Temat: Nagięłam dietę i czuję się fatalnie;(((

wszamałam 2 kawałki szarlotki i sałatkę z majonezem, jedzenie było pyszne ale mam tak potworne wyrzuty sumienia, że nie było warto tego ruszać... jestem okropnie zła na siebie. we wtorek mam się zważyć i chyba bym się rozpłakała gdyby moja waga nie spadła albo podskoczyła;((( nie było warto tego jeść.. lepiej obejść się smakiem niż później się dołować.. następnym razem o tym pomyślę... a jutro od rana intensywny trening!
Od tego zaraz nie przytyjesz 5 kg. Pilnuj się do tego wtorku a nie ujrzysz wzrostu wagi
zalatuje niezdrową obsesją, czy mi się wydaje? nie nakręcaj się sama. 
Pasek wagi
Ech i znowu ta parodia prawdziwego obżarstwa :// Dwie szarlotki , sałatka i ty od razu to tak przeżywasz? Przecież świat się nie skończył, poćwicz dłużej i po wyrzutach, a od jutra na nowo...
więcej silnej woli
Fakt, mam lekką obsesję, chodzi o to że sama mogłam zadecydować czy zjem to ciasto czy nie... i wybrałam źle. Dzięki za komentarz, jutro zaczynam od nowa a to nieszczęsne ciacho pójdzie w zapomnienie.
hahahahah co weekend te same tematy na V hahahah
feralne weekendy :P
daj spokój;D własnie przed chwilą też szarloftkę zjadłam no ale w sumie na utrzymaniu jestem:P i również 2 kawałki i nie ma szans by miało to jakis wpływ na wagę czy cokolwiek;p po prostu w następnych dniach bardziej się pilnuj żeby uniknąć sytuacji że całkiem popłyniesz i olejesz dietę:P
lepsza taka szarlotka i domowej roboty sałatka niż fast foody, słodycze itp... jeśli nie zjadłaś w ciągu dnia innych "złych" rzeczy, a te niezbyt późno, to nic nie będzie z wagą.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.