Temat: Mam zamiar jeść i duzo tyć i mam to gdzieś!!!!!!!

Witam :)
Mam zamiar jeść tyć i tyć aż mi stanie moje biedne serce i ot będzie koniec. Mam dosyć ludzi, stereotypów, pracy mojej słabej silnej woli i mojego negatywnego nastawienia do życia. Pamiętnika już od jakiegoś czasu nie prowadzę i mam zamiar zmieniać tylko wagę paskową na większa; wszystkie się odchudzają a ja tyję.Od dzis zamykam się w swojej norze i postanawiam ludziom uprzykrzyć życie i łamać ich koncepcje jako powinno być. Ktoś chętny razem ze mną ??? Albo niech ktoś pomoże bo skończę w psychiatryku..............
Pasek wagi
W psychiatryku nie jest tak źle.

ja tam wolę być szczupła ale spoko
idz do dietetyka :) ulozy Ci rozsadny plan, bo Ty prawdopodobnienie wiesz, jak sie powinnas za to zabrac odpowiednio ;) ja np. przy wadze 70 kg (wzrost 162) mam diete rozpisana na 1500 kcal, i schudlam przez tydzien 1,5 kg (nie cwiczylam, maszeruje tylko i robei dlugie zakupy :D). Tak wiec nie trzeba sie glodzic, zeby schudnac :)
:)
dubel
Sama zrobisz sobie na złość. Weź się w garść i zacznij ćwiczyć, trzymać się diety, bo w innym wypadku obudzisz się za 5lat, z 200kg, schorowana i rozżalona, że zmarnowałaś swoją młodość.

krzyk rozpaczy, ok, ale co mamy z tym zrobić? głaskanie po głowie coś da? klepanie po ramieniu coś da? nie! ona musi chcieć a czy  będzie chciała to zalezy tylko od niej......a ten post to taka zaczepka moim zdacniem, chęć dyskusji,

 

Agaszek napisał(a):

BeTheChampion napisał(a):

BlekitnaMila napisał(a):

BeTheChampion napisał(a):

BlekitnaMila napisał(a):

chcesz sobie spieprzyć życie, i nie dożyć 50, bo będziesz tłusta, schorowana i padniesz na udar? Gratuluję, i życzę owocnych ostatnich 20 lat życia
a w sumie po co dlugo zyc? ja na przyklad chce umrzec mloda, piekna, tragiczna smiercia, w okolicach czterdziestki ;]
różni są ludzie, ja chce mieć dzieci, wnuki i dożyć moemntu kiedy powiem, że jestem spełnionym człowiekem z bagażem doświadczen
no to Ty.:) ona moze tez chce umrzec mlodo i pieknie, ale niestety nie jako piekna kobieta ja np nie chce zeby ktos patrzyl na mnie stara.
To pogadamy za 20lat Też będąc młodą niewiastą z nadwagą chciałam dożyć góra do 40 ...a potem poszłam do pracy, poznałam faceta, urodziłam dzieci bla, bla, bla .... schudłam ... ja ciągle mam te 25lat - tylko moja kłamliwa metryka pokazuje co innego. Życie płynie, a priorytety się zmieniają.


ale ja nie mam nadwagi i nie o to chodzi ;] chce umrzec jeszcze mloda, zeby ktos nie patrzyl na mnie jak na babcie.

dariak1987 napisał(a):

Nenecha napisał(a):

mamaam1982 napisał(a):

najwazniejsze to miec pomysł na siebie;)
Ot co! Haha xDD

Dulce. napisał(a):

dariak1987 napisał(a):

Nawet ślepy skrzat by zauważył że kobieta sobie nie radzi i ogarnia ją z tego powodu złość i frustracja, a czytając większość komentarzy pod jej wpisem to samą mnie ogarnia frustracja.
Dokładnie! Znieczulica... 
No, kto sobie nie radzi, ten ginie. Tyle. Nikt nikogo wielce po główce klepać nie będzie, bo nie ma tu, że jak z przysłowiowym jajkiem...
Ciekawe czy jakby to była Twoja córka bądź siostra, która ma chwilowy kryzys i która potrzebuje wsparcia to też byś jej powiedziała: jak sobie nie radzisz to giń.

Niestety-stety tak bym właśnie powiedziała :>

(I uprzedzając już - nie najeżdżać tu dalej na mnie, bo mam prawo do swojego zdania. A jest ono akurat takie, o! :P)
jakbym siostrę słyszała. na złość mamie uszy sobie odmrożę.
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.