Temat: Pomóżcie :(

Witam.Przychodzę tu z problem jakich wiele ale nie potrafie rozwiązać mojego.Od maja sie odchudzam,schudłam 10kg,jadłam zdrowo w granicach 1500-1800(wszystko w małych ilościach),dużo ruchu,ćwiczenia,rower.Odchudzanie sprawiało mi wielką frajdę.
Od tygodnia dzieje sie coś strasznego,w ciągu dnia jest normalnie,dieta trwa,przychodzi wieczór i atak na lodówkę,najgorsze jest to że nie wiadomo ile bym zjadła to nigdy nie jestem syta,ciągle chce mi się czegoś innego.A to słodkie,potem kwaśne,tłuste,ostre i tak aż położe się spać.
Próbowałam chyba wszystkiego,wychodzilam z domu ale po powrocie siedziałam już koło lodówki,więcej ćwiczyłam,do upadłego-dalej jadłam.Nic mi nie pomaga silna wola,trzęsą mi się ręce,płacze a dalej jem.
Od tego czasu jestem zmeczona,nie mam energii,nie potrafie zmobilizować się do ćwiczeń.To na pewno też nie jest @ 
Błagam pomóżcie! Już przytyłam 2 kg,jestem załamana :(
Pasek wagi
Próbuj zjeść coś bardzo sutego, pij duuuuuuuuuuuuuużo wody, żuj gumę jak chce ci się jeść lub myj zęby mi to pomaga a po za tym zęby sie wybieliły.
sytego*
to sie ED nazywa
szybko sie opamietaj!!! bo bedzie big jo-jo:/ a ttego nie chcesz prawda ?! organizm boi sie, zapasy sie koncza i chce to szybciutko nadrobic jedz duzo warzyw bialka zeby cie nasycilo i dostarczylo witaminek:)
Pewnie że nie chce wrócić do dawnej wagi dlatego to tak strasznie przeżywam.Jem na kolacje kurczaka z warzywami,którego uwielbiam i mimo że jestem najedzona po uszy to za minute chodzę i szukam coś słodkiego.
Może mi czegoś brakuje,sama nie mogę znaleść przyczyny.
Jednego dnia udało mi się to przezwyciężyć to obudziłam w środku nocy i jadłam
Pasek wagi
to jest jak niestety nie liczy co się je podczas odchudzania i nasterują deficyty które organizm żąda uzupełnienia tak jak żąda oddychania ,żąda bicia serca i leci lawina jedzenia bo to jest silniejsze .Trochę se odpuść ale jedz zdrowo małokalorycznie bo jak będziesz się ze wszystkiego nadal ograniczać to zaraz wszystko będziesz jadła życzę powodzenia w opanowaniu tego niekontrolowanego jedzenia poprzez racjonalne i mniej restrykcyjne dietki tomek 
Pasek wagi
nie rozumiem jak żarcie może być ważniejsze od marzeń o ciele jakie zawsze chciałaś mieć, my nie przyjdziemy i lodówki na kłódkę nie zamkniemy, masz dwie opcje 1. weźmiesz się w garść, 2. będziesz robiła za robisz i za parę msc.  ważyła więcej niż przed odchudzaniem - twoja decyzja, powodzenia ;)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.