Temat: Mam zamiar jeść i duzo tyć i mam to gdzieś!!!!!!!

Witam :)
Mam zamiar jeść tyć i tyć aż mi stanie moje biedne serce i ot będzie koniec. Mam dosyć ludzi, stereotypów, pracy mojej słabej silnej woli i mojego negatywnego nastawienia do życia. Pamiętnika już od jakiegoś czasu nie prowadzę i mam zamiar zmieniać tylko wagę paskową na większa; wszystkie się odchudzają a ja tyję.Od dzis zamykam się w swojej norze i postanawiam ludziom uprzykrzyć życie i łamać ich koncepcje jako powinno być. Ktoś chętny razem ze mną ??? Albo niech ktoś pomoże bo skończę w psychiatryku..............
Pasek wagi
gdybym tak pomyślała chociaż raz to nigdy bym nie schudła 30kg i byłabym dzisiaj nadal nieszczęśliwa i uwięziona w cudzym ciele. Jedyną rzeczą której żałuję w mojej diecie jest to, ze ją tak późno zaczęłam. Spróbuj schudnać najpierw 2kg, 5kg i nie myśl o tym ile masz przed sobą. Małymi kroczkami do celu. Ja chudnę czasem tylko 0.4kg tygodniowo a czasem i nic ale wiem, że warto bo za jakiś czas zrzucę jeszcze 5 kg i będę się sobie jeszcze bardziej podobać. Wybór jest tylko i wyłącznie Twój!!!
Pasek wagi
ona postanowila ze bedzie tyc bo wiadomo ze latwiej jest wpierd...ac zarcie i siedziec na dupie, zadne komentarze tu nie pomoga, dopoki sie sama nie ogarnie, a sile trzeba znalezc w sobie samemu, nikt zamiast nas tego nie zrobi.
Eh, nie tylko anorektyczki powinny chodzić do specjalisty... 
Może idź do kogoś kto pomoże Ci pokonać najtrudniejszy pierwszy krok?
Bo narazie sama sobie robisz krzywdę.
Mój tata zawsze mówi: skoro ktoś nie ma szacunku do siebie i swojego ciała,to czemu ja mam go szanować?
Poniekąd się z tym zgadzam...sorry za obcesowość,ale to do niczego dobrego nie prowadzi... :((
Ale życzę powodzenia
Dla mnie to wołanie o pomoc!
Więc przeczytaj co napisała Enieledam84 - bo to prawdziwa pomoc!
Każda z nas ma gorsze dni, ale warto walczyć! Na prawdę! Popatrz na sukcesy innych dziewczyn - da się! Widziałam Twoje zdjęcie w pamiętniku - i nie wyglądasz najgorzej! Tylko trzeba Ci motywacji i wspierających Cię osób! Powodzenia

martuskab napisał(a):

Witam :)Mam zamiar jeść tyć i tyć aż mi stanie moje biedne serce i ot będzie koniec. Mam dosyć ludzi, stereotypów, pracy mojej słabej silnej woli i mojego negatywnego nastawienia do życia. Pamiętnika już od jakiegoś czasu nie prowadzę i mam zamiar zmieniać tylko wagę paskową na większa; wszystkie się odchudzają a ja tyję.Od dzis zamykam się w swojej norze i postanawiam ludziom uprzykrzyć życie i łamać ich koncepcje jako powinno być. Ktoś chętny razem ze mną ??? Albo niech ktoś pomoże bo skończę w psychiatryku..............

Tak naprawdę będziesz uprzykrzać życie tylko sobie. Pamiętaj robisz to dla siebie nie dla kogoś. I uwierz mi, jak schudniesz i będziesz mogła założyć na siebie rzeczy których nigdy wcześniej byś nie założyła to satysfakcja będzie bezcenna!!! Warto walczyć o to szczęście. Nawet z samym sobą i swoim obżarstwem.:D Nie poddawaj się!
Pasek wagi

aldsta napisał(a):

Dla mnie to wołanie o pomoc!Więc przeczytaj co napisała Enieledam84 - bo to prawdziwa pomoc!Każda z nas ma gorsze dni, ale warto walczyć! Na prawdę! Popatrz na sukcesy innych dziewczyn - da się! Widziałam Twoje zdjęcie w pamiętniku - i nie wyglądasz najgorzej! Tylko trzeba Ci motywacji i wspierających Cię osób! Powodzenia


O tak! Enieledam84 ma bardzo dużo racji! 
Tylko uwierz w siebie! :)
Good luck 
Pasek wagi
i...?

zaraz będziesz rozpaczac w kolejnym wątku jaka to jesteś gruba itd. itp. - rób jak uważasz, to Twoje zdrowie i życie.
To jest rozczulanie się nad sobą... cholera dziewczyno, nikomu tu nie jest łatwo schudnąć, każdy walczy ze swoimi słabościami... jak chcesz tyć, ok tyj zrobisz to tylko i wyłącznie na własne życzenie, a kiedyś będziesz żałować że zmarnowałaś sobie młodość i zdrowie, bo otyłość raczej nie jest wskazana............
do ilu? 200? 300? powodzenia..

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.