć na stepperze godzinkę. Aktywność fizyczna bardzo mi pomaga. Wypełnia czas i po ćwiczeniach jestem szczęśliwsza, odstresowana co zmniejsza ryzyko napadu. :P Jeszcze mi się nie zdarzyło, żebym np po bieganiu rzuciła się na jedzenie.
wchodze na neta i czytam osoby które jedzą wiecej ...taka dla mnie ulga

maharettt napisał(a):

suuunshine napisał(a):

maharettt napisał(a):

Przeszłam na dietę, w której nie muszę ograniczać ilości, tylko jakość i ten problem zniknął.Kompulsy miałam ja niedojadałam
Możesz podać przykładowe menu?
To dieta Dukana.Zazwyczaj- śniadanie jogurt owocowy light z otrębami (trzeba patrzyć aby nie był słodzony cukrem)Drugie śniadanie-twarożek/jajecznika/jajka gotowaneObiad-udka kurczaka bez skórki gotowane lub pieczone/ryba pieczona lub duszonaKolacja-twarożek/ryba wędzona/ tuńczyz z puszki.Co drugi dzień do każdego posiłku (oprócz jogurtu) dodaję dowolne warzywa z wyj ziemniaków i strączkowych.Piję ok.3 litrów płynów dziennie.Czasami drugie śniadanie i kolację zamieniam miejscami.Pory, ilość, odstępy między posiłkami mogą być dowolne i nieregularne, jem kiedy jestem głodna i do najedzenia.


tylko że Dukan to nie jest zdrowa dieta. można powiedzieć ' z deszczu pod rynne.. ' ;]

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.