Temat: pomocy nie wiem o co chodzi...

Witam wszystkich serdecznie... Mam problem i nie wiem co mogę zrobić aby go rozwiązać natomiast jestem już 3miesiac na diecie przez pierwsze 2 miesiace stosowałam dietę 4dniową polega ona na tym że 1dzien nic się nie je tylko pije wodę w ten sposób oczyszczamy organizm 2dzien to owoce warzywa 3 nabiał 4 mięso ryby schudłam na niej 19kg i waga staneła w miejscu ;-( teraz natomiast od 3 tyg jestem na innej jem rano dwa listki kapusty pekinskiej z dodatkiem paru plasterków szynki drobiowej( i na tym się juz kończy to jest jedyny mój posiłek dzienny)  ćwiczę biegam wieczorami po poł godz a przez ten czas schudłam 3kg tylko. Od ponad tyg stoję w miejscu i nic kompletnie nic... Pomocy bo dostane zawału tym stresowaniem się ;( 
troll...
Piszecie o metabolizmie, a nikt nie zwrócił uwagi na zdrowie ogólnie. Z psychiką już coś jest nie tak, a z naszym organizmem już tak jest, że jeśli czegoś zaczyna brakować - oszczędza. Cierpią na tym organy uznawane za mniej ważne. Nasze ciało chce przeżyć niezależnie od tego co kombinujemy.
Pasek wagi

klusiaczek01 napisał(a):

Mój facet twierdzi że popadam w anoreksje ale to nie możliwe mając nadwagę;_(  ja nie chcę jeść i dobrze się z tym czuję tylko żeby jeszcze szybciej mi waga szła w dół 

wskaźnikiem anoreksji nie jest waga tylko sposób myślenia i wiele innych spraw o podłożu psychicznym, które Ty masz

 

Pasek wagi
A ja Cie nawet rozumiem, bo sama po zjedzeniu czegokolwiek mam wyrzuty sumienia. Tez tak kiedys jadlam, ale wytrzymalam tylko tydzien, radze zwiekszyc ilosc kcal inaczej nie schudniesz... 
2 listki??????? Musisz jeść, a nie się głodzisz, później będzie jojo jak stąd do Bombaju!
w końcu schudniesz nic nie jedzac nie ma wyjscia, organizm bedzie sam sie trawił z wszelkich zapasów tłuszczowych nie mówiąc o biuście którego już nigdy nie bedziesz miała albo już teraz nie masz po tyle kg schudnięcia.
przy 49 kg dalej bedziesz gruba, bedziesz chciała 40 kg. A kiedy te 40 kg cie dalej beda rozczarowywać bo bedziesz miała za duzy brzuch czy uda... to już nie chce Ci mówić, że będziesz o krok do śmierci.

Z jednej strony pozazdrościć CI takiej determinacji do schudnięcia, ale taka idiotyczna droga pójść jak poszłaś...
I do końca życia nie być normalna.. To już problem psychiczny. Nie uleczysz się sama jak masz wyrzuty sumienia po jedzeniu  który jest podstawa naszego życia.
Ile masz w ogóle lat?
chcesz zrezygnować z jedzenia na cale zycie?
juz niedlugo wyladujesz w szpitalu ze skrajnie wyczerpanym organizmem.

dziewczyno zacznij sie leczyc u psychologa/psychiatry, bo nic z Ciebie nie zostanie:(
nie sztuką jest nie jeść aby schudnąć, sztuką jest tak jeść żeby schudnąć.
wyrzuć z jadłospisu tą szynkę.. 2 listki kapusty to i tak za dużo 

klusiaczek01 napisał(a):

Mój facet twierdzi że popadam w anoreksje ale to nie możliwe mając nadwagę;_(  ja nie chcę jeść i dobrze się z tym czuję tylko żeby jeszcze szybciej mi waga szła w dół 


A kto ci powiedział, że anorektyczki są tylko chude? To jest choroba psychiczna a nie fizyczna niedowaga! Dobrze ci mówi! Jeżeli nie zmienisz podejścia to niestety wyniszczysz sobie organizm tak, że już nigdy nie będzie normalnie funkcjonował! SZKODA ŻYCIA!
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.