Temat: Dieta, dieta ale bez rezultatów

Witam. Od 3 tygodni jestem na diecie. Mam do zrzucenia spooooro kilogramów. Już kiedys byłam na diecie zakończonej sukcesem -28kg, ale to wszystko wróciło , a nawet więcej. Jem 2 posiłki dziennie: śniadanie około 10-11 i obiado-kolacje okolo 17:30. Wiem, że to troche mało staram sie jeszcze jakiegoś owoca bądź sucharki zjadac w miedzyczasie. Trochę cwiczę brzuszki, skakanka i cwiczenia na nogi. Pomimo tego przez te 3 tygodnie schudłam zaledwie 2 kg i to w ciągu pierwszych 5 dni diety. Od tej pory waga nawet nie drgnie. Nie wiem co się dzieje.Miałam na prawde dobre nastawienie tym razem do diety w końcu się zdecydowałam i tu taka porażka od samego początku. Pomożocie ???:D
2 posiłki dziennie? bez komentarza....

wrednababa54 napisał(a):

to mit ze trzeba jesc 4-5 posilkow. zastoj tez na nich uderza. trzeba przeczekac. a cm cos spadaja tobie? cwiczysz cos?

Niezupełnie. Owszem, można jeść 3-4 posiłki, żeby chudnąć, ale za jedzeniem 5 posiłków przemawia fakt, że człowiek wtedy nie rzuca się na jedzenie, bo nie zdąży zgłodnieć, poza tym jedzenie w krótkich (max 3 h) odstępach czasowych sprzyja utrzymaniu insuliny na stałym, niskim poziomie, co jest kluczowe dla chudnięcia.

Poza tym no sorry, ale w tym przypadku nie można mówić o "zastoju" w spadku wagi, bo nawet ten spadek był znikomy (2 kg w ciągu pierwszych 5 dni - zeszła sama woda).

No i po kolejne - osoby, który mają słaby metabolizm jednak powinny zaczynać od zrobienia z nim porządku i jedzenia tych 5 posiłków dziennie. Dopiero potem mogą eksperymentować i redukować tą liczbę.
5 posiłków dziennie ! (głupota niektórych mnie przeraża)

Trochę cwicze skakanka, brzuszki, na początku rower ale niestety sie zepsuł i czekam na naprawe.

Moim założeniem nie było jedzenie 2 posiłków dziennie, wiem że to mało. Tylko ciężko mi się zmusic do jedzenia więcej cały czas siedzi mi w głowie,że jak będę jeśc więcej to nie schudne.Może to głupie ale prawdziwe.  Po każdym wazeniu obiecuję sobie że muszę to zmienic. Po tym co napisałyście po prostu mi głupio. Mama nadzieje że będę mogła to zmienic. Dziękuję za rady.

Jesz tak mało, że ciało robi zapasy.
Pasek wagi

rozanna napisał(a):

Moim założeniem nie było jedzenie 2 posiłków dziennie, wiem że to mało. Tylko ciężko mi się zmusic do jedzenia więcej cały czas siedzi mi w głowie,że jak będę jeśc więcej to nie schudne.Może to głupie ale prawdziwe.  Po każdym wazeniu obiecuję sobie że muszę to zmienic. Po tym co napisałyście po prostu mi głupio. Mama nadzieje że będę mogła to zmienic. Dziękuję za rady.

Zamiast o tym myśleć, po prostu zrób eksperyment.

Kiedyś też tak myślałam, a okazało się, że jak przyjmuję poniżej 1200 kcal to waga stoi albo rośnie. To jest dopiero frustrujące. Jeść jak wróbelek, walczyć samemu ze sobą, żeby nie jeść, tyle wyrzeczeń i na nic ;)

Powinnaś się cieszyć, że można jeść więcej i chudnąć :D

soll. napisał(a):

wrednababa54 napisał(a):

to mit ze trzeba jesc 4-5 posilkow. zastoj tez na nich uderza. trzeba przeczekac. a cm cos spadaja tobie? cwiczysz cos?
Niezupełnie. Owszem, można jeść 3-4 posiłki, żeby chudnąć, ale za jedzeniem 5 posiłków przemawia fakt, że człowiek wtedy nie rzuca się na jedzenie, bo nie zdąży zgłodnieć, poza tym jedzenie w krótkich (max 3 h) odstępach czasowych sprzyja utrzymaniu insuliny na stałym, niskim poziomie, co jest kluczowe dla chudnięcia.Poza tym no sorry, ale w tym przypadku nie można mówić o "zastoju" w spadku wagi, bo nawet ten spadek był znikomy (2 kg w ciągu pierwszych 5 dni - zeszła sama woda).No i po kolejne - osoby, który mają słaby metabolizm jednak powinny zaczynać od zrobienia z nim porządku i jedzenia tych 5 posiłków dziennie. Dopiero potem mogą eksperymentować i redukować tą liczbę.


to zalezy co sie je

jesli na kazdy posilek - 5p zjem po 1 jablku to po 30-moze 60 bede glodna

na 3 posilkach moge zjesc 3-kromki + dodatek i bede najedzona do pory obiadowej
jesli zjem kromke to moze nie doczekam tych 3 h, a co jesli zjem 2 kromki i dalej bede syta i omine II sniadanie i dopiero zjem obiad?



wrednababa54 napisał(a):

soll. napisał(a):

wrednababa54 napisał(a):

to mit ze trzeba jesc 4-5 posilkow. zastoj tez na nich uderza. trzeba przeczekac. a cm cos spadaja tobie? cwiczysz cos?
Niezupełnie. Owszem, można jeść 3-4 posiłki, żeby chudnąć, ale za jedzeniem 5 posiłków przemawia fakt, że człowiek wtedy nie rzuca się na jedzenie, bo nie zdąży zgłodnieć, poza tym jedzenie w krótkich (max 3 h) odstępach czasowych sprzyja utrzymaniu insuliny na stałym, niskim poziomie, co jest kluczowe dla chudnięcia.Poza tym no sorry, ale w tym przypadku nie można mówić o "zastoju" w spadku wagi, bo nawet ten spadek był znikomy (2 kg w ciągu pierwszych 5 dni - zeszła sama woda).No i po kolejne - osoby, który mają słaby metabolizm jednak powinny zaczynać od zrobienia z nim porządku i jedzenia tych 5 posiłków dziennie. Dopiero potem mogą eksperymentować i redukować tą liczbę.
to zalezy co sie jejesli na kazdy posilek - 5p zjem po 1 jablku to po 30-moze 60 bede glodnana 3 posilkach moge zjesc 3-kromki + dodatek i bede najedzona do pory obiadowej jesli zjem kromke to moze nie doczekam tych 3 h, a co jesli zjem 2 kromki i dalej bede syta i omine II sniadanie i dopiero zjem obiad?

Jeśli masz rozkręcony metabolizm to spoko. Mówisz pewnie o intermittent fasting? Niestety nie jest to dla każdego, a na pewno nie dla osób, które dopiero zaczynają się odchudzać i mają spowolniony metabolizm.
moj metabolizm to chyba gra w totolotek, nie mniej jednak zegarek nie jest moim panem ze pokazuje mi kiedy moje jesc a kiedy nie. jem sobie jak mi wygodnie i kiedy moge zjesc

z wagi srednio schodzi ale za to wizutalnie lepiej wyglam

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.